Kolejny mecz w play-offach tym razem pomiedzy dwoma rownorzednymi klanami, zapowiadal sie arcy ciekawie i takiz tez byl, ale zacznijmy od poczatku ;)
Kiedy przyszedlem na kanal ircowy klany jzuczekaly pozostalo nam tylko wybranie serwra, po kilku minutach dyskusji wybralismy ten serwer (z racji pozniejszej wyrownanej walki kompletnie wylecialo mi z glowy co to byl za serwer, chyba kubus ale pewnosci nie mam ; -p )
Mapy wybrane przez poszczegolne klany:
aK : fury , q2dm8
[wtf?] : q2dm2 , q2dm3
Rzut "moneta" pred moim stanowiskiem sedziowskim zadecydowal ze zaczybnamu ok aKowskiej fury.
Fury
3....2....1.... ruszamy! Pierwsza minuta gry nalezy do wtf ktore w tym okresie ma 5 fragowa przewage. Juz teraz widacepwien podzial na mapie. WTF grupuje sie glownie w okolicach rg/ra , gracze aK natomiast glownie w okolicy megasa. aK doprowadzilo do remisu po 3 minutach gry. W ekipie rodem z chomiczowki prym wiodl onimusha, w graczach 'kurwa co jest :D" prowadzil revo. Ak jednak nie utrzymalo remisu i gracze wtf znowu wysuneli sie na kilkufragowe prowadzenie. Po 5 minutach gry jednak to aK juz prowadzilo. W kolejnych minutach aK powiekszylo przewage do ponad 20 fragow glownie dzieki temu ze 2 graczy tego wlasnie klanu przejelo kontrole nad okolica rg. Do konca mapy gra raczej wyrownana, aK udalo sie osiagnac przewage nawet 40 fragow, jednak ostatnie minuty to wielki comeback ze strony graczy wtf, ktorzy bili aKowcow jak sie dalo, stopniowo zmniejszajac strate, wydaje sie ze gdyby mecz potrwal 1 minute dluzej to wtf bylo by zwyciezca, jednak tak nie by?o i aK wygrywa ta mape 6 fragami ;]
q2dm2
Mapa z wyboru wtf mia?a byc okazja do rewanzu za nieudana fury. Poczatek wyrownany, jednak to gracze aK wysuwaja sie na kilkufragowe prowadzenie. Po kilku minutach, nie jak widze w komenarzach sie ludzie rozpisuja ze po 7 czy tam ilu, revo przestaje nagle fragowac i ginac, poczatkowo nie zwrocilem na to uwagi, jednak kilka minut bez zmien w jego statystykach zaniepokoilo mnie, myslalem ze moze wtyka, ze wisi, jednak nic z tych rzeczy, revo postanowil sie schowac i nie dac sie fragowac graczom aK, nie by?a to jednak wtyka wiec nie bylo powodu aby gra zostala zatrzymana, wiec gramy dalej. Taktyka revo nie by?a nie przynosila poczatkow o wiekszyc hstrat graczom wtf, gdyz na 10 minut przed koncem byl remis. jednak od tego momentu z wtf uszlo powietrze, npewno zmeczyla ich gra we 3, i zaczeli tracic pozycje i ak zyskalo przewage, na 8 minut przed koncem gracze wtf zdali sobie sprawe ze cos jest nie tak i kazali revo opuscic team ,za jego miejsce wszedl extreme. NIe zmienilo to jednak obrazu gry i aK systematycznie powiekszalo swoja przewage, jak to sie skonczylo widac na zal?czonym ponizej obrazku ;-)
|