| | Menu | | |
| | |
|
» » » »
»
»
»
» » »
»
»
»
»
| |
| | |
| Serwisy | |
| | |
| Quake2: » » » » » » » » » » » » Quake4: » » » Quake Live: » » FEAR Combat: » » » Warsow: »
|
|
| | |
| Linki | |
| | |
| » » » » » » » » » » »
|
|
| | |
|
|
|
| | Informacje | | |
| | |
| PLQ2 TDM #16 IRC: discord #PLQ2 Zapisy: wyłączone Transfery: nie Limit graczy: 10 Klany gracza: wyłączone
| |
| | |
|
| |
| | |
|
Witajcie,
Z góry przepraszam, że tak długo trzeba było czekać na podsumowanie ligi, ale codzienność nie pozwalała na branie wolnego i tzw. Przysiadnięcie do pisania, dlatego też cały proces mi się lekko rozjechał. Ale koniec końców jest, słowo boże na koniec 15 edycji najlepszej ligi świata, jaką była, jest, a jak Zydze starczy zapału, to i będzie PLQ2.
7 grudnia 1997 roku (za gry-online.pl) świat doznał drugiego wstrząsu. Firma ID Software, nazywana w branży ojcami FPSów (twórcy m.in. Wolfa 3D, Doomów i Q1) postanowiła zerwać z quasi-średniowieczno-horrorowym settingiem Quake 1, by przenieść graczy w przyszłość, w której stajemy naprzeciwko inwazji obcych. Fabuła Quake 2 traktuje o kontruderzeniu, jakie siły ziemskie skierowały przeciwko Stroggom, biomechanicznym istotom, by udarmenić ich plan podboju ziemi. Oprócz narodzin Q2 1997 rok to czas powodzi tysiąclecia, VI pielgrzymki JPII do Polski, startu produkcji Poloneza PLUS w zakładach FSO, Buzek został premierem, w kinach pojawił się Kiler, a miejscowość Skępe uzyskała prawa miejskie. 9 marca swoją porcję ołowiu przyjmuje nieodżałowany Notorious BIG, Tony Blair zostaje premierem w UK, a Kasparow przegrywa z Deep Blue, wtedy superkomputerem. W radiu na przemian z Uh La La La , Bailando i I believe I Can Fly lata Ill Be missing You Puffiego, jako hołd dla wspomnianego Biggiego Smallsa, a Edzia Górniak zawodziła Anything. Aha, jeszcze 97 to rok założenia zespołu L.O. 27. Ktoś ich pamięta jeszcze?! Wróćmy do meritum, czyli gry. Rok później pojawił się Half-Life, który wywrócił sposób w jaki można w grach opowiadać historię i wyznaczył nowy standard w prowadzeniu kampanii dla pojedynczego gracza. Kolejna rewolucja przyszła z tej samej strony, oczywiście mówię tu o pojawieniu się CS?a. Dla nas, społeczności Q2, rewolucja w multi nastąpiła jednak rok przed HL. Sam próbowałem Q3, QL, trochę kampowałem obcych w AvP, czy szukałem substytutu feelingu Q2 w grze Warsow. Nic. Zero miłości, przelotne zainteresowanie. Nie wiem na czym polega fenomen Dm1 i reszty, że po 20 latach scena żyje i nie napędza jej hajs (pozdro CS), tylko zajawka graczy, którzy po powrocie z pracy znajdują czas, by się pofragować. Może ktoś mądrzejszy się kiedyś nad tym pochyli, a może już ktoś się pochylił, tylko o tym nie wiem. Prawda jest taka, że Quake 2 żyje i jak widać ma się dobrze. Fakt, grono jest ciasne, ciężko też o tłok na serwerach, ale 15 edycja ligi okazała się dużym sukcesem. Paru graczy udało się odkopać (myq, Rookie), zasłużone i lubiane klany jeszcze raz zwarły szeregi (wD), nowe marki pojawiły się w oficjalnych rozgrywkach (cBs), słowem sukces.
-------------------------------------------------Statystyki ligi----------------------------------------------------
W trakcie plq2 15 dwanaście klanów rozegrało 44 spotkania, w ramach których zmagano się na 123 mapach. Death Toll zatrzymał się na liczbie 29 437 fragów, co daje średnie 669 fragów na mecz i 239 na mapę. Całkiem ciekawe cyfry, jak na martwą grę, cnie? Najczęściej grano dm2 (22 razy), najrzadziej gościła nas dm8 (11 razy). Człowiekiem-orkiestrą okazał się niezawodny Zyga, który oprócz adminowania, przesędziował rekordową liczbę 23 meczów. Pierwszy mecz rozegrano 5 października 2017 roku, a myszy skrzyżowały ze sobą ekipy BoD (klan legenda sceny) oraz cBs (debiut w oficjalnych rozgrywkach). Wynik 3:0 dla bardziej doświadczonej ekipy. Ostatni mecz rozegrano 22 lutego anno domini 2018, gdzie w pięciomapowym thrillerze lepsi okazali się gracze tOk, pozostawiając w pokonanym polu obrońców tytułu, czyli graczy v3.
-------------------------------------------------Statystyki klanów----------------------------------------------------
Według słowa liczonego, najlepszym klanem edycji była paka v3, którzy uzyskali Eff na poziomie 64,87%. Za nimi mistrzowie z tOk z 64,16%, a pudło zamyka PFH, brązowi medaliści, z efektywnością rzędu 53,92%. Veni Vidi Vici to zdominowali także inne dziedziny quakowego życia, przewodząc w klasyfikacji rozegranych meczów, map, zdobytych fragów, netu i fragów na mapę.
-------------------------------------------------Statystyki Graczy----------------------------------------------------
Król jest jeden, chciałoby się rzec. Graczem, który zdominował to zestawienie, rozgrywając najwięcej map, zdobywając tym samym najwięcej fragów, jest David. Chłopak, który w moim odczuciu jest największym talentem, jakie kiedykolwiek dał binda Quad 60, a konkurencja jest i była spora. Chciałbym zobaczyć Davidka w akcji w czasach, gdy Pol Teamem zawiadywał Scooby. Co do reszty miejsc na pudle, to znowu hegemonem okazało się v3, w osobach Shugha (2 miejsce) i Pimpa (miejsce 3). Dużym zaskoczeniem jest 5 pozycja CLa qF, tommyego, który wykręcił piękne staty, szkoda tylko, że zagrał jedynie 3 mapy. Jednak skok jakościowy jest w jego przypadku niesamowity. Aż 75 graczy sięgnęło po myszy i klawiatury w tej edycji plq2, co jest dobrym wynikiem, patrząc na staż samej gry, jak i stan sceny na przestrzeni ostatnich miesięcy. Cieszy obecność starych ksyw, w tym powrót na finał goata, ale cieszy także fakt, że gracze znani z podtrzmywania serwerów przy życiu poznajdowali swoje zakątki w postaci innych klanów i tym samym oficjalnie zaznaczyli swoją obecność w historii quaka w Polsce.
-------------------------------------------------KLANY----------------------------------------------------
Miejsce 12: O4F Only For Fun. [b]Skład:[/b] Real, Zet, asd_krzys, Adi, nesquik Postawa: Co tu dużo pisać, O4F nie ogarnęli. Pomimo zapisania klanu do ligi nie rozegrali oni ani jednej mapy, nie pokazując się praktycznie w ogóle (jedynym wyjątkiem jest Adi, który raz ze mną sędziował coś). Szkoda, bo O4F na papierze mieli wszelkie atrybuty by powalczyć o fazę play off. Co takiego się wydarzyło, to już zapewne pozostanie w kuluarach, pozostaje mieć nadzieję, że jeszcze się uda kiedyś z chłopakami przeciąć na serwerach. Ocena klanu: 0/10 Najlepszy gracz: brak.
Miejsce 11: cBs Cool Brothers Squad. Skład: boNy, Pawel, KaPo, The General, white{, Rychu, jankes, mar1an, spark, ziołek Postawa: Tag cBs jest skądinąd znany, nieraz boNy latał z nim po serwerach, jednak obecna edycja była debiutem ekipy pod tą egidą w oficjalnych rozgrywkach. Charyzmatyczny boNy zebrał skład ze znanych ksyw, trochę zapewne dla funu samych graczy, a trochę by dołożyć od siebie cegiełkę, by uczcić jubileusz starego Quake 2. Dość powiedzieć, że do składu wesołej ferajny zwerbowano hiperaktywnego Pawła, aby i jego ksywa (?) widniała na www plq2. Widać jednak było, że klan zebrany został spontanicznie, co podkreślał sam KaPo w wywiadzie, że chłopakom brak nieco zgrania, co nadrabiali jednak walecznością. Jak im poszło? Cóż, można powiedzieć, że zapłacili frycowe, dostając w każdym meczy wynik 3:0. Tym samym wyluzowane chłopaki wykręcili okrągłe zero na finiszu, jednak nie można nie wspomnieć o kilku przebłyskach na pojedynczych mapach, jak np. dm1 w pojedynku z 3c, czy dm7 w starciu z BBC. Jak na debiutancki sezon to naprawdę nieźle, odrobina zgrania i konsekwencji mogą sprawić, że jeżeli kolejna edycja się odbędzie, to cBs będą mogli powalczyć o dużo więcej, niż honorowo urwane punkty. Ocena klanu: 4/10. Bez wo, a to w debiucie najważniejsze. Najlepszy gracz: statystycznie jest nim The General, który w tabeli indywidualnej zajął 47 miejsce ze skilem rzędu 45,4. Patrząc subiektywnie do tego miana typowałbym CLa boNyego.
Miejsce 9-10: wD we Dream Skład: Froger, Tabak, Qub, Aciu, Cool, Nacios, RSN, Sinner, Trabant Postawa: zasłużona, sympatyczna ekipa dobrych kolegów, którzy kolejny raz skrzyknęli się, by ubarwić swoją obecnością plq2. Za samo zapisanie się chłopakom należą się brawa, bo większość z nich była dość długo nieaktywna. Po takim czasie zapewne nie liczyli na wiele ponad dobrą zabawę, ale okrutny los na starcie rzucił ich do grupy razem z tOk, którzy już w 1 meczu strasznie przeorali Marzycielom dupska. Honor starej gwardii nie pozwolił jednak chłopakom podkulić ogonów i koniec końców wD stawiali się na każdy mecz. Mimo zbierania raczej batów, aniżeli grania równych pojedynków, to Panowie uniknęli oddawania wo, pokazując tym samym, że nie samym wygrywaniem się w quake żyje. Osobiście mam lekki niedosyt, bo widząc zapisane wD liczyłem, że uda się chłopakom pokazać pazury i urwać jakieś mapy. Nie udało się, trudno, co zrobić (@Miś). Samo zapisanie się można odebrać jako dorzucenie przez wD swojej cegiełki do przetrwania sceny, bo podejrzewam, że oprócz Quba, to mało który z nich coś więcej grywał poza meczami ligowymi. Tym bardziej uchylam rąbka kapelusza, postawa godna naśladowania. Ocena klanu: 4/10. Liczyłem na urwanie map aktywniejszym ekipom. Najlepszy gracz: Statystycznie, bo zasiadający na 64 miejscu Froger, osobiście postawiłbym na RSNa, który w szczytowym momencie kariery był jednym z jaśniejszych punktów swoich ekip.
Miejsca 9-10: BBC Bad Boys Clan Skład: xaw, nightStalker, Bezel, DM, Blanka, Hardiel, IsBjorn, siwy, Revo, ernie, Adi Postawa: ło hurrrwa, na papierze skład przed plq2 zebrało ileż mocarny, co tyleż kontrowersyjny. Zagraniczne asy w osobach DMa, Revo czy IsB, czy skandalista Blanka to ksywy nie w ciemię bite. Początek ligi potwierdził ogromne aspiracje, BBC ograli 2:1 wracające po latach, jednak faworyzowane w tym pojedynku 3c. No no, zapowiadało się naprawdę ciekawie, jednak czas zweryfikował, że w przypadku BBC długa, naszpiowana gwiazdami ławka to nie wszystko. WO oddane GOA, czy problemy z rozegraniem meczu z BoD rzucają się nieco cieniem na postawę xawowych Złych Chłopaków, a w ogólnym rozrachunku ich występ oceniam na plus. Niespodziewane zwycięstwo z 3c czy wygrana z cBs pokazują, że z odpowiednim nastawieniem BBC mogło powalczyć o wyjście z grupy, bo zabrakło im niewiele do promowanego GOA, a nawet pokonując klan światłości i miłości w zestawieniu klanów. Osobiście myślę, że odchudzenie składu, oraz większy udział graczy, którzy mają zapał i ostatnio się mocno rozwinęli (Patrz Hardiel) wyszedł by drużynie na dobre. Jeżeli kolejna edycja dojdzie do skutku, to BBC mogą być liczącą się siłą. Oczywiście nie muszę dodawać, że mniejsza aktywność wodza musiała odbić się nieco na postawie BBC. Ocena klanu: 4/10, problemy organizacyjne nie pozwalają dać więcej, bo sama postawa w meczach zasługuje na mocną piątkę. Najlepszy gracz: Statystycznie Bezel, plasujący się na 31 miejscu w klasyfikacji indywidualnej, jednak subiektywnie wskazałbym na Xawika, którego brak był najbardziej widoczny. Nie sposób także nie wspomnieć o NIghtstalkerze, który oprócz skilsów dorzucił do ligi nieocenione streamy. GW Mate.
Miejsca 7-8: GOA Skład: Roodi, Daruś, maq, Gjubbi, Gagarin Postawa: klan GOA od paru już edycji znany był głównie z jednej cechy, mianowicie najkrótszej ławki. W kolejnym sezonie udowodnili, że nie liczba ników, a ich jakość stoi za sukcesem organizacyjnym. To pokazuje, że GOA to mądrość, dzięki której selekcja graczy była tak owocna. GOA to także nadzieja, z jaką owych 5 mędrców zapisało się do ligi, a konkretnie nadzieja na dobre występy oraz podtrzymanie ducha Quake2, wraz z celebracją jubileuszu 20 urodzin. GOA to urodzaj fragów, które jej wierni wyznawcy zdobyli, a które mimo niektórym porażkom (np. mocne wciry od v3), pozwoliły klanowi wyjść z grupy do fazy play off. W końcu GOA to miłość, do gry i do sceny, która pozwoliła przełknąć gorycz niepowodzeń, zebrać w sobie siłę (którą GOA jest także), by zakończyć zmagania w połowie stawki. Podkreślić warto zwycięstwa po 3:0 z BBC (chociaż jedna mapa to WO) i cBs, świetne zawody na dm1 versus 3c (białstoczanie dopiero pod koniec mapy uciekli spod noża), czy dwie minimalne porażki z BoD na mapach dm1 i dm2 (odpowiednio 6 i 12 fragów straty). To pokazuje, że gracze GOA nie tylko potrafili grać z teoretycznie słabszymi, ale także wyżej notowanym ekipom stawiali bardzo ciężkie warunki. A pojedynek maq vs ivers na dm7 z meczu play off ? palce lizać. Liczę, że jak długo plq2 będzie się reaktywować, tak długo GOA będzie latarnią, rozświetlającą ciemność serwerów. Ocena klanu: 6/10, miałem dać połowę, jednak to kolejna edycja, w której GOA grają żelaznym składem, który się nie sypie, tylko stawia na mecze zwarty i gotowy. Najlepszy gracz: wybór jest jeden, od kilku sezonów to maq głównie ciągnie ten wózek. W tej edycji zameldował się na 25 miejscu w klasyfikacji generalnej. Subiektywnie również jego wybieram na gracza sezonu w ekipie GOA, jednak muszę także wyróżnić Darka, który na wielu mapach imponował mi rozwagą w grze i ciekawymi taktykami.
Miejsca 7-8: BoD Brotherhood of Death Skład: eXecutor, Ricky, abc, Bocian, Rookie, myq, Pretor, Rafee, Sonic Postawa: stara gwardia nie rdzewieje, co by nie powiedział Bocian : ). Braterstwo, de facto jeden z najstarszych, najbardziej doświadczonych i zasłużonych klanów na obecnej scenie, wykonało można powiedzieć plan minimum, tj. Panowie awansowali do fazy play off z 3 miejsca w grupie B, ustępując tylko 3c i v3. Po drodze jako faworyci ograli cBs, BBC i GOA, rozegrali niesamowite zawody w ramach derbów Podlasia z 3c, które niestety dla siebie, a stety dla 31337 clan przegrali, oraz ulegli faworytom z v3 oraz PFH. Jednak wybałuszenie gał wywołała sensacyjna (nie bójmy się tego słowa) porażka z qF w fazie play off. Oczywiście nie zamierzam umniejszać zasługi i ogromnego progresu Fanatyków (w tym meczu dodatkowo wyjątkowo dobrze odpalił roon), ale jednak niespodzianka była. Oczywiście nie zamierzam bić piany, BoD ulegli ekipie, która aktywnością mogłaby obdzielić co najmniej kilka klanów z osobna, więc powiedzenie, że ostatni mecz położył się cieniem na postawie teamu to duża przesada. Nie bez kozery wspomniałem mecz z 3c, bo był dla mnie jednym z ciekawszych do obserwowania. To było nie tylko starcie dwóch równorzędnych drużyn, ale także taka mała pocztówka z przeszłości, w której gracze pozwalali sobie na oldskulową bezczelność w poczynaniach, połączoną z pokazem skilsów i tym, czym q2 q moim odczuciu jest. Poza tym to był mecz kolejki wybrany przez nas, zatem nie wypadało by było inaczej. Ocena klanu: 6,5/10. BoDy może nie byli od początku faworytami do pudła, to jednak myślę, że stać ich na więcej. Patrząc jednak na to, po jakim czasie niektórzy z Bractwa wrócili do q2, to myślę, że wyjście z grupy i walka w play offach to duzy sukces, a porażka z qF to w 100% zasługa super postawy klanu Tommyego, a nie słabości w szeregach Grajewiaków. Najlepszy gracz: według listy to Exe, 22 w klasyfikacji. Ja osobiście postawiłbym na barwną postać Bociana, zawsze dobrze się go obsuje ; ).
Miejsca 5-6: qF Quake fanatics Skład: roon, Tommy, diGGer, Heat_me, Simson, Tomi, Arczi, Ameet, nick> Postawa: można powiedzieć, że po tych wszystkich latach, kiedy trzymali serwery przy życiu, to miejsce qF w play off należało się jak psu buda. Ich droga od klanu, który zrzesza graczy aktywnych, jednak jeszcze nie do końca na tyle skilowych, by grać indziej, do ekipy, z którą liczyć się musi każdy jest imponująca. Takowe także było otwarcie igrzysk w wykonaniu qF, którzy na dzień dobry ograli 2:1 późniejszych brązowych medalistów z PFH. Inne imponujące wyniki to oczywiście urwanie mapy faworyzowanym graczom ath, a wisienką na torcie jest odprawienie z kwitkiem BoD. Trochę szkoda, że pewne zawirowania życiowe sprawiły, że na mecz z tOk chłopaki nie mogli wystawić pierwszego garnituru, ale to w sumie jedyne spotkanie, w którym Fanatycy odstawali aż tak zdecydowanie, bo od v3 już w play off aż takiego lania nie dostali. No, może jeszcze dm6 z 3c może im się śnić po nocach, ale to także nie tyle słabsza własna forma, ile perfekcja w grze adwersarzy. Złego słowa nie można powiedzieć o stronie organizacyjnej klanu, który w obliczu nieobecności CLa Tommyego i tak stawiał się na mecze regularnie i trzymał się w ryzach. O aktywności qF pisałem już nie raz, możn by układać pieśni o tym, jak dbali o życie na serwerach, zatem nie będę się powtarzał. Można także być spokojnym o dalsze losy Fanatyków, jeżeli plq2 będzie rozgrywane dalej, to jestem przekonany, że chłopaków zobaczymy. Jeżeli nie, to podejrzewam, że jeszcze długo ich niki będą się wyświetlały przy odświeżaniu serwerów. Ocena klanu: 7/10. Bardzo dobry początek, jedyna chwila słabości to tOk, ale w sumie grali z przyszłymi mistrzami. Największy sukces w historii klanu, okraszony sensacyjnym, ale odniesionym w wielkim stylu zwycięstwem nad BoD. Najlepszy gracz: W statystykach bryluje Tommy, zajmujące fantastyczne, 5 miejsce, ale trzeba dodać, że rozegrał tylko 3 mapki. Osobiście honoruję Bartłomieja Simsona, który nie dość, że grał wszystko, to jeszcze na naprawdę wysokim poziomie.
Miejsca 5-6: Ath Anathema Skład: michaq, sil, norman, warrior, zero, Raider, spirit, StroG, RED Postawa: nigdy nie ukrywałem sympatii do Ath, dlatego bardzo radowała mnie informacja o ich uczestnictwie w plq2. Na papierze Panowie zrzeszeni pod logiem z pijącym piwsko Silee, a trzymani twardą ręką michaqa, mają skład na miejsce w 1 trójce, są też pierwszym z klanów, który w klasyfikacji ekip ma neta na plusie. W grupie A panowie zajeli 3 miejsce, mając tyle samo punktów, co goniący ich Fanatycy. Co zatem poszło nie tak? Ciężko na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć, bo ath wygrali te mecze, które wygrać powinni (chociaż porażka na dm5 z qF to jednak zaskoczenie in minus), tocząc m.in. wyrównany pojedynek z PFH, przegrany w stosunku 1:2. W play off pokonali GOA, tym samym kończąc ich przygodę z plq2 15, by ulec potem 3c, ale rozgrywając z graczami ze Stoku fantastyczne zawody (polecam demka, są na www). Ostatni mecz to ponownie później brązowe PyFyHY (jakaś, ekhem, klątwa?:D), tym samym kończąc przygodę z 15 edycją ligi. Można by rozprawiać nad problemami ze składem, czy jakością internetów u normana, ale prawda jest taka, że przy stosunkowo małej aktywności sporej części graczy z ekipy, to postawa ath w pełni zasługuje na uznanie. Tym bardziej, że w zasadzie nie stwierdzono jakiś problemów z pojawianiem się na meczach, co w przypadku obecnej kondycji sceny jest bardzo ważne. Oczywiście podtrzymuję swoją tezę z początku tekstu, że Ath ma wszelkie argumenty, by stanowić 3 siłę w Polsce. Jeżeli Zyga nie odpadnie (bo nikogo innego w tej roli chyba nie widzę) i zorganizuje kolejną edycję, to więcej treningów i powinien być medal do gabloty. Ale konkurencja też nie spi. Ocena klanu: 6,5/10, stać ich na pewno na dużo lepsze wyniki. Organizacyjnie z mojej strony bez zarzutu. Najlepszy gracz: Michaq. Czy to według liczb (miejsce 12), czy okiem obserwatora. A na dm2 nie ma chyba lepszego, butelka Tokaja się należy.
Miejsce 4: 3c 31337 clan Skład: Ag3, Feeble, Alter_szu, Logic, lukach, Ace, Dropsik, qw Postawa: kiedyś główni kandydaci do zdetronizowania tOk. Do obecnej edycji Panowie wracali po dłuższej przerwie (jako marka 3c, wszak pojedynczy gracze spełniali się w innych barwach). Było trochę obaw o to jak ta liga im wyjdzie i czy aby nie rozmienią na drobne loga 3c, zwłaszcza, że w 1 meczu sezonu ulegli młodej krwi w postaci BBC (no dobra, DM to żadna młoda krew, a Blanka to też uznana marka). To musiało nieco nadszarpnąć ambicję w chłopakach i spowodować sportową złość, bo pojawiły się i pcw i lepsze wyniki w samej lidze. Wygrana z GOA (po bardzo zaciętym boju zwłaszcza na dm1), mała lekcja pokory dana cBs (zwłaszcza na dm3), czy wreszcie wspominana batalia z BoD, która jest w moim TOP3 pojedynków w tej lidze. Wreszcie to mecze 3c w rundzie zasadniczej były najczęściej wybierane na spotkania kolejki, co potwierdza, że forma i postawa chłopaków była zagadką, ale także łakomym kąskiem dla postronnych graczy. Wkalkulowana porażka na zakończenie rundy grupowej z v3 nie okryła 3c wstydem, bo i w tym starciu poradzili sobie, więc 2 miejsce było bardzo zasłużone. To się nazywa prawidłowa reakcja na początkowe niepowodzenie. W fazę play off 3c weszli w gazie, pokonując rozpędzone qF, wyrzucając do drabinki przegranych ath (polecam demka z pojedynku), ulegając po bardzo dobrych zawodach faworyzowanym tOk (mimo porażki 2:0 równica we fragach wyniosła tylko 45 zgonów na korzyść późniejszego mistrza), by w ostatnim akcie odpaść po meczu z PFH i porażce 2:1. Demka z tego meczu są na www, myślę, że nie należy nikogo zachęcać do oglądania, bo to w tej edycji must watch. Oprócz tego jako newsman z wyjątkowo lekkim piórem objawił się Feeble, a Ag3 potwierdził, że bez względu na sytuację na mapie jest w stanie kręcić 50 fragów i więcej. A Alternator jako gracz supportujący jest w czołówce nie tylko w PL. Ocena klanu: 8/10. Oczy przecierałem po meczu z BBC, potem jednak było tylko lepiej. Fajnie było zobaczyć znowu starą gwardię z przeszłością w POL Teamie, tym bardziej fajnie było patrzeć na odradzanie się ekipy w trakcie trwania ligi. Organizacyjnie nic złego nie mogę powiedzieć. Najlepszy gracz: staty mówią Ag3, koleś to jakaś bestia. Trafnie podsumował go Feeble, że nie widział chyba gracza, który z zasadzie z każdej broni byłby tak groźny. Subiektywnie także wskazałbym jego, bo nieraz ciągnął za uszy swoich, ale wyróżnić trzeba i Altera, za granie pomocy, czy Feebla, który pomimo problemów na łączach, to jest jednym z najlepszych quaderów nad Wisłą.
Miejsce 3 i brązowy medal PLQ2 15: PFH Play For Honor Skład: Luczek, RUL, zyga, faint, KKND, NiGGY, Protech, Sheffik, Kisiu, Hitman Postawa: co tu dużo pisać ? rewelacja. Napędzani skilem Luczka, organizacją Zygi i detsami Rula ligę rozpoczęli mocno tak o, bo dostając baty od qF, ale potem sytuacja była analogiczna jak w przypadku 3c, z którymi skądinąd dużo sparowali. Apogeum drogi do chwały był mecz z tOk, który chłopaki wygrali 2:1, sygnalizując mocno swoje aspiracje. Aż mi się batalie z PFH przypomniały, gdy w dawnych czasach i w 2 lidze to oni dawali szkołę mi i reszcie M-c. Wysoki poziom PFH utrzymali także w starciu z jednym z bezpośrednich kandydatów do zajęcia podobnego miejsca, czyli w spotkaniu z ath, ugruntowując 2 miejsce w grupie i wpadając w play off na BoD. Jeżeli chodzi o fazę pucharową, to w zasadzie przeszli przez nią jak burza, eliminując wspomniane BoD (zwłaszcza wysoka wygrana na dm1 robi wrażenie), by w drabince przegranych (porażka z v3 wkalkulowana, ale na dm1 było o włos od triumfu) oddelegować Ath (wynik 2:0) i rozegrać koncert, jakim było starcie z 3c. Ponownie odsyłam do demek, walki o penta na dm3 to poezja chaosu, a wzajemne partyzancie najazdy na quadzie na dm6 można by pokazywać kłejkowym noworodkom jako swoiste know-how. Jednocześnie mecz z 3c był odpowiedzią na pytanie, kto jest tak naprawdę 3 siłą na scenie. W małym finale PFH ponownie wpadli na v3, klan-kolosa, o którym pisałem, że mogliby ze swoich graczy wystawić dwie równorzędne ekipy i między sobą rozegrać batalię o mistrzostwo. Po 1 kolejce bym nie postawił na PFH żadnych pieniędzy w starciu z v3, jednak wraz z rozwojem ligi przyszedł także rozwój drużyny i przed pojedynkiem wszystkie karty mieli w swoich rękach zarówno jedni jak i drudzy. Przegrana 2:0 zakończyła piękną drogę PFH na szczyt, pozwalając rozsiąść się wygodnie na najniższym stopniu podium. Ponownie postawili się faworytom, ulegając nieznacznie na dm1 i dm6. Ocena klanu: 8/10. Podobna droga, jak ta 3c, czyli od niespodzianki w 1 meczu po bardzo dobre wejście na obroty, pokazanie pazurów i pokrzyżowanie na ile to było możliwe planów faworytom. Świetny sezon w wykonaniu Grających o Honor, oprócz skila imponowali zgraniem i organizacją, o którą dbał niezawodny Ojciec Dyrektor Zyga. Najlepszy gracz: liczby nie kłamią i mówią Luczek, 6 miejsce indywidualnie, świetne dm1 w jego wykonaniu, nie ważne czy grał z tOk, v3 czy z kimś teoretycznie słabszym. Dodatkowo nieocenione wsparcie fainta (moim zdaniem mega niedocenianego), Rula i Zygi.
Miejsce 2 i wicemistrzostwo: v3 Veni Vidi Vici. Skład: David, Shugh, Piecia, cahir, P1mp, zotter, vibez, Cegła, Cs3, Fiziek, Pepek Postawa: chyba nikt nie miał wątpliwości, że v3 zagrają w finale, kwestia była raczej tego typu, ile wypalonej ziemi pozostawią za sobą. Utytułowani jak mało kto, zasłużeni dla sceny polskiej i europejskiej, ale nadal głodni gry. Do tego zmotywowani podwójnie. Raz, że bronili tytułu wywalczonego jeszcze w 2014 roku, a mając na pokładzie Davida (nomen omen najlepszego gracza świata), czy ex-play>Shugha, mogli śmiało o tym myśleć, dwa, że triumfem chcieli na pewno pożegnać przyjaciela. Odejście Pepka było ciosem dla wszystkich związanych w jakiś sposób z Q2, dla v3 musiało jednak stanowić trzęsienie ziemi. Ciężko się z tą sytuacją pogodzić, jak zawsze w przypadku tak młodej osoby. Marsz po finał v3 rozpoczęli meczem z GOA, okrutnie rejpując zawodników Światłości, Miłości i Dobra. Jeńców nie brał zwłaszcza David, robiąc prawie lub ponad 100 fragów na dm1 i dm7. I to wszystko byłym kolegom, nieładnie :P. Kolejne starcia to bolesne lekcje udzielane cBs, BoD i BBC a także bardzo dobry, wyrównany pojedynek z 3c, gdzie na niesamowicie wysoki poziom wszedł P1mp, a jak to podsumował Ace ?jakby nie David, byłoby yolo?. Tym samym v3 zamknęli grupę mając najwięcej w całej lidze, bo 15 punktów i w perspektywie starcie z qF, 4 drużyną grupy a. Quake Fanatics postawili bardzo trudne warunki do grania v3, zwłaszcza podobając się na dm6, jednak widać było, że VVV to półka wyżej. Po pokonaniu qF przyszedł czas na mecz z PFH, który miał być bardzo poważnym sprawdzianem formy dla pretendentów do tytułu. I był, bo na dm1 to co się działo to jakaś masakra, v3 uciekli spod topora dosłownie w samej końcówce, co było głównie zasługą dzika Duvidka, a jednocześnie wyraźnym ostrzeżeniem dla v3, że medale jeszcze nie są rozdane. 1 lutego doszło do meczu, na który czekaliśmy od pierwszego gwizdka, mianowicie 1 starcia z tOk. O ile PFh stanowili sprawdzian formy, tak tOk to już w świecie q2 prawie matura. Porażka 2:0 nie skreślała oczywiście szans na ostateczny triumf, bo pozostawała drabinka LB, jednak pokazywała, że różnica w poziomie jest w przypadku tych dwóch ekip naprawdę minimalna. 25 fragów różnicy na dm3 czy 5 na dm1 to prawie że błędy statystyczne. Oczekiwanie na rewanż było więc tym ciekawsze. Ale zanim do niego doszło v3 musieli znowu stanąć rejla w rejla z PFH. Jak blisko było w pierwszym meczu macie kilka linijek wyżej, PFH już pokazali dla tOk, że lekceważyć ich to jakby wysłać romów na kurs aktywacji zawodowej i liczyć, że 100% z nich podejmie pracę. Ponownie byliśmy świadkami dwóch wyrównanych map, jednak v3 chyba byli nieco lepiej zmotywowani, bo już wyniki nie były tak bliskie siebie. Zwłaszcza na dm6, bo dm1 to w wykonaniu Luczka i spółki poezja. Ale udało się, a fani dostali swój cr?me de la cr?me. Powiedzieć o ostatnim meczu, że był dobry, to jakby określić głaz narzutowy Lewiatan ?w miarę dużym kamieniem?. Scenariusz pojedynku jak od Hitchcocka, ponad setka widzów na Twitchu i dwa najlepsze klany w nowożytnej historii Quake numero 2. Mógłbym piać na temat poziomu meczu, ale odsyłam do streamów i opisu Zygi. Teamplay na najwyższym poziomie. Ocena klanu: 9/10. Nie mogę wyżej, bo 10 zarezerwowana jest dla mistrza, ale trzeba oddać v3 co cesarskie ? organizacyjnie i skilowo to absolutny TOP, cytując Atmosphere ?nothing else to talk about, nothing else to say?. Najlepszy gracz: łatwo jest rzucać ksywkę/imię Davida w wielu kontekstach: gracz, talentu, odkrycia roku. Oczywiście patrząc na to jak gra i jakie liczby kręci to oczywiście on jest tym numerem jeden. Każdy z graczy v3 to as jakich mało, ja jednak w tym miejscu (mam nadzieję, że nikt się o to nie pogniewa) chciałbym honorowo nadać ten tytuł temu, o którym postarajmy się pamiętać, a nie mógł w PLQ2 15 zagrać ani minuty: Pepek.
Miejsce 1 oraz tytuł Mistrza Polski Quake 2: tOk Team On-Line Killers. Skład: Cleaner, Onimusha, Fasadin, Goat, DoDDy, Danka, Jol, Stasiek, Ivers, Pio Postawa: Hmm, co tu dużo można się rozwodzić, jako drugi z wielkich faworytów I główny konkurent v3 klan tOk zwyczajnie dał radę. Klucz do sukcesu? Skill, długa ławka, doświadczenie, można by tak wymieniać jeszcze długo. Wygrali swoją grupę z wynikiem 13 punktów, po drodze rozjeżdżając m.in. wD (gdzie na dm3 Cln rozprawił się okrutnie z przeciwnikami), qF (które w 1 kolejce ograło PFH, więc apetyty chłopaki Tommyego mieli rozbudzone), Ath (niby 3:0, ale na dm2 Anathemie zabrakło tylko 15 oczek, więc było daleko od ?2ez?, a w ramach ciekawostki dopowiem tylko, że michaq nie był najlepszy na dm2, zawodząc fanów). Jedyną rysą na diamencie jest mecz z PFH, który to gracze Zygi wygrali 2:1, a z bardzo dobrej strony pokazał się Faint, zwykle będący nieco na uboczu pierwszego planu. Oczywiście nie zamierzam umniejszać sukcesu PFH, a u fanów i zawodników tOkarek musiała zapalić się czerwona lampka, że za darmo to na pewno do finału się nie dostaną. Koniec końców zajęli pierwsze miejsce w grupie A, co skutkowało (patrząc systemem krzyżowym), starciem na pierwszym szczeblu drabinki z drużyną GOA. Na dm3 pretendenci do tytułu nie dali cienia szans przeciwnikom, gromiąc różnicą 200 fragów, jednak dm7 to już nie był spacerek, a ozdobą mapy były pojedynki na redzie między maq i Iversem. Kolejną przeszkodą na drodze po tytuł była ekipa 31337 clan, znane, popularne, a w momencie rozgrywania meczu już będące na najwyższych obrotach 3c. Wynik 2:0 nie wygląda dobrze ze strony Białostoczan, jednak różnica między klanami wyniosła 45 fragów, a przypomnę, że graliśmy na mapach dm3 i dm6, więc na każdej jeden quad mógł zrobić różnicę. Sędziujący Zyga rozpływał się nad emocjonującymi pojedynkami między Cleanerem i Feeblem na q, nie może umknąć uwadze także świetna postawa Ag3 na obu mapach. A jeszcze pare sezonów temu tak mógłby wyglądać finał. Team On-Line Killers przeszli dalej, a w kolejnym meczu na swej drodze napotkali obrońców tytułu. Powiedzieć, że scena czekała na ten mecz, to w sumie nic nie powiedzieć. Mieliśmy świadomość, że tak naprawdę ten mecz będzie weryfikacją i pokazem siły obu ekip, a także wstępną odpowiedzią na pytanie ?Kto??. Dankowe chłopaki wygrały co prawda 2:0, jednak kolejny raz różnica fragowa między pokonującym a pokonanym wyniosła 30 śmierci. Chyba lepszej rekomendacji przed rematchem nie mogło być. Na dm3 warte szczególnej uwagi były walki między graczami o 666 (w tym jeden, który wynosi CLN, bo zostać po chwili strąconym do lawy przez Davida), a na dm1 z bardzo dobrej strony pokazał się P!o, który swoim rg dał przewagę 5 fragów i końcowy sukces. O finałowym starciu mógłbym napisać wiele, jednak słowa zapewne nie oddadzą tego, jaki był to mecz. Wynik w mapach 3:2 dla tOk zarysowuje nieco sytuację, po wglądzie w wyniki każdej mapy widać wyraźnie, że obie ekipy dosłownie ocierały się o siebie, jeżeli chodzi o wyniki. Tokom udał się comeback przy stanie 1:2, na decydującej dm6 wynik zatrzymał się na liczbach 122 po stronie pretendenta i 115 na liczniku obrońców tytułu. 7 fragów ? tyle zadecydowało o sukcesie jednych, a porażce drugich. Po konkretne opisy sytuacji odsyłam do Zygi, który przygotował świetny raport, a łakomych wrażeń wizualnych do archiwum streamów, do których linki znajdziecie poniżej. El Clasico się dokonało, w stylu, który tylko najśmielsi mogli sobie przed meczem wyobrazić. Ocena klanu: 10/10. Pochwalić można absolutnie wszystko, od zaangażowania (dość powiedzieć, że na finał tOki stawili się w zasadzie w 2 składach), organizację, wreszcie umiejętności i mentalność, która pozwoliła im wrócić na tron. Porażka z PFH była może i wypadkiem przy pracy, jednak pozwoliła też dodatkowo zmotywować się Zabijakom Online i prawidłowo zareagować na zmianę układu sił. Najlepszy gracz: Tutaj cała drużyna powinna być wyróżniona, bo każdy miał mecze, w których brał na siebie odpowiedzialność za wynik, jednak jeżeli mam wskazać jedną osobę, to byłby to Cleaner, który swoją grą niezmiennie od kilku sezonów po prostu imponuje.
--------------------------------------------------Indywidualne wyróżnienia-----------------------------------
Od siebie, zupełnie subiektywnie pokuszę się o wybranie kilku zawodników/drużyn, którzy w jakiś sposób wybijali się na tyle innych. Ot tak, dla funu. Kategorie wymyślam na poczekaniu, w jednoosobowej komisji ze mną w składzie.
Najlepszy gracz ligi: David, za wyniesienie indywidualnej gry na poziom, który jest normalnie niewyobrażalny. Najlepszy Quadder: Cleaner, bo to co dał tOkom, jest nieocenione. Najlepszy Supporter: Alter_szu. Nie mogę się nachwalić tego dzika. Najlepszy Rail Keeper: Ag3, człowiek-demolka. Najlepszy Come Back w meczu: tOk, w finałowym starciu z v3. Najlepszy Come Back na mapie: 3c na dm6 w meczu z PFH Najlepszy Debiutant: Pawel. Niech ma: ). Największy zawód: O4F, liczyłem, że dacie radę. Najlepszy gracz na DM1: Luczek, bez względu na kogo tam grał, to zawsze się wybijał. Najlepszy gracz na DM2: Michaq, w jego wykonaniu dm2 wygląda na taką prostą do zagrania. Najlepszy gracz na DM3: Cleaner, z quadem, czy bez, różnicę robi zawsze. Najlepszy gracz na DM5: Onimusha, w meczu z qF był unstoppable. Najlepszy gracz na DM6: Ag3, Super Saiyan na rg. Najlepszy gracz na DM7: Maq, kiedyś myślałem, że dm1 only, ale mało kto tak jak on umie się bić o REDA. Najlepszy gracz na DM8: David, bo 100 fragów tam to jakiś kosmos.
W tym momencie chciałbym złożyć podziękowania ZYDZE za możliwość po raz kolejny uczestniczenia w wydarzeniu zwanym PLQ2, oraz za jego zapał, który jest chyba wartością niewymierną. To, że tworzymy wszyscy najlepszą ligę nie podlega dyskusji, tym bardziej, że robimy to sami, z czystej zajawki i, to chyba dobre słowo, miłości do gry. Dzięki wszystkim, którzy w jakiś sposób przyłożyli się do organizacji: Zyga już spadł z ambony, pozostają Xaw i Sikor, wespół z którymi miałem przyjemność sędziować. Słowa uznania dla Feebla, MIchaqa, P!o, za spełnianie się w roli newsmanów. Dzięki v3non za dodatkowe serwery. Podziękowania w stronę Jehara i NIghtStalkera, którzy dostarczali streamy, oraz każdego, kto włożył siły w komentowanie. Tutaj nie pokuszę się o wymienianie z ników, bo mógłbym kogoś pominąć. Wreszcie dzięki Wam, bo bez grających nie było by ligi.
Tym sposobem 15 edycję Polskiej Ligi Quake 2 uważam za zamkniętą. Pozostaje mi życzyć wszystkim szczęścia i powodzenia na co dzień. Do zobaczenia na serwerach, oraz na Pucharze Polski w Białymstoku w kwietniu.
Salute!
PS.
Poniżej linki do streamów z Ligi oraz kilka wywiadów na tematy nie do końca o samej lidze, ale w kręgu zainteresowania quake2.
Kłaniam się.
Streamy:
Play off: Drabinka Wygranych 1/4[/b] tOk vs GOA 3c vs ATH ---- https://www.youtube.com/watch?v=pfrjC1euoPA (od 1:10:00) PFH vs BoD ---- https://www.youtube.com/watch?v=pfrjC1euoPA V3 vs qF
[u]1/2 tOk vs 3c ---- https://www.youtube.com/watch?v=x3DpQmp0ytY PFH vs v3 ---- https://www.youtube.com/watch?v=ugJkpSDCt58 1/1 tOk vs v3 ---- https://www.twitch.tv/videos/224684588
Play off: Drabinka Przegranych
1/2 BoD vs qF ---- https://www.youtube.com/watch?v=kIOGHL6zWP4 GOA vs ath ---- https://www.youtube.com/watch?v=adhpGRyp7i4 1/2 3c vs qF ---- https://www.twitch.tv/videos/221946296 =PFH= vs ath ---- https://www.twitch.tv/videos/221617143 1/1 =PFH= vs 3c ---- https://www.twitch.tv/videos/224353072 1/1 v3 vs =PFH= ---- https://www.youtube.com/watch?v=xup6BSRNnPA Play off: Wielki finał tOk vs v3 ---- https://www.twitch.tv/videos/236266207
Wywiady.
Trochę o sobie, trochę o lidze, a trochę o niczym. Przepytałem parę osób, wyniki jak poniżej:
cBs>boNy rolnick: siema siema boNy. krótki wywiadzik do podsumowania plq2. Piszesz sie? boNy: siema, ja nie umiem ;P. rolnick: Umiesz umiesz :). boNy:ale kiedy ? rolnick: możemy zaczynac? no teraz : D.znaczy ja moge napisac pytania, a odpowiesz jak bedziesz mial czas ), jeszcze pisze sie podsumowanie, nie ma spiny boNy:ok no teraz mam czas rolnick: oka, to lecim : ). 1. Zdradź nam coś więcej o sobie, czyli kto, skąd, ile wiosen widziałeś, jak długo parasz się fragowaniem w q2? boNy:Urodziłem sie 1986 w Grajewie i tutaj tez mieszkam. W Quake2 gram długo, gdy powstal pierwszy salon gier lecz nie bylo internetu tak wiec gralismy po lanie. A ile to lat temu to nie pamietam
rolnick: 2. Skoro Grajewo, to BoD. Grałeś jakieś oficjalne mecze z tym tagiem? boNy: Nie przypominam sobie. Mozliwe ze cos gralem rolnick: A inne ekipy? Trochę chyba ich zwiedziłeś w czasie tych wszystich lat. boNy: Nie mam pamieci ale widzialem scrina z ath. Hehe wiec gdzies tam sie szlajalem duzo sie dzialo przez ostatnie 15 lat rolnick: 3. Właśnie, jednak jak bumerang wracałeś do taga cBs. Skąd idea, żeby w końcu zapisać klan do ligi i zadebiutować? Po tylu latach w końcu. boNy: Przez Quake2 poznalem wielu ludzi jednymi z nich jest Spark, Ruchu, General. A chłopaków dlugo pytac nie trzeba bylo czy zagrają lige hehe w miedzy czasie zwerbowalismy kilku dodatkowych graczy ktorzy tez chcieli sie wpisac w karty histori i tak cBsQuaD zagralo w lidze a ze na ostatnim miejscu to juz inna sprawa hehe rolnick: Tacy ostatni znowu nie byliście. Z prespektywy czasu to była dobra decyzja? Czy teraz najpierw zadbałbyś o większe zgranie, a dopiero potem zapisywał klan do ligi? boNy: Decyzji bym nie zmienil to tylko gra w dodatku nie taka mloda i za pózno by sie szkolic hehe bym zapisal nawet jak bym mial 3 Gibonów i ja 4 hehe. Oczywiscie nie obrazając Gibona jest w cBs troche moze skilla liżnie. rolnick: Jego akurat znam osobiście, dobry chłopak :). 4. To patrząc na to wszystko co napisałeś pytam - jesteś zadowolony z debiutu? boNy: Tak : )hehe. Chlopaki pokazali ze nawet gdy sie slabo gra tp mozna pare fragow zebrac hehe Grajnie pikapow swoje dalo i teraz juz bedzie tylko lepiej rolnick: I bardzo fajnie. Czyli jeżeli Zydze nie przejdzie amok, albo małżonka mu szanowna kompa nie zutylizuje to stawiacie się na kolejną edycję? To będzie pytanie numer 5. boNy: Obowiązkowo : ) .Ludzie chca grac i jezeli Zyga nie zamuli to my sie piszemy na 100% rolnick: 6. Śledziłes wcześniejsze edycje plq2? Miałeś w tej edycji jakiegoś faworyta? Czy ostateczne rozstrzygnięcia są dla Ciebie niespodzianką? boNy: Znam graczy i wiem mniej wicej jak graja a przez ostatnie lata bylo widac kto wymiata. Hehe zebym postawil na tok bym wygral mozna tez powiedziec ze nie zawsze lepszy wygrywa hehe .Chwilowo uciekam wazny tel bede pozniej jak by co rolnick: OK, jasna sprawa. 7. A inne rozstrzygnięcia? Mnie na ten przykład brązowe medale PFH uniosły lekko brew, raczej bym przed ligą postawił na Ath na tym miejscu. Oczywiście nie umniejszając świetnej postawie PyFyHy. boNy: Hehe mozna powiedziec ze Zyga sie doczekal niezlego miejsca w lidze :-) gratulacje dla pfh chociaz przy dzisiejszych klanach innego miejsca dla nich nie widzie :-) w kolejnych ligach o ile by bylo zbytnio by sie nic nie zmienilo zwyjatkiem cBs ktore bedzie co raz lepsze i kazdy moze dostac sraczki przed meczem z nami hehe :-)
rolnick: 8. A na koniec pokuś się o jakąś ciekawą anegdotę, tudzież pozdrów kogo uważasz za stosowne. Ode mnie tyle, dzięki za poświęcony czas. boNy: Oczywiscie pozdrawiam wszystkich graczy Quake2 :-) caly klan cBs i ciebie :-) zacznij grac bo nie widac twojego nicka na serwerach a scena potrzebuje ludzi hehe Pozdro Quake2 4ever !!!
Logic.3c rolnick: lgc, krotki wywiad do podsumowania, piszesz sie? siema tak w ogole Logic: SIEMA. pisze sie rolnick: ok, super. 1. Powiedz nam krótko o sobie, kto, skąd, ile wiosen? Jak długo fragujesz w q2? Logic: Hej, moje miasto to Białystok, za chwile skoncze 29 wiosen. A jak długo fraguje....to dobre pytanie. Pierwszy raz chyba styczność miałem z q2 w 1999 roku. Zostałem zarazony bakteria quake'a przez chłopakow z [ewc], jednak w ctf'a nigdy nie grałem [Pozdro KoZzako!] Poźniej to juz wolne strzelanki na osiedlowym Lanie bez możliwości gry na necie, gdyż moj dostawca osiedlowy nie był w stanie zapewnić nam warunków do gry. Jedynie o 2-4 rano na starym poczciwym serwerze jakim był Aster [admin fppasdf] dało się poskakac. Pierwsze mecze TDM zaczalem skakać pod nickiem "den" ale musialem go zmienić z przyczyn mylenia Nas z dem'em (pozdro!). Obstawiam ze był to rok 2003-2004 rolnick: Wspomniałeś o klanie Ewcia Wymiata Cyckami. Jakie jeszcze tagi występowały przed lub po nicku Logic? Logic: Jak wspomniałem w ctf'a nie gralem. Oj żebym ja mogl tylko zpamaietac gdzie ja gralem. Wiem ze pierwsze fragi po za LANem robilem w Brand New Clan a pozniej poszedlem sladami febl'a do [e], które niebawiem dołączyło do multiklanu FF. A pozniej to juz skakalem.... osiedlowe b3, nełonowe i kubikowe [H]unters - pozdro Panowie i Dziewczyny (Tomi), 04f i na koniec dołączyłem do chlopakow z osiedla 3c. rolnick: 3. Właśnie, mówisz Białystok, myślisz 3c. Czemu tak późno zakotwiczyłeś w 31337? Logic: Kto mnie zna ten wie ze nie jestem typem domatora i pewnie też dlatego nie spedzalem całych dni przed monitorem co w efekcie przekładało się na moj "skill", który znacznie odbiegał od poziomu gry chlopaków. Nie było sensu niszczyć moją osoba tego co wytrzenowali przez lata. Ale niemniej miło mi ze na koniec udało mi się rozegrać kilka fajnych mapek! Oczywiście w "eleet" !Kilka piwek też sie przelało rolnick: Kiedyś większość znajomości w q2 w moich okolicach cementował Komandos. Logic: Heheh, tak to były czasy. W każdym Ammo Packu gimnazjalisty znalazlaby sie butelka! U nas zamiennikiem z Żabki była "Kokosowa Nuta" rolnick: Podobno jak powie się do lustra 3x "KOmandos" to w oknie pojawia się Doddy : ). Logic: ale to tak przy niedzieli po kosciele bo 4 zł a 5,49 (jeszcze pamietam ;o) to jednak duza roznica To jednak był On! ;o. Poł czlowiek Pol litra rolnick: 4. Wracając trochę do współczesności, 4 miejsce z 3c to sukces, czy jednak po wszystkim uważasz, że mogło być lepiej? Logic: Moglibysmy wylądować w pierwszej trójce lecz biorąc pod uwage zamieszenie w ekipie i wiele czynników zewnetrznych to dobrze ze dogralismy lige do końca. Niestety nikt z Nas juz dzisiaj nie ma az tyle czasu na gre. Region w którym mieszkamy nie pozwala nam weekednowo patrzec na rzeczywistość trzeźwym okiem zatem były małe problemy Dobre i 4 miejsce! rolnick: Właśnie, słynne się robią Wasze lokalne produkty. 5. Kolejna edycja - stawiasz się, gdyby Feeble napisał, że gracie? Czy to był ostatni akord i q idzie w odstawkę? Logic: Był plan ze quake idzie w odstawkę. Jednak jezeli Makek da cynk, będe gotowy ! rolnick: Postawa godna wojownika. :). 6. 1999 rok był dość dawno, nie jedno na serwerach widziałeś. Jest ktoś, kogo styl gry chciałeś naśladować? Klan o którego tagu marzyłeś po nocach? Może jakiś ulubiony frag movie? Logic: Wiesz co moze to słabe co teraz powiem, ale nigdy nie miałem swojego idola. Wiadomo ze sYnth to był tag ktory niejeden by sobie przypisał. Zawsze kibicowałem tym najlepszym, zarówno kiedyś Scoobiemu tak dzisiaj Davidowi. Zawsze gra Synth aK czy 3M robila na mnie duze wrazenie. Fajne czasy były i pelne serwey. rolnick: Spoko, to nic słabego. Cenna uwaga. Logic: A jezeli chodzi o fim to chyba ogladalem PFF2. Bo mialem go na dysku :d Nigdy nie miałem "fazy" albo czasu siedziec i ogladać demka. Wolalem juz poskakac po dm1 rolnick: Ja odwrotnie, patrzyłem zamiast szlifować skila,a potem wyszło jak wyszło : >. Logic: Nie miałem takiej zajawki ;p rolnick: 7. Masz jakieś ulubione wspomnienie/anegdote z tylu lat grania? Jakaś sytuacja ze zlotu, czy coś? Może być kontrowersja, pismaki to lubią :). Logic: Wiesz co zawsze nie dane mi było dołączyć do jakiegokolwiek zlotu. Raz kiedyś podleciałem przywitać się do chlopakakami przed zlotem. Z wydarzen e-sportowych to wzialem udzial w turnieju 2x2 z piecią na East Games United. Po drugiej stronie siedział Lukah (zdrajca) i Goat? Sutuacji komicznych podczas gry pewnie było wiele, a rozmowy na TS'ie wywoływały usmiech na twarzy Logic: Kim jest "kapusta"? rolnick: To pytanie już prawie egzystencjonalne :). Dobra LGC, już Ci czasu nie kradne. Mam nadzieję, że w Stoku u siebie trochę odbijesz te opuszczone zloty i że ogólnie uda się ten Puchar Polski. Na koniec trochę klasyki: pozdrowienia, sentencje, pogróżki :). Wybór należy do Ciebie Logic: Pozdrawiam Wszystkich i Zapraszam w imieniu 3c na Zlot! Mam nadzieje ze bedzie dobra impreza Do zobaczenia juz za 3 tygodnie !
v3.P1mp
rolnick: siemasz Pimp. krotki wywiad do podsumowania. piszesz sie? P1mp: siema. Pewnie. rolnick: super. 1. Twój nick pojawia się już na pierwszym Polish Frag Festival. Jak długo trwa Twoja przygoda z q2? Miałeś jakieś dłuższe przerwy w aktywności? P1mp: Zdaje się, że od 2001 roku zacząłem grać. Insekt mnie w to wciagnął, menda. Przerwy może i jakieś niewielki były do przedostaniej edycji plq2, nie pamiętam dokładnie. Natomiast taka dłuższa to ostatnio nastąpiła, bo kłejka nie odpalałem ze 3 lata jak nie lepiej. Aż do tej ligi rolnick: Właśnie tak się zastanawiałem, czy na PFF to Ty, czy tylko zbierzność ników :). P1mp: Z tego co kojarze to ja rolnick: 2. xF, BoD, v3 - jakie jeszcze barwy przywdziewałeś w czasie tak długiej i bogatej kariery? P1mp: BB - blaster boys, ale to na samym początku. Mój pierwszy klan w q2. Musiałem wygrać duela z insektem, żeby mnie do niego wziął. 4d jeszcze było po drodze , w barwach fov nawet grałem plq2, miałem chyba epizod w klanie [r], z 3c zagrałem kiedyś lige eq2l. rolnick: Sporo tego. NIe zapytałęm na początku, jakoś teraz mnie tknęło :). PRzedstaw się nam, jeżeli chcesz/możesz. Imię, wiek, skąd grasz :). P1mp: Sporo, jednak większość i tak będzie mnie kojarzyć z xf i v3. P1mp: Duże grono zna mnie osobiście, ale dla tych którzy mnie nie znają Łukasz, lat 33. Mieszkam w Stalowej Woli, skąd pochodzę. rolnick: Ja nie wiedziałem np jak masz na imie :). 3. Przez tyle lat na scenie widziałeś niejedną zmianę warty. Który okres wspominasz najlepiej? Którzy gracze robili na Tobie największe wrażenie? Może się na kimś wzorowałeś? 4. Tyle lat to także wiele ników - jakich ludzi wspominasz najcieplej? Kto jest najlepszym graczem wg. Pimpa? Kto był przereklamowany?
P1mp: Najlepiej wspominam chyba okres po przejściu z xf do v3. Przyjemnie się wtedy grało i wykazywałem spore zaangażowanie.Swojego czasu oglądałem bardzo dużo demek, meczy itp. Gracz, którego chyba styl najbardziej lubiłem to Morpx Ale najlepszym na świecie, bezapelacyjnie i niepodważalnie, graczem był jest i będzie insekt A tak na poważnie, moje oczy widziały wiele przez te lata, był scooby, morpx, assasin, cleaner i wielu innych, ale David wiedzie prym przed nimi. kogo wspominam najcieplej ? hmmmm, chyba wszystkich tych, któych poznałem osobiście na zlotach i nockach. Ani jedna osoba mnie nie zawiodła, wszyscy bez wyjątku okazali się być w porządku. troche mozolnie odpisuje i kleje te zdania, ale jeszcze mam troche pracy i małego do ogarniecia rolnick: 5. Pomówmy o historii najnowszej - v3 nie dało się obronić tytułu. Zawód? Czuliście się faworytami? Czego zabrakło do triumfu? P1mp: Z pewnością jakiś tam niedosyt jest, a raczej był, bo ja już praktycznie zapomniałem, że liga była. Daliśmy z siebie wszystko, myślę, że stworzyliśymy fajne widowisko, 5map, praktycznie wszystkie były ciekawe od początku do końca. Inaczej by to wyglądało jakbyśmy lekko przegrali 0:3, a tak.... wstydu nie ma. Czego zabrakło do triumfu? Myślę, że aktywności. Poza Davidem, nikt jakoś specjalnie nie palił się do gry, a im ta liga dłużej się przeciągała, tym bardziej studził się nasz zapał. Zotter dodatkowo miał problemy z łączem. A chłopaki z tok na final stawili się chyba w 8 i możnaby ulepić z nich dwa równorzędne timy. Czy czuliśmy się faworytami ? Poniekąd tak, w końcu broniliśmy tytułu. Jednak warto pamiętać, że inaczej wygładał skład "tamtego" v3. rolnick: 6. Właśne apropo dawnego v3 - pamiętam takie starcie między v3 a M-c, w którym daliście nam solidną lekcję, a Ty na dm6 wykręciłeś 100 fragów grając quada. Potem jednak nie zawsze byłeś "tym niebieskim". Na dm1 często grałeś takie wahadło na lifcie/wsparciu. Jaka jest w końcu ulubiona pozycja Pimpa? P1mp: 100 wtedy nie zrobiłem, ale niewiele brakło. Grałem jako qrunner już w xf. Później pewnie brakowało chętnych na te mniej ciekawe pozycje, więc zgłaszałem się na ochotnika i tak już zostało. Albo mieliśmy lepszego qurnnera. Nie pamiętam jak to było. A w tej edycji to co tu dużo pisać.... brakowało ogrania żeby pchać się w młyn i stałem z boku. Na każdej mapie gdzieś się czuję lepiej gdzieś gorzej, pewnie jak każdy. rolnick: Mnie GT7 musiał przytulać po tym meczu :). P1mp: : D rolnick: 7. Kończąc powoli, planujesz odwieszenie myszy na kołek? Czy zak zabrzmią rogi i David napisze, to stawisz się na koeljną edycję? P1mp: Ciężko powiedzieć na tą chwilę. Nie myślałem, że zagram w klejka przed ta edycją, a jednak Wiem natomiast, że gra nie cieszy mnie już jak kiedyś, a obowiązków przybywa rolnick: Właśnie, niedwno zostałeś ojcem. Szczere gratulacje, mam nadzieję, że potomek chowa się dobrze i zdrowo. NIe będę więcej zabierał Ci czasu. Dzięki za odpowiedzi. Na koniec standard, pozdrawiaj kogo chcesz, rzuć jakiś cytat, cokolwiek. P1mp: Dziękuje : ). Młody zdrowy, tylko spać nie chce, dlatego i mi ciężko było już grać w tym roku Pozdrawiam v3 i pozostałych graczy Pjona
[BBC]Hardiel
rolnick: jestes? Hardiel: jestem rolnick: wywiad do podsumowania? =] Hardiel: : ) rolnick: to znaczy tak? Hardiel: no moge tylko bez trudnych pytan rolnick: Bedzie łatwo. 1. Krótko o sobie: imię, wiek, skąd, ile grasz w q2? Hardiel: czesc, Kuba, 29 lat pochodze z Drelowa, gram z przerwami od 2010 r mniej wiecej, dokladnie nie pamietam poczatku. rolnick: nie spiesz sie, ja bede z doskoku dopisywał kolejne pytania Hardiel: okej. czemu ja? rolnick: bo grałeś lige i możesz sie wypowiedziec : ). 2. Z jakich barw/klanów możemy Cię kojarzyć? Hardiel: nie bylo ich zbyrt wiele, gralem w BBC tylko plq2 14 i 15 edycje. Byly jeszcze pojedyncze klany z Drelowa z Miniakiem czy Brk ale nawet nazwy juz nie pamietam. rolnick: 3. Jak oceniasz występ BBC? Zadowolony z wyniku? Czego zabrakło? Co było dobrze? Hardiel: BBC zaczelo b.dobrze bo wygrali z 4 klanem jubileuszowej edycji plq2, to dawalo szanse na wyjscie z grupy. Zabraklo motywacji i checi chlopakom w dalszej czesc, widac to np przy meczach z porownywalnymi obecnie bod i goa gdzie nie dosc ze przegralismy 3-0 do musielismy oddac jeden punkt przez vo. napewno dobrym bylo to ze BBC zapisalo sie i jako tako dogralo ta edycje uwazam ze BBC moglo byc napewno sporo wyzej w klasyfikacji koncowej ale jest jak jest rolnick: 4. A cała liga? Stawiałeś na tOk czy v3? brąz dla PFh to zaskoczenie, czy nie koniecznie? Hardiel: Liga jesli chodzi o prowadzenie byla moim zdaniem wzorcowa, nie bylo wiekszych wtop ze strony klanow jak i prowadzacych adminow i sedziow, super opisy rolo itp. Od poczatku bylem za Tok bo gra tam Cleaner (pozdrawiam :p) ale v3 ma Davida, najlepszego na swiecie gracza w q2 w calej historii wiec faworytem byli oni. Co do PFH przyznam ze dawalem im miejsce w przedziale 3-5, zajeli te najlepsze wiec przypadku i zaskoczenia tu nie bylo (moze za wygrana z ToK w fazie grupowej :p) rolnick: 5. To jezeli wydarzy się PLQ2 16 i zadzwoni Xav, to się meldujesz? : ) Hardiel: Tak aczkolwiek kto wie, moze BBC nie bedzie gralo i ktos inny zechce mnie przyjac w swoje szeregi? pozyjemy zobaczymy, napewni jestm na tak by byla kolejna edycja i z checia zagram w niej. rolnick: 5. Skąd nagła kariera komentatora? Dawne marzenie, czy raczej spontan, bo majk na biurku? Hardiel: Juz od razu komentatora, strzelilem 4 piwka wiec pomyslalem ze sie wygadam po ciezkim dniu w pracy, pelny luz i spontan : ). rolnick: Hehe ; ). 6. Nie męczę, na koniec zwykle się pozdrawia, zatem scena jest Twoja. Hardiel: Pozdrawiam wszystkich fanatykow q2, dzieki wam q2 przetrwalo 20 lat i oby kolejne 20 przetrwalo : ). maslo maslane ale wstaw to ;d
Teraz to już naprawdę koniec : ).
| |
| | |
| |
| | |
|
| |
| | |
| |
| | |
|
Musisz być zarejestrowany/zalogowany, żeby cokolwiek dodać. Rejestracja | |
| | |
| |
|
|