Nie cieszę się z tego meczu, bo nie graliśmy aż tak dobrze, jak codziennie na treningach. Na campusie prawie, że przegraliśmy ... Graliśmy 3:2 a nawet 3:1 bo Towdi miał problemy z netem, a wynik jest taki jaki jest. Pocieszeniem jest dobry wynik na mapie docksów, gdzie latałem ciągle na rampage'u
dodam jeszcze ze przycinalo z lekko co i drozyna przeciwna mowila, zanim sie spostrzeglem kolo stoi w kacu sali a juz po sekundzie prubuje sie wbic glowa w scine a ja sobie strzelam niewiem do czego ale i tak fajny klimat byl
Mecz odbył sie w miłej atmosferze tylko szkoda że nasza drużyna nie stawiła sie w całości na campusie grałem praktycznie sam bo Towdiemu komp zaniemógł (wada rzeczy martwych) no ale cóż trzeba życ i grac dalej pozdrawiam
Nowy komentarz
Musisz być zarejestrowany/zalogowany, żeby cokolwiek dodać. Rejestracja