| |
| | |
|
Witam po przerwie. Gdyby drugoligowcy zebrali się na wspólną wigilię prawdopodobnie to czego mogli sobie życzyć to interesującego okna transferowego. Pod koniec rundy wytworzył się pewien porządek rzeczy, faworyci wygrywali niemal każdy mecz i co by nie mówić robiło się nieco nudno. Rewelacja początku rozgrywek, o4f zwolniła tempo, Marzyciele zdawali się pogrążyć w ligowej szarzyźnie a SNoGom (koltowi angliście zalecam znalezienie tłumaczenia ;)) i Fragersom mało kto podskoczył. Na szczęście dla mnie jako newswritera, zdarzyło się małe trzęsienie ziemi. Zapraszam do lektury.
Ponieważ drugoligowcy zabierali się do pierwszej tegorocznej kolejki jak pies do jeża opiszę dwie rundy naraz. Zacznę chyba od mojego ulubionego klanu czyli Fraggersów. W poprzedniej rundzie zauważyłem pewną prawidłowość - gdy grało trzech muszkieterów, ekipa prezentowała się na poziomie pierwszoligowym, gdy brakowało choć jednego z nich zaczynała się droga pod górkę. W pierwszych dwóch kolejkach ani Eon, ani Neon ani Pimp nie zaszczycili nas swoją obecnością. Nie wiem czy wynikało to z braku czasu, ochoty lub chęci, faktem jest jednak, że po wystawieniu nieco rezerwowego składu przeciw cQt i ograniu ich, Frag wtopiło mocno z liderami drugiego frontu - SnG. Tym samym zamiast dramatycznego pojedynku o dominację na szczycie dostaliśmy pecewu. W meczu z cQt chłopaki solidarnie dzielili się fragami więc ciężko wyróżnić kogoś specjalnie. Będąc konsekwentnymi, w meczu z liderem wyrównanie cieniowali. Jeśli do regularnych występów powróci święta trójca najprawdopodobniej frag ukończy zmagania na podium, jeśli nie, czeka ich jeszcze wiele ciężkich testów. Jeśli chodzi o chłopaków zenona, zaprezentowali się naprawdę dobrze. Ich główną siłą jest wyrównany skład grajków na wysokim poziomie, także nikt specjalnie na screenach z Frag nie odstaje. Natomiast w swoim drugim meczu SnG prowadziło bój z qF, dzierżącym czerwoną latarnie klanem w swoim debiutanckim sezonie. Wynik był łatwy do przewidzenia aczkolwiek to co mnie zastanawia to dlaczego Przyjaciele Qwesa tak pieczołowicie skrywali talent elo w pierwszej rundzie.
Jeśli chodzi o cQt to nie mieli łatwego życia na początku rundy bo drugi mecz rozegrali z mobiusem i przyjaciółmi czyli po naszemu nF. Po rozprawieniu się w pucharze polski z FraG i R przyszła kolej na ligę. I tu okazało się, dość zabawnie, że nowe nabytki najaranych kąszą i to kąszą boleśnie. To, że qwesy wygrały dm5 i dm8 oraz jakim stosunkiem raczej przewidział każdy. Wtopy na dm1 jednak z Luczkiem, razerem i carneidzem nikt nam nie odbierze z pamięci (poza amnezją). Szczerze powiem, że z chęcia bym zobaczył demko mobiusa z tej mapy bo wyraźnie odstawał od kolegów i ciekawym jaką pozycję tam grał. Tak czy inaczej mecz ten pokazał, że w naoliwionej przez zimę maszynie coś zaczyna się zacinać. Przetestowała ją dokładnie klątwa. Wynik z dm7 mówi sam za siebie był to zacięty mecz o każdego fraga gdzie nie ma swobodnego klikania a miejsce na dowolnym fragmencie mapy trzeba sobie wywalczyć. W tych warunkach lepiej zaprezentowało się Ath. To co zaskakuje najbardziej to porażka nF na "swojej" deemósemce.
Jestem pewien, że Anathemiści patrzyliby na to zwycięstwo ze znacznie bardziej zadowolonymi mordkami gdyby nie porażka z rąk wD dzień wcześniej. Zaczęło się zresztą nie najgorzej. Dm6 poszło zgodnie z planem. Risen, który stawiał im najbardziej zacięty opór w pierwszej mapie swoim uporem w drugiej jednak przeważył szalę. Dm3 była już tak naprawdę formalnością. Widać transfer vacka był strzałem w dziesiątkę, całe wD gra teraz lepiej. Tymczasem nowe nabytki ath jeszcze nie miały okazji zagrać. Druga liga plq2 staje się powoli domem spokojnej starości dla gwiazd sceny.
Wracając do Marzycieli. W drugim meczu powieźli dość gwałtownie Onlyforfansów. Jeśli czegoś nauczyliśmy się w poprzedniej rundzie to faktu, że gdy nie ma senseia podopieczni D4rusia potrafią przegrać z każdym. Dostali przywilej awaryjnych transferów. Z jednej strony są trafione - o4f wystawia do gry składy i gra. Z drugiej, mimo, że widać, że są to osoby wzbogacające wartość zespołu, cudów one nie zdziałają. Bo wygraną 3:0 z Fanatykami Quake'a za takowy uznać nie możemy. Nie mniej w przypadku qF za sukces uznaję pojawianie się na meczach i walkę. Pamiętać należy, że nie od razu Rzym zbudowano i jedyne lekarstwo na słabe wyniki to gra.
Czwórka ósmej kolejki: (w nawiasie klan)
RSN (wD)
aGent (nF)
Mobius (nF)
kolt (SnG)
Czwórka rezerwowych ósmej kolejki:
spirit (SnG)
FireBird (SnG)
norman (ath)
vacek (wD)
Czwórka dziewiątej kolejki: (w nawiasie klan)
vacek (wD)
rul (wD)
Mobius (nF)
aDi (frag)
Czwórka rezerwowych dziewiątej kolejki:
Luczek (cQt)
am33t (SnG)
michaq (ath)
abc (nF)
Najlepsi fraggerzy: (w nawiasie liczba map)
1. Spirit - 1150 (26)
2. am33t - 970 (23)
3. norman - 934 (24)
Najskuteczniejsi: (w nawiasie liczba map, minimum 9)
1. havok - 67.276 % (10)
2. kolt - 65.782 % (18)
3. neon - 63.972 % (10)
Jak widać pojawiło się sporo nowych twarzy na listach graczy tygodnia, padło wiele interesujących wyników. Druga liga ponownie stała się ciekawa i oby zostało tak jak najdłużej. Czego sobie i Wam życzę ;), EOT | |
| | |
| |
| | |
|
norman
 | 2011-01-18 16:52 |
|
P!o
| 2011-01-19 13:56 |
|
eon
 | 2011-01-19 20:33 |
|
P1mp
| 2011-01-25 13:22 |
|
| |
| | |
| |
| | |
|
Musisz być zarejestrowany/zalogowany, żeby cokolwiek dodać. Rejestracja | |
| | |
| |
ASG. vs ASG| 
GL frag