|
Mieliśmy już okazję zapoznać się z podsumowaniem pierwszej kolejki w grupie B, czas więc na grupę A.
[H] vs tOk
Klan Hunters swoją historię z Q2 rozpoczął od uczestnictwa w siódmej edycji PLQ2. Ostatecznie uplasował się on na drugim miejscu w najniższej z lig, awansując tym samym automatycznie do ligi drugiej. W obecnym sezonie ukończył rozgrywki na piątej pozycji ze stratą pięciu punktów do M-c, ale aż z dwunastoma przewagi nad następną drużyną - ath. Mimo, iż nie uzyskali awansu, członkowie [H] pokazali się z dobrej strony. Zaskoczyli równiez wielu zdobywając złoto w trzeciej dywizji EuroQ2L #6, pokonując w finale po zaciętej walce litewski klan Owned. Do Pucharu Quake 2 zgłosili się w nieco odmienionym składzie. Wyjazd Eona do Anglii, kłopoty sprzętowe Sidora oraz odejście Timona na pewno wprowadziły lekkie obawy, gdyż własnie z nimi grali praktycznie od początku istnienia zespołu. Jednak chęc walki oraz nabór kilku nowych zawodników daje podstawy, aby sądzić, iż nie oddadzą oni łatwo pola przeciwnikom. Oby tak było!
Zespół Team On-Line Killers powstał w grudniu 2003 roku. Debiutował w Mrocznej Lidze Quake 2 organizowanej przez Urbaska i od tamtego czasu na jego koncie przybywało laurów. Brąz w 1 lidze PLQ2, srebro w Pucharze Polski, brąz w 1 dywizji EuroQ2L, czy srebro w 1 dywizji ligi organizowanej przez ClanBase to tylko cześć z nich. Obecnie tOk uważane jest za jeden z najmocniejszych klanów na polskiej scenie. Potwierdziło to w dopiero co zakończonej, ósmej już, edycji PLQ2, gdzie zajęło ostatecznie 3 miejsce w najwyższej z lig. Sukces ten mógł być jeszczę większy, gdyby nie poważne problemy ze składem, z jakimi tOk borykało się od 2 rudny. To właśnie z tego powodu drużyna nie zapisała się do niedawno rozpoczętej ligi ClanBase. Start w Pucharze PIFPAFa to próba mobilizacji i ratowania klanu. Członkowie chcieliby reprezentować dawny poziom gry i choć wiedzą, iż nie będzie to łatwe do osiągnięcia nie poddają się. My również życzymy im powrotu do swojej najlepszej formy i kolejnych sukcesów. Tok, mimo wcześniej wspomnianych kłopotów kadrowych, wystawiło mocny skład, co musiało przełożyc się na wynik spotkania. Huntersi po roszadach osobowych nie mogli zgrać się ze sobą w należyty sposób i na swojej mapie (q2dm3) ulegli wyraźnie przeciwnikom 97:191. O dziwo, dużo lepiej poradzili sobie na mapie z wyboru tOk, gdzie nie sprzedali już tak łatwo skóry. Ostatecznie mapa zakończyła się jednak wynikiem 95:131 i całe spotkanie 2:0 dla Team On-Line Killers, którzy pokazali że nadal mogą być zaliczani do grona faworytów.
p&p vs =PFH=
P&P, czyli Pozdro & Poćwicz to zespół składający się z zawodników z Grajewa. R1cky, TasTas (eXecutor), Sheffik, Wer oraz Tai postanowili na luźnych zasadach stworzyć drużynę i spróbować swych sił w pucharze. Siłą napedową będą tutaj z pewnością R1cky oraz eXecutor, występujący na co dzień pod banderą klanu Brotherhood of Death, którzy wraz z pozostałymi graczami mogą sprawić nam niespodziankę. Ciekawi jesteśmy co wyjdzie z tej mieszanki.
Play For Honor to drużyna, która ze sceną związana jest juz od dość długiego czasu. Właśnie w kwietniu mija pięciolecie jej istnienia co, biorąc pod uwage obecne realia sceny, jest bardzo dobrym wynikiem. Rzeczą, która rzuca się w oczy, gdy spojrzymy na skład z jakim PFH zgłosiło się do pucharu, jest brak Pio, który był mocnym punktem zespołu podczas zakończonej właśnie PLQ2 #8. Pozostali zawodnicy nie ukrywają, iż głównym ich celem był awans do 1 ligi, który zresztą udało im się osiągnąć. Wynika z tego, że Puchar Quake 2 traktują bardziej jako dobrą zabawę, co jednak nie oznacza, iż zamierzają odpuszczać przeciwnikom.
Mecz pomiędzy P&P a PFH, który odbył się 11 kwietnia bieżącego roku, był pierwszym spotkaniem w grupie A, ale również i pierwszą potyczką w całym pucharze. I czyżby pierwszą niespodzianką? Nikt chyba nie przypuszczał, iż zakończy się ona porażką PFH, a przynajmniej nie 2:0. Jak się okazało, R1cky oraz eXecutor byli motorem do zwycięstwa P&P, które pokonało przeciwników odpowiednio 124:89 na dm1 (wybór P&P) i 182:83 na dm3 (wybór PFH). Chłopaki z Grajewa czekają więc w dobrych nastrojach na następną kolejkę, podczas gdy załoga PFH zamierza zmobilizować się i pokazać w przyszłym meczu na co ją tak naprawdę stać.
[MTG] vs 3M
Mind The Gap to klan młody, jeśli chodzi o jego staż na scenie. Mimo to, w ósmej edycji PLQ2 zdołał on zająć 2 miejsce w 3 lidze (notując jedynie 3 porażki) i awansować do ligi wyżej. W Pucharze PIFPAFa zabraknie jednak Blanki oraz 1o1, którzy niejednokrotnie prowadzili ów klan do zwycięstwa. W każdym razię nikt raczej się tym nie przejął, wręcz przeciwnie, klanowicze uważają, iż atmosfera wewnątrz drużyny będzie teraz dużo lepsza. Udział w pucharze motywują chęcią utrzymania Q2 przy życiu oraz wynikającej z niego dobrej zabawy. Brawo!
O Elite Mates nie trzeba dużo pisać. Drużynę tę stanowią gracze z wieloletnim doświadczeniem, co może potwierdzić ilość zdobytych nagród (choćby złoto w 1 lidze zakończonej dopiero PLQ2 #8). Pełnią oni również kluczową rolę w naszej narodowej reprezentacji. Od lat na scenie Quake 2 i od lat we wspaniałej formie, co zmusza wszystkich do uznania ich za pretendentów do tytułu. Czy będzie to słuszne założenie, czy też znajdzie się ktoś, komu nie będą w stanie podołać okaże się już podczas najbliższych spotkań.
Był to chyba najdłuższy i najbardziej męczący pojedynek w jakim zawodnicy MTG brali udział. Niestety nie można go już było określić mianem emocjonującego. Zawodnicy 3M od pierwszego respawna zajęli wszystkie pozycje na mapach, po czym rozpoczęli niezwykle efektywny mord przeciwników, którzy znaleźli się w zasięgu ich broni. Bez quada, który był w całkowitym posiadaniu 3M, MTG po prostu nie było w stanie podnieść się z ziemi. Wyniki, jakimi kończyły się poszczególne mapy to 342:11 (q2dm6) i 309:25 (q2dm3). Myśle, że dostatecznie obrazują one dominacje 3M i moją słuszną tezę o ich sile. Za ten mecz zgarniają oni 3 punkty. Chciałem pogratulować drużynie MTG, za to iż mimo dość tęgich batów dzielnie walczyli do ostatnich sekund i nie zrezygnowali z gry, co w historii "elitarnych" dość często zdarzało się ich przeciwnikom.
xF vs FF
X-Force istnieje od 1999 roku. W ciągu tych ośmiu lat klan był zamrażany i reaktywowany, miał swoje upadki jak i wzloty. Mimo, iż członkowie, którzy znają się osobiście co tworzy z nich zwartą grupę, zajęci są obecnie pracą i studiami, nadal grają razem, choć może już nie tak aktywnie jak wcześniej. Na początku gracze xF myśleli dośc poważnie o udziale w Pucharze PIFPAFa, jednak owe kłopoty ze znalezieniem czasu na grę zmieniły ich nastawienie. Podobnie jest w 3 dywizji EuroQ2L, gdzie xF ma szansę na zwycięstwo. Mimo problemów xF zapowiada, że nie podda się bez walki. My życzymy im, aby to nie brak czasu zadecydował o ich końowym miejscu w tabeli.
Niech was nie zmyli ten tag, który wielu kojarzy się zapewne z multigamingowym Fear Factory. FF to po prostu For Fun i, mimo że klan istnieje od niedawna, w składzie znajdziemy również nicki, które z Quake 2 związane są dłużej. To właśnie w szeregach FF grał będzie teraz duet Blanka i 1o1. Członkowie klanu za priorytet uważają w tej chwili baraże o awans do 2 ligi PLQ2 oraz rozgrywki w ramach EuroQ2l, gdzie jak na razie mają na koncie same zwycięstwa i duże szanse na tryumf w 3 dywizji. Można więc powiedzieć, że start w pucharze bliski jest nazwie klanu.
Oba klany prezentują dość podobny poziom umiejętności, jednak to FF wypada trochę lepiej od konkurentów. Tak było i w tym meczu. Na swojej mapie (q2dm2) xF stawiło lepiej czoła przeciwnikom, niż na mapie drugiej, mimo to ulegli oni FF 76:124. Q2dm8 (z wyboru FF) to już zupełnie inna gra, w której drużyną dominującą było FF. Bez żadnych kłopotów poradzili sobie oni z xF, wygrywając ostatecznie 31:167 zdobywając w ten sposób 3 punkty.
I w ten oto sposób mamy za sobą 1 kolejkę pucharu. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko niecierpliwie czekać na następną.
| |