| |
| | |
|
Zapraszam na podsumowanie IV kolejki. Podsumowanie III kolejki napisze David! (tak obiecał).
ath 3:0 qF
Klan qF nie przystąpił do tego meczu w pełni sił. Roona męczyły okropne lagi, ciągle wisiał i miał wtyki. Z pewnością wypaczyło to ogólny wynik spotkania. Szczególnie widać to po screenie z dm3. qF w trójkę nie udało się odbić mapy ani choćby na chwilę przysiedzieć na jakiejś ważnej pozycji.
Całkiem inaczej gra wyglądała na dm8, tutaj komunikacja głosowa via teamspeak pomogła fanatykom zbierać powerupy lub organizować zbiorowe polowania na uzbrojonych w psy graczy ath.
Na dm2, gdzie miałem nadzieję na bardziej wyrównaną grę, roona znów dopadły problemy z netem. Gra 4/3 nie należała do ciekawych. Na uwagę zasługuję bardzo równa gra Simsona i michaqa, który tylko dlatego nie dostał miana gracza meczu bo sędzią był rul – kolega normana z nudnej gry DaYz.
O4f 0:3 ds.
Atomowy skład o4f (Feeble, krzys, Adi czy [POL]nesquick) nie wystarczył aby wygrać z najbardziej aktywnym klanem ostatnich miesięcy: ds. Ba! Nie wystarczył nawet, żeby nawiązać bliższą walkę na którejkolwiek z map. Mimo słabej gry Luczka, do której sam się przyznał, choć nie musiał, bo to widać (ujemny net na dwóch mapach) reszta zespołu ds okazała się zaporą zbyt mocną do przeforsowania. Klan ds. powoli zbliża się do osiągnięcia podium, kluczowym meczem okaże się spotkanie z ath, które wyjaśni czy zwycięstwo jest po stronie farta, przypadku i życiówek czy może po stronie doświadczenia, skilla i wyrafinowania.
GOA 1:2 [bbc]
Czy ktoś się tego spodziewał? Tak, ja. Od dwóch podsumowań chwalę klan [bbc] oraz jego duet atz & xawik nie umniejszając zasług Hardielowi, który jak na świeżaka nie daję się rzucać po respach. Dodatkowo w składzie [bbc] pojawił się na mecz z GOAsami boNy, który już z niejednego pieca jadł a umiejętności TP uczył się w akademiach kalnu ath|. Takie zestawienie graczy umożliwiło wygraną 2 do 1 z klanem GOA, i gdyby nie niesamowity skill maqa (który tak już przyzwyczaił się do zwycięstw w duelach, że nawet 4vs4 chce wygrać sam), mogłoby być 3:0. GGs.
V3 2:1 tOk
Po raporcie rolnicka moje słowa na temat tego meczu będą niczym, ale jednak spróbuje! Byłem, widziałem na żywo a co zobaczyłem opiszę. Gdy w końcu wszyscy zobaczyli składy obu ekip jakie zostały wystawione na ten pojedynek szybko uknuło się określenie, że być może jest to ostatni w historii Quake2 mecz 4 vs 4 na tak wysokim poziomie. Pr0 mecz. I owszem taki był. V3 ściągneło pepka oraz Cs3, który do tej pory nie zaszczycał nas swoją obecnością w lidze. Jako uzupełnienie tego składu oczywiście David i piecia. Kto może stawić czoła takiemu zespołowi? Ano Cleaner, goat, Jol i P!o. Surowy, niegdyś podstawowy skład tOk. Niestety, czoła stawili tylko na q2dm2, oraz w 1szej połowie trwania rozgrywek na q2dm1 (na tej mapie świetną partię rozegrał P!o, który praktycznie do połowy gry miał świetne statystyki i nie oddał wody Davidowi.) Na mapie q2dm3, Cs3 szorował na rajlu jakby grał przeciw klanowi z III ligi. To jego rg-dropy napędzały grę v3.
Polecam demka z meczu, warto obejrzeć! Bardzo bym chciał aby na rewanż, też udało się zebrać takie składy a nawet lepsze. I oczywiście jednocześnie żałuje, że mamy tylko dwa klany, które reprezentują tak wysoki poziom. [SHADE 3c]
tHc 0:3 =PFH=
Kolejna porażka klanu tHC, tym razem z =PFH=, z opisu meczy wynika, że zwycięstwo nie było takie łatwe i przyjemne, co oznacza, że klan tHc się rozpędza i może już za niedługo będziemy otwierać szampana z okazji 1szego zdobytego punktu. W szeregach =PFH=, ZYGA nie schodził poniżej 50-tki, abc oraz Faint również grali na_swoim poziomie. Niggy mimo wysokiego pingu radził sobie równie dobrze. | |
| | |
| |
| | |
|
| |
| | |
| |
| | |
|
Musisz być zarejestrowany/zalogowany, żeby cokolwiek dodać. Rejestracja | |
| | |
| |
ASG. vs ASG| 
