| | Menu | | |
| | |
|
» » » »
»
»
»
» » »
»
»
»
»
| |
| | |
| Serwisy | |
| | |
| Quake2: » » » » » » » » » » » » Quake4: » » » Quake Live: » » FEAR Combat: » » » Warsow: »
|
|
| | |
| Linki | |
| | |
| » » » » » » » » » » »
|
|
| | |
|
|
|
| | Informacje | | |
| | |
| PLQ2 TDM #16 IRC: discord #PLQ2 Zapisy: wyłączone Transfery: nie Limit graczy: 10 Klany gracza: wyłączone
| |
| | |
|
| |
| | |
|
Kolejna PLQ2 za nami. Scena ma nowego mistrza Polski (gratulacje v3) co odbiło się szerokim echem na scenie europejskiej. Tematem rozmów serwerowych były pojedynki o wszystko pomiędzy pierwszą trójką. A przecież PLQ2 to nie tylko wyżyny skilla i taktyki. To również drugoligowe zaplecze. Choć klany są tu nieco mniej zorganizowane, rozumieją grę odrobinę słabiej, kampią spawny nieco mniej ochoczo to jednak poziom emocji co roku jest co najmniej równy jeśli nie lepszy niż w pierwszej dywizji. W tym sezonie druga liga zmieniała się niezwykle dynamicznie. Początkowa dominacja SnG została zastopowana poprzez kompleksy ich własnego gracza. Do ostatniej chwili toczył się bój o szansę na grę w pierwszej lidze. Uważam, że niesprawiedliwością byłoby tu ocenianie klanów w zależności od miejsca w tabeli. Tak jak każdy mecz ma swoją historię tak każdy miesiąc przynosił nam wiele nowych emocji, bohaterów jak i przegranych. Uważam, że tylko patrząc na ligę chronologicznie - miesiąc po miesiącu możemy oddać jej dramaturgię.
Październik: Zaczęliśmy ten sezon z kilkoma wielkimi niewiadomymi. Nie wiedzieliśmy jak zaprezentuje się ath. Klan złożony jest tak naprawdę z zawodników pierwszoligowych choć jak pokazują przykłady poprzednich sezonów nie jest to gotowa recepta na sukces. Interesujące były również perspektywy Fragów jako, że zebrali oni wybuchową mieszankę zawodników (zarówno pod względem skilla jak i temperamentu). Ostatnim pytaniem było to, jak zorganizowane będzie w tym sezonie SnG. Myślę, że październik udzielił nam kilku odpowiedzi. Ath zaczęło od dwóch agresywnych zwycięstw po czym przegrali z o4f. Był to swego rodzaju szok i zaskoczenie jako, że podopieczni D4rusia otrzymali w tym samym czasie baty od wD, które gładko poległo 3:0 ze sklątwionymi. Jak mówi stare quakowe porzekadło: "mecz meczowi nie równy". W pierwszych trzech kolejkach rzucał się mocno w oczy fakt, że SnG wyraźnie odstaje od reszty ligowych rywali. Stracili co prawda po mapie z Frag oraz wD ale obserwując screeny z pozostałych leveli śmiało można było to uznać za wypadki przy pracy. Mocne tempo narzucili również gracze cQt i qF, którzy na tym etapie skupiali się na walce o to, kto nie będzie ostatni w tabeli. Pozytywnym zaskoczeniem natomiast była chyba forma o4f które po 3 meczach miało na swoim koncie 6 punktów.
W tych pierwszych kolejkach prym wiedli gracze ath, SnG oraz sensei, który wyśmiewany przez jednych a podziwiany przez innych do spółki z Realem stukali frag za fragiem. Swoją obecność w polskiej lidze zaznaczył również DM, który rozegrał kilka dobrych partii.
Wydarzenie miesiąca: o4f 2-1 ath
Listopad: Tabela zaczynała nam się nieco krystalizować. Na szczycie tabeli rozsiadło się bardzo wygodnie Sng, które rozegrało świetne mecze wygrane po 3:0 z ath (aczkolwiek bardzo zacięty) o4f, nF oraz cQt. Pierwsze oznaki niesamowitych umiejętności zaczął dawać Hav. Nie zwrócił jednak tak na siebie uwagi ze względu na fakt, że grał w doborowym (jak na drugoligowe standardy) towarzystwie. Listopad był również miesiącem przebudzenia Frag. Choć ciężko było im się stawić w pierwszorzędnym składzie na każdy mecz to gdy jednak to zrobili z ath i o4f naprawdę pokazali co potrafią. Ci ostatni również padli w listopadzie ofiarą wirusa słabego składu. Przestał na meczach się pojawiać Sensei co zaowocowało w kilku porażkach. Był to moment negatywnie przełomowy w ich sezonie. Od początku listopada chłopaki trenowani przez D4rusia zaczęli odgrywać nieco rolę statystów. W mierność wpadali również mocarze z Ath. Wygrywali co prawda z klanami dużo gorzej rozstawionymi ale w najważniejszych spotkaniach z Frag oraz SnG gładko polegli. Rewelacją miesiąca był za to klan nF. Po powolnym październiku, odnieśli serię błyskotliwych zwycięstw oddając pola jedynie bezkonkurencyjnemu SnG (spiritowi, koltowi v3nonowi i am33towi). Niewiele się zmieniło w sytuacji dwóch ostatnich klanów tj. cQt i qF. Obydwa udawały się na przerwę zimową desperacko potrzebując dobrych transferów.
Jeśli chodzi o wyróżniających sie graczy to do stałych wyjadaczy z SnG doszlusowało trzech muszkieterów z Frag (Eon, Neon i Pimp). Miejsce Senseia z poprzedniego miesiąca zaczęli zajmować gracze nF jak aGent czy fr!q.
Wydarzenie miesiąca: SnG 3:0 Frag
Styczeń: Po przerwie świątecznej klany przystąpiły do gry wypoczęte i wzmocnione. Z perspektywy czasu możnaby uznać, że najlepszych transferów dokonały klany nF (mobius), ath (pogo), jak i wD. W tej ostatniej ekipe zaczał również grywać vacek, który choć zapisany do ligi we wrześniu nie zaszczycił nas swoją obecnością jesienią. Niezależnie jednak od tych roszad, przez cały styczeń tabela wyglądała przygnębiająco dla peletonu za SnG. Klan ten zwyczajnie nie musiał się wzmacniać, ogrywał każdego aż do meczu z ath, który jednak odbył się dopiero w lutym. Próbowali ziomkowie z frag i wD ale jedynie nabijali licznik punktów zenonowym legionistom. Świetną dyspozycją zaczynał się popisywać Hav. Pierwszorzędną rolę w lidze zaczęło także odgrywać mocno obijane wcześniej nF. Nie znający lęku bez pękacji wzięło do składu podporę reprezentacji Szwecji oraz klanu play> czyli mobiusa. Sympatyczny Skandynaw, zupełnie nie frapując się tym, że pojedynek z o4f czy cQt to nie do końca finał euro zaczął zgarniać gracza meczu za graczem meczu. Reszta składu też przy nim jakoś w styczniu rozkwitła. Jeśli chodzi o ath to wyglądało na to, że w końcu uzyskali dobre zgranie. Zaczęli grać równiej, składniej i przede wszystkim skuteczniej. W styczniu co prawda na początku zaliczyli wpadkę z wD ale potem wygrali wszystko co było do wygrania. Marzyciele natomiast przeplatali mecze udane z tymi gorszymi ale zaprezentowali się na pewno mocniejsi niż jesienią. Inna sprawa, że ich skład zaczął coraz mniej wyglądać niczym wD. Natomiast załamała się kompletnie gra wicelidera tabeli. Fragersi okazali się mało odporni na grudniowe mrozy. Eon i Neon podjęli mocne noworoczne postanowienie zaprzestania dalszej gry (wytrzymali parę tygodni) z powodów na razie owianych tajemnicą. Pimp zniknął gdzieś w pudłach przeprowadzki natomiast reszta składu okazała się nie być wystarczająco dobra aby utrzymać standard. Choć dzięki dwóm łatwym meczom z qF i cQt chłopaki dalej utrzymywali się na drugiej pozycji to jednak czuć było w powietrzu zbliżającą się lawinę. Jeśli zaś chodzi o dwa wymienione klany to spotkały się na ubitej ziemi i górą, podobnie jak w rundzie jesiennej, wyszli gracze ujarani. Wniosek z tego płynie taki, że lepiej palić trawę niż być fanatykiem Quake.
Jeśli chodzi o graczy to na pewno wyróżniali się w lidze obcokrajowcy jak Mobius czy DM. Tradycyjnie bez konkurencji we wszystkich statystykach pozostawali ludzie z SnG ale powoli doszlusowali do nich wszyscy zawodnicy ath, z normanem i michaqiem fragującymi bezlitośnie przeciwnika. Na pierwszy plan nieśmiało również zaczęła przebijać para wD vacka i rula.
Wydarzenie miesiąca: 27. stycznia, sprowokowany nieco moimi niesmacznymi żartami, Neon postanowił rzucić nieco światła na powody, dla których powstrzymuje się od gry. Wg. niego w lidze miałoby skakać sobie kilku cziterów, którzy robią to z pełną akceptacją ze strony kierownictwa. Wywołało to burzę na forach i ircu. Osobą, która najbardziej domagała się podawania winnych i dowodów był kolt. Po serii niezwykle zabawnych i pouczających kłótni na fajnym boardzie szydło wyszło z worka i pojawiły się filmiki dyskryminujące jednego z graczy SnG. W następnym miesiącu kolt niechcący padł ofiarą własnego gadulstwa. SnG zostało zbanowane za oszustwa Hava. Wyrok chamski dla chłopaków, którzy grali naprawdę bardzo dobrze jednak konieczny aby zachować konsekwencję w karaniu.
Luty: Miesiąc rozstrzygnięć. Jako, że SnG zostało zbanowane walka mistrzostwo drugiej ligi rozpaliła się na dobre. Jako, że aktualni liderzy tabeli czyli Frag nie potrafili w lutym wygrać z nikim, fotel na szczycie był do wzięcia dla najodważniejszych. Do boju przystąpili sklątwieni wojownicy ze wsparciem Pogo, nielękliwi brutale spod znaku qwesa prowadzeni przez Mobiusa oraz marzące po cichutko o pierwszej lidze wD. Największe szanse dawane były ath i to z dobrego powodu. Machina do rozjeżdzania przeciwnika zaczynała zazębiać swoje tryby. Wymiana nerwowego DMa na spokojnego Pogo w lineupie była chyba kropką nad i. Chłopaki po wygranym 3:0 meczu z SnG, który został anulowany zdecydowanie nabrali gazu i rozjechali cQt, frag (tym razem w miarę silnym składzie) i qF bez jednej kropli potu. Gonić ich korespondencyjnie starali się podopieczni qwesa. Po pokonaniu qF zaliczyli regulaminowy walkower z SnG po czym następny, już mniej regulaminowy z wD. Historia wokół tego meczu jest tak zabawna, że zaczynam podejrzewać, że Frogger specjalnie zastosował taki trik aby nie grać w przyszłym sezonie w trudnej pierwszej lidze ;). Nie mniej wD zrewanżowało się Fragom za swoją jesienną porażkę i ostatecznie zajęło najgorsze dla esportowca - czwarte miejsce. Być może losy drugiej ligi się jeszcze odmienią i zobaczymy baraż lub nawet bezpośredni awans w wykonaniu wD ale aby się to wydarzyło potrzebna jest dobra wola qwesa i Pio. A jak narazie minęło 5-6 dni od całej sprawy a meczu ani widu ani słychu.
Na przeciwległym końcu tabeli sprawa była raczej jasna. Qf niestety nie zachowało się po dżentelmeńsku i oddało walkowerem mecz z ath. Co dziwne następnego wieczora grali pcw. Nie wiem w czym gorszy jest towarzyski wpierdol od wpierdolu oficjalnego, widać jeszcze za krótko po świecie chodzę. Ciekawym meczem za to był ten w wykonaniu o4f i Fraggersów. Po bardzo wyrównanym meczu z cQt drużyna Reala dość swobodnie wysadziła z siodła resztki ekipy Pimpa. Ciekawi mnie gdzie w tabeli skończyłyby ligę ta czwórka, która grała ostatni mecz.
Jeśli chodzi o graczy to zdecydowanie brylowała cała czwórka ath. Ciężko by tam było wskazać kogoś znacznie silniejszego niż pozostali. Jeśli chodzi o resztę to ciężko dyskutować na ten temat jako, że większość meczy w tym okresie to walkowery :/.
Wydarzenie miesiąca: dwie konwersacje na GG pomiędzy qwesem a Froggerem zadecydowały o tym, kto w przyszłym sezonie będzie grał w pierwszej lidze. A nie wierzyłem gdy mi mówiono, że pióro jest silniejsze od miecza.
Perspektywy: Na dzień dzisiejszy awans do pierwszej ligi wywalczyli ath i nF. Klanom serdecznie gratuluje. Czy mogą sobie w niej poradzić? Myślę, że w obecnym składzie nie odstają poziomem od środka stawki. W moim mniemaniu czyni to je klanami pierwszoligowymi. Baraż pomiędzy Frag a PfH jest natomiast loterią. Wszystko zależy od tego czy dwie ekipy w ogóle na mecz się stawią i w jakim składzie. Nie podejmuję się jakiegokolwiek typowania wyników. Tak czy tak bez solidnych wzmocnień bądź zmian w dyscyplinie żaden z klanów nie będzie w stanie wywalczyć pewnego utrzymania w przyszłym sezonie. Co się stanie z wD nie wie chyba nawet samo wD. Główna część ekipy założyła chyba nowy klan pod wodzą Gogan. Czy marzyciele przystąpią do rozgrywek w październiku? Oby. O4f zrobiło spory progres w tym sezonie. Nie wiadomo jednak kto będzie grał w przyszłym sezonie w drugiej lidze. Myślę, że aby włączyć się do walki o awans nie potrzebują wcale dużo wzmonień, wystarczy trochę zgrania i pcw. Forma cQt pozostanie chyba nawet dla nich samych zagadką. W tym sezonie udowodnili na paru mapach, że mogą stać się solidnym drugoligowym średniakiem. Jeśli chodzi o qF to zakładając, że klan się utrzyma, czeka ich wiele pracy nad każdym aspektem gry. Perspektyw SnG chyba nie jest w stanie przewidzieć nawet Zenon. Fajnie by było gdyby jednak zgłosili się do rozgrywek w jakimkolwiek składzie uda im się zebrać. Szkoda aby zasłużony dla sceny klan więcej się nie pojawił na serwerach. Nie ma sensu podpalać sadu z powodu jednego robaczywego jabłka.
| |
| | |
| |
| | |
|
| |
| | |
| |
| | |
|
Musisz być zarejestrowany/zalogowany, żeby cokolwiek dodać. Rejestracja | |
| | |
| |
|
|