| | Menu | | |
| | |
|
»
»
»
»
»
»
»
»
»
»
»
»
»
»
| |
| | |
| Serwisy | |
| | |
| Quake2:
»
»
»
»
»
»
»
»
»
»
»
»
Quake4:
»
»
»
Quake Live:
»
»
FEAR Combat:
»
»
»
Warsow:
»
|
|
| | |
| Linki | |
| | |
| »
»
»
»
»
»
»
»
»
»
»
|
|
| | |
|
|
|
|
| | Informacje | | |
| | |
| PLQ2 TDM #16 IRC: discord #PLQ2
Zapisy: wyłączone
Transfery: nie
Limit graczy: 10
Klany gracza: wyłączone
| |
| | |
|
| |
| | |
|
Cześć wszystkim!
Idziemy jak burza można by rzec, za nami komplet (prawie : P) rozstrzygnięć 3 rundy plq2, obfitującej w wiele zaciętych pojedynków jak i ciekawych wydarzeń statystycznych. W końcu (patrząc według chronologii rozgrywanych meczów) doczekaliśmy się podziału punktów (zwycięskie dm1 w wykonaniu lmr w starciu z qF), padł indywidualny rekord punktowy (91 oczek Fasadina w meczu z BoD), czy przełamanie lot na czele z grasującym po mapach jak zły RSNem.
Akcją kolejki niewątpliwie popisał się reprezentujący Like-Minded Rebeliantów warbringer, którego magiczny pocisk z RG posłał posiadającego Pentę Simsona w odmęty magmy. Języczkiem uwagi jest fakt, że kiedyś w identyczny sposób sam zainteresowany został zepchnięty z łez padołu na dno
Tartaru przez Purriego. Historia zatoczyła koło, a sympatyczny Litwin dokonał swojej vendetty : ).
Zanim przejdziemy do krótkiego omówienia poszczególnych meczów, garść statystyk.
W wielu kategoriach liderem, podobnie jak w klasyfikacji generalnej, jest klan Team On-Line Killers. Obrońcy mistrzowskiej patery (albo innego pucharu) przewodzą w liczbie fragów netto (1913), fragów na mapę (213) jak i mają najlepszy wskaźnik +/- (1298). Prawem sinusoidy na drugim biegunie znajduje się ekipa eXe i spółki, którzy w tej chwili legitymują się największą ilością dethsów (1790) i zgonów na mapę (199), ale ich dotychczasowy terminarz był wyjątkowo niekorzystny (starcia z Ath, PFH i tOk). BoD i BBC to jak na razie jedyne drużyny, które nie zapisały jeszcze na swoim koncie punktów, ale już niedługo będą mieli okazję do zmienić.
Jeżeli chodzi o osiągnięcia indywidualne, to zestawienie TOP10 odzwierciedla aktualną sytuację ligową - 5 ksywek z tOk, wyjściowa czwórka PFH i jako wyjątek od reguły 9 miejsce okupujący roon z qF. Wzrosła ogólna ilość graczy, już 58 różnych zawodników wystąpiło w 16 edycji ligi, w tym dawno nie widziani Raider i Pretor. Najczęściej rywalizowano na q2dm7 - 8 razy (19,05% rozegranych map), a najrzadziej na q2dm5 - 4 mecze (9,52% ogółu). Średnio w meczu pada ok 830 fragów, w podziale na pojedynczą mapkę wynik to 276 zabójstw. Ładne liczby trzeba przyznać.
Suche dane za nami, a przed nami w paru słowach o przebiegu rozegranych spotkań. Oczywiście zachęcam do sprawdzania streamów (większość meczów udaje się transmitować), żadne słowa nie oddadzą tak dobrze przebiegu starcia, jak obejrzenie go na własne oczy.
quake Fanatics vs Like-Minded Rebels
Mapy: q2dm3, q2dm1, q2dm7
Wynik: 2:1 (514:404)
Przewidywania: 3:0 dla faworyzowanego qF.
Pierwsze starcie zakończone wynikiem innym niż 3:0. Gracze Quake Fanatics przystępowali do meczu z kompletem oczek, lmr szukali pierwszych punktów po porażce z aK, czekając na zaległy mecz z 3c (który finalnie rozstrzygnęli na swoją korzyść w stosunku 2:1). Pierwsza mapa, q2dm3, przebiegła zgodnie z planem qF, chociaż Rychu, Marek i reszta zadbali o to, by napsuć krwi pretendentom. Mecz był mega zacięty, quady rozłożyły się po równo na obie ekipy, a złoty strzał wrbrngra możemy zobaczyć w filmiku, który przygotował Simson - polecam gorąco.
LINK: www.youtube.com/watch?v=_CS_RCLq2ew
Zgoła inny przebieg miało q2dm1, gdzie lmr od początku wrzucili wyższy bieg. Szczególnie dobrze prezentowali się MSX i warbringer, a wartościowe wsparcie z ławki dał CL - kw4śny. Lemury całe 20 minut potrafili utrzymać qF na deficycie w granicach 8-25 fragów, sytuacja była więc w większości przypadku prawie że stykowa, a każde udane odbicie pozycji mogło zmienić układ sił. Więcej zimnej krwi wykazali gracze lmr, mądrze przegrupowując się po stratach terytorialnych, bo następnie wyprowadzać własne kontruderzenia. Z szeregów Fanatyków największe zagrożenie płynęło od aida i roona, ale ich dobre wyniki fragowe nie wystarczyły do osiągnięcia zamierzonego celu.
Rozstrzygnięcia obie ekipy miały poszukać na q2dm7. Przy stanie 1:1 ostatnie starcie zapowiadało się nader ciekawie. Z większą werwą weszli w nie gracze t0mmyego, najwięcej widowiskowych pojedynków obserwowaliśmy w okolicach Reda, gdzie duet diGGer/aid miał za zadanie zneutralizować nieraz i 3 graczy rywala(najspokojniej z Rebelsów miał Idaho, toczący boje z Simsonem). Lepiej ze swego zadania wywiązali się ci pierwsi, dm7 okazała się także mapą, na której jedna z drużyn osiągnęła największą dominację nad drugą. Ostatecznym rozstrzygnięciem było przekonujące zwycięstwo qF, zapisujący na swoje konta 2 oczka. lmr pierwszy sukces uczcili 1 punktem i dobrą pozycją wyjściową do zaległego pojedynku z 3c.
Werdykt: niespodzianka. Zasłużony 1 punkt lmr w pojedynku z naprawdę silnym rywalem. qF pokazali za to systematyczność i potwierdzili wysoką formę.
Graczami map zostali roon (q2dm3), MSX (q2dm1) i diGGer (q2dm7). MVP meczu okrzyknięto aida
Like-Minded Rebels mają teraz w rozkładzie jazdy BBC (q2dm3, q2dm1 i q2dm8).
Quake Fanatics zmierzą się w smakowicie zapowiadającym się starciu z Anathemą (q2dm6, q2dm3 i q2dm2 - michaq liczymy na show).
Lords of Terror vs Bad Boys Clan
Mapy: q2dm8, q2dm7, q2dm5
Wynik: 3:0 (443:295)
Przewidywania: 2:1 na korzyść lot, bo bardzo dobrze wypadali na tle silniejszych przeciwników.
Bardzo wyrównane spotkanie, które rozpoczęło się od starcia na terenie Magazynu. Przewaga Lotników wyklarowała się dość szybko, dodatkowo udało im się dowieźć ją do samego końca. Brylował RSN, który wykręcił bardzo ładne statystyki, głównie dzięki mądrej grze posiadając Power Shielda. Po drugiej stronie z naprawdę dobrej strony pokazał się Hardiel, najbliższy bycia na plusie w szeregach Bad Boyów. Na uwagę zasługuje fakt, że do składu klanu Xawika wrócił Jeo, który będzie stanowił istotne wzmocnienie. Lordowie wygrali dm8 z dość znaczną przewagą, czym potwierdzili, że dotychczasowa dobra postawa w przegranych meczach nie była dziełem przypadku.
Zupełnie inaczej mógł wyglądać wynik na q2dm7, gdzie o wiele lepiej zagrał klan [bbc], a aż dwóch jego graczy przekroczyło 40 fragowy wynik (><awik i KaPo). Po stronie lot dobre zawody zottera, który powoli rozkręca się na dobre i liczę na jego postawę w drugiej połowie sezonu, kiedy już będzie całkiem w gazie. Dobre 20 minut Bad boysów nie wystarczyło jednak do urwania punktu, lot do syreny dowieźli komfortowe prowadzenie 60 fragami i mogli już spokojnie czekać na finał. BBC swojej szansy na pierwszy punkt mogli upatrywać na q2dm5, gdzie na Quada powinien polować Xawik.
Pierwsze co się rzuca w oczy, patrząc na wynik z The Pits, to mała ilość fragów, zaledwie 112 do 74 na korzyść graczy cegły. Najlepszym z zabijaków (z punktu widzenia suchej statystyki) był zotter. Na pochwały od Rula (oraz obsującego Davida) zapracował lot.lot, który fachowo zaopiekował się Redem - niech nikogo nie zmyli niski score tego zawodnika. Wspomnianemu CLowi BBC musiało być bardzo ciężko walczyć na walcu, bowiem lotnikom udało się zatrzymać go zaledwie na 13 oczkach. Dobre zawody w przegranym teamie rozegrał za to Jeo, więc może być to dobry znak na przyszłość. Niestety Bad Boys Clan musieli w finalnym rozrachunku obejść się smakiem, a Lords of Terror przypieczętowali pierwszą wygraną w sezonie, od razu zgarniając komplet punktów.
Werdykt: lekkie zaskoczenie. Spodziewałem się urwanej mapy przez Złych, tym czasem Lordowie po profesorsku wypunktowali adwersarzy.
Najlepsi na poszczególnych mapach byli RSN (q2dm8 i q2dm7) oraz zotter (q2dm5)[/b] (q2dm7). W przekroju całego meczu numero uno został ponownie RSN. Gratulacje.
W kolejnej rundzie lot postarają się znaleźć remedium na BoD (dm7, dm8 i dm2), a BBC zmierzą się z lmr na mapach dm3, dm1 i dm8.
Brotherhood of Death vs Team On-Line Killers
Mapy: q2dm6, q2dm2, q2dm7
Wynik: 0:3 (226:678)
Przewidywania: 0:3. Z całą sympatią dla BoD, to jednak tOk jest w gazie.
No cóż, z pewnością Braterstwo nie mogło sobie wymarzyć gorszego początku tej rywalizacji : P. tOki, mówiąc kolokwialnie, wyjaśnili ich jak matka łobuza, a indywidualny wyczyn Fasadina (91 fragów!) poszedł w parze z prawie 300 punktami całej ekipy. Prawie 15 fragów na minutę, jakiś kosmos. Z innych breaking newsów, M0RPH znowu ownował na BFG, nadal nie wiadomo jak teflon trzyma się patelni, skoro do niego nic nie przywiera, a naukowcy dowiedli, że na słońcu faktycznie jest mniej cienia. Cln ponownie klasowy występ, a ZYGA mocno też chwalił robotę, jaką na RG robił P!o. Jednym słowem koncert. Na miejscu BoD pewnie miałbym już dolną wargę na nosie i szukał jaśka do wypłakania się, ale na szczęście Grajewiacy są zaprawionymi w boju weteranami, stąd szybki mentalny reset i mogli grać dalej. Z ciekawostek, debiut w Brotherhoodzie zaliczył (w ramach tej edycji ofc) PretorJAN. Czekamy aż się rozrusza i pokaże skillsy, z których słynął.
Dm2 z perspektywy BoD musiało zapowiadać się o niebo lepiej - w poprzedniej kolejce napędzili sporo strachu PFH. Jak się okazało, chociaż zagrali skuteczniej niż na szóstce, to niestety nie wystarczyło to na prących do przodu Zabijaków. Prawie idealny wysęp na RA Morfeusza (ale dał sobie raz odbić pozycję, chociaż z racji, że na zegarze były już tylko 4 minuty do końca nie znalazło to przełożenia na wynik końcowy) i bardzo dobra współpraca Cln i Fasy na Q, chociaż BoDom udawało się okazjonalnie wynosić Niebieską Zagładę. Chłopaki od eXe poszarpali nieco przeciwnika, ale to tOk kontrowali przebieg meczu i zawsze trzymali oponentów na bezpiecznym dystansie.
Zwieńczeniem widowiska była mapa q2dm7. Mocno sponiewierani na poprzednich 2 arenach BoD przystąpili do niej bardzo pozytywnie naładowani, dodatkowo, jak raportował to ZYGA, zastosowali ciekawą taktykę. Obsadzając RL osobą Abc (który już wcześniej pokazał, że umie tam grać) skupili się na atakowaniu we 3 Reda, odpuszczając sobie SSG/HB, gdzie bąki mógł pozbijać Ivers. Przyniosło to bardzo pozytywny skutek, przez ok 7 minut to Brotherhood byli na prowadzeniu i sensacja zaczęła być wyczuwalna w powietrzu. Tak wykonany plaskacz ocucił nieco obrońców mistrzowskiego pasa, bo od 8 minuty zaczynają budować (początkowo w bólach, ale zawsze) przewagę. Niestety, kluczowe dla losów wyniku posiadanie Reda w większości wypadków jest po stronie On-Lineowców, a dobra gra na RL nie mogła zbilansować strat poniesionych ma Armorze.
Werdykt: bez niespodzianki. tOk wyraźnie wygrali i pewnie idą po swoje. BoD, po początkowych rejpach nie zwiesili głów i na dm7 postawili się mistrzom, więc myślę, że lada moment zdobędą pierwsze punkty.
Następna kolejka dla obu ekip to starcia:
BoD vs lot - q2dm7, q2dm8, q2dm2.
tOk vs aK - q2dm8, q2dm2, q2dm7
Armia Krajowa vs Play for Honor
Mapy: q2dm8, q2dm7, q2dm2
Wynik: 0:3 (242:556)
Przewidywania: 1:2. Dopakowane aK potrzebuje jeszcze nieco czasu na załapanie meczowego rytmu i wygrana chyba jeszcze poza ich zasięgiem, ale na dm8 powinni mieć przewagę dzięki aimowi z RG.
Prawidłowo antycypował ten, kto największych szans aKowców upatrywał na q2dm8. Panowie rozpoczęli z wysokiego C, a na pierwszy plan wybijał się DM. Litwin pokazał ponownie, że RG w jego rękach to prawdziwie mordercze narzędzie, szybko zapewniając swojej ekipie przewagę na górnych rejonach mapy. Rozpoczął się wyścig z czasem, którego stawką były pierwsze Power Shieldy. Z czasem PFH zaczęli otrząsać się po pierwszym szoku, a na dodatek problemy ze sprzętem dopadły Armię w najmniej sprzyjającym momencie. Po stronie PFH pierwsze skrzypce gra Luczek, ale warto podkreślić kolektywny wysiłek całego klanu - 12 fragów różnicy między pierwszym, a czwartym graczem. Wynik nie do końca oddaje to jak zaciętego meczu byliśmy świadkami, ale jak to się ładnie mówi, idzie on w świat i mamy 1:0 dla faworyta.
Na q2dm7 zęby ostrzyli sobie wszyscy taktycy, wszak w aK do gry desygnowany był DoDDy (aga 6o66y, co pewnie należy czytać jako goggy), wspomagany dodatkowo skilem maq na RA. Właśnie, tak myślałem przed starciem, bo okazało się, że eks gracz NB i GOA ścierał się na SSG/HB z ZYGĄ. DoDDy znalazł za to godnego przeciwnika na Rakiecie w osobie RULA, który znalazł skuteczne remedium na Przemka i kolokwialnie mówiąc zaorał był. Reszta pozycji także podlegała pod większą lub mniejszą jurysdykcję Pe do Ef do Ha, co pozwoliło im sukcesywnie odskakiwać. Finalny wynik to okazała przewaga Grających o Honor, która wyniosła aż 155 fragów. Mocny policzek wymierzony aK, ale także potwierdzenie aspiracji do tytułu mistrzowskiego.
Trzy kominy z wodą na dole, 8 chłopa i 20 minut. Q2dm2 poszła od początku (prawie) do końca po myśli ZYGI i ferajny. aK zajmuje jako pierwsze Reda, jednak już niedługo potem wspomniany CL dzięki Quadowi odbija pozycję, której już do końcowej syreny nie oddaje LuczadoreQ. To pozwala faworytom zdominować neveride i reszte, którym ewidentnie ta mapa nie podeszła - żaden z graczy Armii nie przekroczył 20 fragów, co podkreśla przewagę Play for Honor. Posiadanie Reda oraz supremacja, jaką dzięki BFG/RG mieli podczas walk o Quada pretendenci do tytułu były nie do przecenienia. Dzięki temu PFH, podobnie jak tOk, po trzech meczach mają po 9 punktów. Czekamy zatem niecierpliwie na ich następne mecze. Co ciekawe, bezpośrednie starcie tych drużyn dopiero w kolejce numer 9, a więc w momencie, kiedy rozstrzygnięcia rundy zasadniczej będą już wiadome. Taki deser i jednocześnie aperitif przed play off : ).
Werdykt: gorzka pigułka do przełknięcia dla aK. Blisko na dm8, można by tylko domniemywać, co by było gdyby nie problemy sprzętowe. PFH niezmiennie mocni.
Kolejne wyzwania obu ekip to pojedynek Armii Krajowej z Team On-Line Killers - dm8, dm2, dm7.
Play for Honor sprawdzą swoje możliwości z 31337clan na mapach dm6, dm3 i dm5.
Ostatni mecz tej rundy, jakim będzie pojedynek 3c z ath został zaplanowany na 14.12.2022. Po nim podsumowanie zostanie uzupełnione, prawdopodobnie wzorem poprzedniej kolejki jako osobny news.
Tyle ode mnie, przy okazji dziś mija równe 25 lat od premiery Quake 2 - wszyscy na arenę i strzelamy rakietami w górę!
Pjona!
| |
| | |
| |
| | |
|
| |
| | |
| |
| | |
|
Musisz być zarejestrowany/zalogowany, żeby cokolwiek dodać. Rejestracja | |
| | |
| |
|
|
ASG. vs ASG| 
