| | Menu | | |
| | |
|
» » » »
»
»
»
» » »
»
»
»
»
| |
| | |
| Serwisy | |
| | |
| Quake2: » » » » » » » » » » » » Quake4: » » » Quake Live: » » FEAR Combat: » » » Warsow: »
|
|
| | |
| Linki | |
| | |
| » » » » » » » » » » »
|
|
| | |
|
|
|
| | Informacje | | |
| | |
| PLQ2 TDM #16 IRC: discord #PLQ2 Zapisy: wyłączone Transfery: nie Limit graczy: 10 Klany gracza: wyłączone
| |
| | |
|
| |
| | |
|
Skończył się sezon, a beztroskie dni z rurą w dłoni pomknęły w siną dal. Smutek i żal. Pozostaje czekać do następnej jesieni.
Tegorocznej edycji było mi mało. Mało klanów, mało meczy, mało gorączki i mało zaangażowania. Nie wróży lidze dobrze, jeśli nawet takie machiny jak Tok dobiegają do mety z językiem na brodzie. Zresztą nie tylko oni. Strach pomyśleć, co by się stało gdyby liga miała trwać choćby dwie kolejki dłużej.
V3 (fanfary) Oto nowy król polskiego q2! Ten sezon do nich należał. Najlepszymi graczami ligi zostali Pepek, Dawid oraz Cs3. Tylko 1 przegrana, 4 oddane mapy, ciąg 12 meczów bez porażki. Jednym słowem miazga. Do tego należy dorzucić historyczne, 3 zwycięstwo polskiego klanu w rozgrywkach euroq2 i mamy oto obraz, jak silne było v3 w tym sezonie. A zaczęło się niepozornie, bo od przegranego meczu z 3c w pierwszym spotkaniu ligi. Potem już nie było na nich mocnych. Jak mawiał trener Piechniczek - Frag do fraga i będzie zabawa. I była! Brawo! Lata starań i ciężkiej pracy przyniosły w końcu bogate plony. To były udane żniwa, podczas których udało się zerwać równo 6548 fagów. W końcu! Po tylu latach oglądania pryszczatych pleców waszych odwiecznych rywali! Po tylu "meczach o wszystko" i kolejnych zawodach i rozczarowaniach. Wytrwałość słowem siła. A to jeszcze nie koniec, bo wciąż mają szanse na wygraną w Pucharze Polski, co byłoby godną wisienką na zwycięskim torcie. Panowie, napierdalać.
3c Coś za dużo fragów tu przychodzi gładko, coś mi się wydaje ze się rozbrykało stadko! Oj tak, rozbrykali się koledzy i to jak! Przewodnikiem stada niespodziewanie został Dropsik. (btw. skąd ta ksywa kolego? Czyżbyś dilował w Pruszczu Gdańskim? Jak to się stało, że jeszcze nie mam twojego numeru?) Panowie pokazali skilla na miarę XXI w. Na wyróżnienie zasługują doświadczony Assasin, qw oraz Age. Feeble nie. Stadko rzeczywiście było w tym sezonie wściekłe i głodne. Nie oszczędzali nikogo, ich ofiarą padały nawet takie tuzy jak Tok czy v3. Dwa przegrane mecze w sezonie oraz rewelacyjne drugie miejsce w tabeli każe nam sądzić, że oto narodziła się nowa jakość. Kto by się spodziewał po klanie, który kończył poprzednie plq2 na 7 miejscu? Kto by się spodziewał po klanie, który klika z Białegostoku? Sam pamiętam jak jeszcze niedawno Gdańsk namawiał Białystok do przyjęcia chrztu i skończenia z pogaństwem! Jeszcze do niedawna burmistrz tam w kaloszach do pracy chodził! Jeszcze niedawno ludzie tam żegnali się na widok samolotu. A teraz? Niemalże stolica polskiego gamingu! Brawo! Oto jesteśmy świadkami zwycięstwa cywilizacji.
Tok Czołem drużyna! Baczność! Co tak słabo?! Meldować! Dankowy zastęp nie może zaliczyć tegorocznej edycji ligi do udanych. Pal licho 3 miejsce, pal licho porażki z v3 oraz 3c. Nie będzie odznak i ch.j. Znakiem firmowym tok była zawsze doskonała organizacja, która pozwoliła im wspiąć się na sam szczyt i dyktować warunki. Pierwszy raz od trzech lat widzę, aby Tok miało problem z zebraniem 4 do gry, pierwszy raz widzę, że dajecie się ogrywać komuś poza 3v, pierwszy raz widziałem Dankę w meczu o punkty! Czyżby po latach spędzonych na szczycie gracze tok się już wypalili? Czyżby fakt, że zdobyli w Polsce wszystko, co było do zbycia sprawił, że zabrakło motywacji? A może to codzienność w końcu ich dogoniła? Ich życie zostało zdominowane przez życie, i nie ma już miejsca na błahe przyjemności takie jak ciosanie rakietkami po tyłkach? Może. Kto wie? Nie zrozumcie mnie źle, Tok to wciąż klasa sama w sobie, 32 zebrane punkty i 3 miejsce w tabeli to nadal świetny wynik, ale biorąc pod uwagę dotychczasowe dokonania Kozła, Pio, Jola i Iversa można odnieść wrażenie, że ich era właśnie się skończyła. Czas ich dogonił. Panowie, w przyszłym sezonie, po raz pierwszy od nie pamiętam ilu lat będziecie mieli okazję bić mistrza. Pomyślcie o tym. Trzymam kciuki.
Bod Stare dobre Bod nie zmieniło swojej pozycji od poprzedniej edycji ligi. Czwarte było, czwarte jest. Koniec końców psu na budę był wam Cleaner potrzebny. (Swoją drogą sprzątacz to trochę taki nomad, gracz bez klanu pierworodnego, bez korzeni, bez domu. Taki najemnik taki. Taki soldżer of fortun, sprzątacz of fortune. Sprząta tam gdzie mu więcej zapłacą. Raz szkoła, raz biuro po godzinach, ej Cliner, jesteś z zawodu sprzątaczem? Pozamiatasz mi plaże w Sopocie? Ktoś w ch.j piachu naniósł ;). Bod przyrosło do 4 pozycji - i dobrze, w tym wieku już nie można sobie pozwalać na zbyt dużo. Ale na zbyt mało tez nie - Dwa razy urwana mapa Tok, poza tym bez większych wybryków. Bod w tym sezonie było klanem granicznym, oddzielających debiutantów od starych wyjadaczy. Nikomu spośród trójki R, GOA, PFH nie udało się urwać im chociaż mapy. No ale, jak wiadomo, z wiekiem przychodzi stabilność, stateczność i pewien spokój. Liczyłem, że cleaner, zrobi różnice, ale koniec końców okazało się, że ten transfer był jedynie koniecznością aby nie pozwolić sobie na stoczenie się w dolne rejony tabeli. Był taką podporą dla styranych życiem dziadków. Mimo niewyróżniającego się towarzystwa uzyskał 8 miejsce w statystykach graczy (potem długo długo nic i Ricky na 22 miejscu). Cóż można życzyć na przyszłość weteranom? Zdrowia panowie i może jeszcze dobrego połączenia z przychodnią geriatryczną! GL!
R Po pierwszej rundzie zarzucałem partyzantom, że właściwie pomimo wzmocnień niczego szczególnego poza biciem debiutantów nie pokazują i właściwie tak zostało już do zakończenia rozgrywek. Najlepiej z graczy r spisywali się byli członkowie AK Stasiu oraz Urbasek, a niewiele im ustępował Irvin. Nieco słabiej dia oraz ceglak, o którym sądziłem że ma większy potencjał. Nie radził sobie natomiast cl dragunov, któremu zdecydowanie lepiej idzie praca ze słowem niż wymachiwanie chainem. No cóż, pierwszy sezon w 1 lidze jest zazwyczaj trudny i nie ma co liczyć na fory od żadnego z klanów. Panowie, transfery to nie wszystko, jeżeli liczycie na zaistnienie kiedyś na pierwszoligowych boiskach musicie zakasać rękawy, ściągnąć gacie i wziąć się ostro za dymanie po serwerach, inaczej nie macie co liczyć na fajerwerki. Idźcie i fragujcie.
GOA Dobro zwyciężyło! Jak zwykle apostołowie światła imponowali na serwerach swoim spokojem i opanowaniem. Obdarowaliśmy miłością 1 ligę, nowe terytorium, nowy świat, a mimo to pierwszy sezon w ekstraklasie był dla mnie i moich zawodników nieustającą lekcją pokory. I mozolną, zapomniałbym, mozolną. Zaczynaliśmy od porażek w okolicach milion do zera aby krok po kroku uczyć się trudnej sztuki przetrwania na pierwszoligowych arenach. Niektórzy powątpiewali czy starczy nam charakteru aby dotrwać do końca, ale jak zwykle pokazaliśmy im jak bardzo się mylą. Po drodze przepadł gdzieś wiecznie roześmiany dza, który wspierał nas w poprzednim sezonie. Czy ktoś go widział albo wie co się z nim stało? Mamy nadzieję że mu żyłka nie pękła... Wyróżniającym prócz mnie zawodnikiem był jak zwykle maq, który muszę przyznać grając z nami nieco hartuje charakter :), ale to światły człowiek który wie, że łatwiej - nie zawsze znaczy lepiej. (Chciałbym go zobaczyć grającego w którymś z topowych klanów. Myślę, że mógłby wiele pokazać i niejednego zaskoczyć. Mimo to dobrze jest mieć go w Goa)
To, że wystarczy przejść przez ligę wygrywając w ciągu sezonu jedną mapę i ukończyć ją na 6 pozycji świadczy niestety o poziomie ligi. Może i odstawaliśmy, ale obdarowywaniu miłością nie mieliśmy sobie równych. Goa was kocha. Do zobaczenia w następnym sezonie!
PFH No cóż, firma szefa widocznie nie poradziła sobie z trudnymi rynkowymi realiami. Brak podwyżek przy jednoczesnym zaniechaniu wsparcia socjalnego zaowocował strajkiem, który doprowadził fabrykę na skraj bankructwa. Nie żebym był socjalistą, ale ludzi tak po prostu traktować nie można. Pfh zaczęło sezon z impetem. Wygrane z Goa i urwana mapa rebelsom mogły nastrajać zespół optymistycznie. Niestety bardziej doświadczone klany szybko odarły PFH ze złudzeń, nie ma zmiłuj. Zawodnicy szefa nie wytrzymali presji i poddali się tuż przed zakończeniem sezonu. Efekt - utrata punktów i spadek na przedostatnie miejsce w tabeli "premiowane" grą w barażach. Teraz powstaje pytanie, czy zawodnicy PFH mają jaja? Czy mają cohones? Czy będą walczyć o utrzymanie się w elicie, czy może pokornie oddadzą miejsce w pierwszej lidze młodszym i silniejszym? Czy zadowolą się ciepłym przytulnym drugoligowym kurwidołkiem? Panowie! Historia was osądzi! Pokażcie, że nie jesteście z dykty posklejani jak wszystko w XXI wieku. Napierdalać, i lepiej żeby to było dobre napierdalanie.
Ndiv Szkoda mojego czasu na opisywanie błaznów, którzy nie mają go na grę w q2. Oney, Slayer, Extreeme, nope, ronin i sarge nie dali rady... Widać, że klan który zakończył poprzedni sezon na drugim miejscy bez lidera nie tylko nie jest w stanie podjąć walki o godną pozycję, ale i nie jest w stanie choćby funkcjonować. No cóż, w każdym klanie potrzebna jest choćby jedna osoba z głową zamiast dupy na miejscu głowy, a nie na miejscu dupy.
Garść statystyk:
-Mapą tegorocznej edycji plq2 była q2dm8. Mapą którą graliśmy najrzadziej był nieśmiertelny q2dm1 (sorry maq!) najwięcej fragów w sezonie zdobył klan v3 - 6546, najwięcej destów zanotowało Goa - 6551, obu klanom gratulujemy. Co ciekawe w statystykach wychodzi po 182 fragi na mapie i 182 detsy na mapę. Można by rzecz, że Goa jest takim v3 przepuszczonym przez bramkę negacji, co oznacza że gracze v3 nie mają w sobie krzty miłości i zaprzedali swoje dusze szatanowi w zamian za wyniki. No cóż, mam nadzieję, że było warto.
-Najlepszymi graczami sezonu byli Pepek, Cse, Dawid, spirit i Dropsik! Gratulujemy! Najsłabiej spisywali się Merlin, scot, Idaho oraz tommy. Gratulujemy!
-O porządek podczas meczów najczęściej czuwał Real, który poprowadził 16 spotkań! GG!
-Podczas sezonu oddaliśmy walkowerem 96 map z czego 84 idzie na konto Ndiv oraz SNG. BG!
Jeśli chodzi o kwestie organizacyjne, to chciałbym podziękować wszystkim zaangażowanym za współpracę. Zrobiliśmy razem naprawdę porządną edycję ligi. Szczególne podziękowania od ekipy idą dla Pio, bez którego ta liga by się nie odbyła, oraz dla reala, adiego, pepka i sikora dzięki którym rozgrywki przebiegały sprawnie i komfortowo. Warto też zwrócić uwagę na robotę jaką odwalił team newsiarzy. Dzięki nam te rozgrywki były barwne i tętniące życiem. Dzięki dra, dzięki cleaner, dziękuje sobie (a co? Nie wolno?). Jakby policzyć ilość tekstu jaką wyprodukowaliśmy łącznie podczas sezonu, można by niego stworzyć sensowną pracę magisterską albo małą książkę. GJ!
Mimo to pozostał pewien niedosyt. Mi osobiście najbardziej brakowało GTV z komentarzem Darusia na antenie, kawał porządnej rozrywki w tym sezonie przeszedł nam koło nosa. Niestety, nie można mieć wszystkiego.
Widoki na przyszłość
Wydaje mi się, że q2 stoi obecnie na rozdrożu. Obawiam się, że dalsze funkcjonowanie kurczącej się sceny w obecnym kształcie będzie miało coraz mniej sensu. Nie znaczy to, że czeka nas zagłada, ale jeśli nic się nie zmieni, jeżeli nie wykonamy ruchu odejdziemy w zapomnienie. Z powodu licznych zaniedbań organizacyjnych oraz braku konkretnej wizji rozwoju wegetujemy obecnie na obrzeżach polskiego gamingu, dlatego pozwolę sobie zabrać głos: aby postawić polską, ale kto wie, może i europejską scenę q2 na nogi należy podjąć współpracę ze znaczącymi portalami gamingowymi, ale także growymi ogólnie w Polsce. Należy podłączyć nasz serwis najlepiej jako podstronę do większego portalu który jest odwiedzamy przez graczy i tym samym zaznaczyć swoją obecność w gamingowym świecie. No w ostateczności należy zadbać o to żeby nasze buttony pojawiały się w miejscach, które gracze odwiedzają. Wierzę że kupa ludzi kliknęła by w button ligi q2 z samego "WFT?" że taki twór jeszcze funkcjonuje. Drugim problemem jest absolutny any-user friendly quake z którego korzystamy. Trzeba stworzyć uniwersalną, prostą w obsłudze obsłudze i szybką w konfiguracji wersję q2 w którą można by grac i logować się na serwer po 3 minutach od ściągnięcia. Nikt nowy nie poświęci pół dnia na wszystkie nochaty, srity, configi, blokowanie avasta, i wyszukiwanie serwerów. Po 10 minutach się wkurzy i zainstaluje ql.
Gdyby udało się popracować nad tymi dwoma rzeczami wierzę, że udałoby się utrzymać ligę przy życiu, kto wie, może nawet ją rozbudować. Z drugiej strony brak reakcji i podjęcia działań skończy się tym, że następną edycję będziemy grali dwie ligi po pięć klanów z których połowa padnie z nudów z połowie rozgrywek.
| |
| | |
| |
| | |
|
| |
| | |
| |
| | |
|
Musisz być zarejestrowany/zalogowany, żeby cokolwiek dodać. Rejestracja | |
| | |
| |
|
|