-=-
Menu
Tabele
Profil
Serwisy
Linki
Reklamy
Ostatnie nowiny
2023-06-20 Podsumowanie PLQ2 16!
2023-05-01 KONIEC PLQ2 #16!
2023-04-13 ALL STAR GAME!
2023-04-12 Zakończenie rozgrywek
2023-03-24 Grand Final!
2023-03-06 Podsumowanie.
2023-03-05 Zapowiedź meczu o 3 ...
2023-02-27 MVP - 9 kolejki!
Ostatnie mecze
Informacje
PLQ2 TDM #16
IRC: discord #PLQ2
Zapisy: wyłączone
Transfery: nie
Limit graczy: 10
Klany gracza: wyłączone

 Podsumowanie kolejek 6 i 7!2023-02-07 12:57 | rolnick
img

Aloha!

Z racji, że chwilkę w kulminacyjnym momencie mnie nie było, wracamy do uzupełniania zaległości : ). Przed nami ostatnie rozstrzygnięcia sezonu zasadniczego, w tej chwili do dogrania zostało po kilka spotkań kolejek 8 i 9, ja jednak chciałbym wrócić do wydarzeń z 6 i 7 rundy gier, gdzie padło kilka naprawdę interesujących wyników.




/////////////////////////////////////// RUNDA VI \\

1. Play for Honor versus Like-Minded Rebels - 3:0 (576:206)

Q2dm8 - 178:47
Q2dm2 - 189:68
Q2dm1 - 209:91

Przed startem ligi wielu pewnie skazywałoby debiutantów lmr w starciu z PFH na pożarcie (tym bardziej, że do tego meczu Play For mieli idealny bilans punktowy), ale jak pokazał rozwój rozgrywek, im dalej w las tym lepiej radziły sobie poszczególne ekipy. Lemury pod nadzorem kw4śnego okazały się klanem szczególnie groźnym na the Edge, o czym przekonało się chociażby Ath, kiedy to michaq i reszta uciekli spod topora, wygrywając jedynie 15 oczkami. W starciu z Zygą i spółką ponownie najwięcej krwi oponentom Like-Minded napsuli na królowej map q2, ale oddać trzeba PFH, że w żadnym momencie nie musieli drżeć o wynik, bo podeszli do starcia z niżej notowanym rywalem bez lekceważenia, od razu wrzucając wyższy bieg. Na dm8 szczególnie dobrze pokazał się Faint, który już nas przyzwyczaił do bycia motorkiem, który napędza zbieranie powerupów. Pierwsze 10 minut dm2 było w wykonaniu PFH iście piorunujące, gdzie duet Zyga i Rul wynosili quady całymi seriami. W przypadku dm1 było podobnie, bardzo szybko wypracowana wysoka przewaga Grających o Honor (po 2 minutach na zegarach było 60:3) ustawiła nam mecz. Faworyt wraca z tarczą i nadal może poszczycić się kompletem punktów.

Gracze map: q2dm8 - Faint, q2dm2 - Zyga, q2dm1 - Faint.
GRACZ MECZU: Faint

2. Anathema versus Bad Boys Clan - 3:0 (634:272)

Q2dm1 - 192:82
Q2dm7 - 216:108
Q2dm3 - 226:82

Obie drużyny przystępowały do tego meczu w odmiennych nastrojach - Ath uporało się, chociaż nie bez problemów z lmr, BBC natomiast dostało 3:0 od Braterstwa Śmierci, chociaż trzeba przyznać, że na dm1 Xawik i reszta byli dosłownie o włos od triumfu i sprawienia niespodzianki. Przebieg meczu to jednak prawdziwy pokaz siły Anathemy, która tylko jedną mapę kończy z wynikiem poniżej 200 fragów, ale za to na każdej ich przewaga wynosi grubo ponad 100 oczek. Z występów indywidualnych bardzo ciekawie wypadł v3non na dm1, który notuje bardzo dobrą linię statystyczną 46/9. Na dm7 teatrem jednego aktora popisuje się Norman (oczywiście celowo wyolbrzymiam, Ath zespołowo zagrało bardzo dobrze), dm3 za to jest popisem Diaa, który wykręca wynik 68/29 mając w posiadaniu pozycję RG. Z ciekawostek, bardzo bliski niechlubnego rekordu na Frag Pipe był KaPo, którego death tool zatrzymuje się na wyniku 93 śmierci : D. Rul musi być dumny!
Gracze Ath pokazali tym meczem, że wraz z czasem trwania ligi wchodzą na coraz wyższe obroty i ich szanse na awans do najlepszej czwórki nabierają realnych rozmiarów.

Gracze map: q2dm1 - v3non, q2dm7 - Norman, q2dm3 - Diaa.
GRACZ MECZU: Norman

3. Team On-Line Killers versus Quake Fanatics - 3:0 (631:248)

Q2dm8 - 224:68
Q2dm6 - 215:52
Q2dm3 - 192:128

Meczycho, które przed startem sezonu zapowiadało się jako jedno z kilku hitowych starć, w których myszki skrzyżują potencjalni rywale w walce o finalny triumf. Quake Fanatics przystępowało do rozgrywek jako klan, który był nota bene najaktywniejszą drużyną na scenie, obok PFH, co samoistnie pozycjonowało ich w szerokim gronie "faworytów". Oczywiście tOk także było jednym z głównych kandydatów, ale oni sami robili trochę zasłony dymnej, skromnie twierdząc, że muszą się rozegrać, forma przyjdzie z czasem itp. : P. Koniec końców powyższy pojedynek pokazał, że z q2 jak z jazdą na rowerze, choćbyś chciał, to nie zapomnisz jak to się robi. Otwierające starcie na dm8 było pokazem siły tOk, potężne wyniki wykręcili (każdy we właściwy sobie sposób) Cleaner (80 fragów) i M0RPH (1 dts). Na dm6, które jak wiemy jest jedną z lepszych map w wykonaniu qF, Cln odpoczywał, a Koper wziął z dm6 ze sobą power shielda chyba. Najciekawszą mapa całego meczu okazała się dm3, gdzie podrażnieni Fanatycy postawili tOkom bardzo ciężkie warunki, dochodząc w pewnym momencie rywala na 20 oczek. Mistrzowskie doświadczenie Zabijaków wzięło jednak górę, udaje im się zgarnąć pełną pulę w starciu z jednym z bezpośrednich przeciwników.


Gracze map: q2dm8 - Cleaner, q2dm6 - M0RPH-x, q2dm3 - Cleaner.
GRACZ MECZU: M0RPH-x

4. Brotherhood of Death versus Armia Krajowa - 2:1 (361:323)

Q2dm8 - 152:91
Q2dm6 - 115:139
Q2dm5 - 94:93

Wróciłem do tego meczu z odtworzenia, bo niestety nie mogłem śledzić poczynania na żywo, czego bardzo żałuję. Obie niezwykle zasłużone dla polskiej sceny ekipy sprezentowały nam niesamowite widowisko, w którym wyniki na dwóch mapach były na ostrzu przysłowiowego noża, a dm5 to już w ogóle odpięcie wrotek. Dm8 na początek to jedyne 20 minut, które zakończyło się zdecydowaną wygraną którejś ze stron - BoD niczym za najlepszych czasów (czyli kiedy pod powerami hasał sobie R1cky) pokazało jak należy wynosić swoje, a ubijać wrogie powery, a dobra współpraca na linii Abc/Pretor poskutkowała tym, że obaj zostali graczami mapy. Na dm6 popisową partię na bfg rozegrał DoDDy, który skutecznie ostudził zapędy starającego się o nawiązanie z nim walki eXecutora. Z dobrej strony na Q pokazał się także maq, jako wynoszący lub ubijający niebieski wzmacniacz. Prawdziwe cuda działy się jednak na decydującej dm5, gdzie drużynie BoD dopiero przy użyciu ostatniego (!) quada udaje się odwrócić losy meczu i finalnie zapisać na swoim koncie 2 punkty. Dość powiedzieć, że w trakcie ostatniej akcji doszło chociażby do odbicia RA przez quaddera, który przypływa na pozycję od strony wody. Piękno Q2 w całej okazałości.

Gracze map: q2dm8 - Abc + Pretor, q2dm6 - DoDDy, q2dm5 - Abc + Neveride.
GRACZ MECZU: sędziujący mecz Rul postanowił nie wyróżniać nikogo, ponieważ za widowisko wszyscy gracze biorący udział w meczu zasługują na odznaczenie.

5. Lords of Terror versus 31337clan - 2:1 (399:420)

Q2dm3 - 184:134
Q2dm5 - 119:104
Q2dm8 - 96:182


Kolejne starcie z gatunku tych, co szkoda, że nie widziałem na żywo : ). Spotkanie bardzo wyrównane, tak jak w przypadku BoD i aK najwięcej powodów do entuzjazmu dostarczyła nam mapa dm5. Ale zanim ona, pierwsze strzały padły na dm3, gdzie lepiej w mecz weszli gracze lot, a prym wiódł niezawodny w tym sezonie RSN (chociaż cała paka Lordów terroru zagrała równo). Po drugiej stronie barykady pierwsze skrzypce grał najnowszy nabytek klanu 3c, czyli aDi. 50 fragów przewagi lotników wygląda imponująco, ale jak można wyczytać w komentarzach pod meczem na stronie ligi, mapa była bardzo zacięta, a o końcowym rezultacie decydowały ostatnie fragmenty. Dm5, jak już ustaliliśmy, było prawdziwym dreszczowcem - jak raportuje rozjemca tego meczu, czyli Sikor, na 120 sekund przed syreną wynik był w zasadzie remisowy. Ponownie lepiej skoncentrowani na końcówkę byli gracze podniebnych, co poskutkowało wypracowaniem zaledwie 14 punktowej przewagi. Najlepszym z pilotów okazał się zotter, który musiał przypomnieć sobie lata grania w barwach v3. Finalnym epizodem był magazyn, gdzie gracze 3c chcieli powetować sobie porażki w dwóch końcówkach i udanie zrewanżowali się adwersarzom. 86 fragów przewagi, do tego każdy z graczy 31337 miał net na plusie (a zupełnie odwrotna sytuacja w obozie przeciwnym), a różnica punktowa między 1 a 4 to zaledwie sześć oczek. Jak brać rewanż, to tylko w taki sposób.

Gracze map: q2dm3 - RSN, q2dm5 - Zotter, q2dm8 - aDi.
GRACZ MECZU: aDi.


/////////////////////////////////////// RUNDA VII \\


1. Anathema versus Play for Honor - 1:2 (390:528)

Q2dm6 - 152:91
Q2dm7 - 115:139
Q2dm1 - 94:93

Bardzo elektryzujące starcie, do którego przystępowały drużyny zajmujące odpowiednio 3 i 2 miejsce w tabeli. Dodatkowo PFH, podobnie jak tOk nie stracili jeszcze mapy, a Anathemowcy musieli w 4 kolejce uznać wyższość Fanatyków (co przy dużej dysproporcji w aktywności było czymś w rodzaju porażki wkalkulowanej). Widowisko rozpoczęło się od zdecydowanej wygranej faworyta na dm6, gdzie piękne liczby wykręcił LuCzadoreQ, ale to Rul na RG był tym, kto włożył najwięcej do wspólnego fragowego koszyka, czym musiał równoważyć dobrą grę Ath na Q i poniesione tam straty punktowe. Wynikiem tego była dość komfortowa, ponad 70 punktowa wygrana Play For Honor. Zgoła inne nastroje Zygi i Luczki miały po dm7, gdzie oba klany pokazały się z bardzo dobrej strony, ale z tarczą wrócili gracze Ath. Szczególne słowa uznania kierujemy w stronę Normana (best fragger) oraz Michaq, który nie dał przeciwnikom za dużo miejsca na SSG/HB. Na nic zdały się koronkowe akcje, jakimi popisywał się Lck, finalnie niewielką (6 fragów) przewagą wygrywa Anathema, sprawiając sporą sensację.
A skoro wygrali dm7, to czemu by nie dm1? : >. Ath poczuli krew, bo sięgnęli po posiłki w osobie Warriora, który miał zapewnić niezbędne procenty z RG. PFH mogło jednak spodziewać się takiego manewru i ewidentnie byli przygotowani na pojawienie się Zbyszka-Kieliszka (który dodatkowo był po zarwanej nocy, co musiało mieć wpływ na aim). Kluczem do końcowego sukcesu okazała się dobra kontrola rejonów wody i odcięcie Ath od fragodajnych serii z Railguna. Finalnie to faworyt wraca glorii chwały, ale trzeba przyznać, że strata mapy na tym etapie ligi przez PFH jest sporym zaskoczeniem. Większość zapewne spodziewała się, że dopiero tOk znajdą na Play for Honor jakieś remedium.

Gracze map: q2dm6 - Rul, q2dm7 - Michaq, q2dm1 - Luczek.
GRACZ MECZU: Luczek

2. Armia Krajowa versus Bad Boys Clan - 3:0 (500:300)

Q2dm1 - 175:89
Q2dm7 - 198:123
Q2dm2 - 127:88

Bardzo ciekawie zapowiadający się pojedynek pomiędzy szybko wracającymi na optymalne tory graczami aK, a głodnymi gry i punktów Złymi Chłopakami. Bardzo dobry początek notują zawodnicy Armii Krajowej, którzy szybko zajmują strategiczne rejony mapy i nie pozwalają BBC na dużo więcej, niż pojedyncze, szarpane ataki. Szczególnie dobrze na dm1 wypada DM, który zdążył nas już przyzwyczaić do dobrych występów na wodzie. Dużo ciepłych słów za granie rooma usłyszał także Neveride, który jak na CL przystało organizował grę swojego teamu. Po drugiej stronie barykady najgroźniejszymi graczami byli Xawik i KaPo, to przez nich było inicjowane większość ataków Bad Boysów. Zmiana mapy na dm7 przyniosła roszadę w postaci pojawienia się DoDDyego, a BiBiSi postawili cięższe warunki niż poprzednio, ulegając faworyzowanym graczom aK, których przewaga finalnie wyniosła 75 oczek. Ze szczególnie dobrej strony pokazali się Bez L i Xaw, trochę szkoda, że na dm7 formy nie mógł odnaleźć KaPo. Najlepszym graczem aK okazuje się ponownie DM, który nawet bez RG potrafi przetrzebić szeregi wroga. Ostatni akt symfonii to mapa dm2, tutaj od początku BBC wrzuca wyższy bieg i przez połowę meczu to oni są stroną dominującą. Co rzuciło się oczy komentującym ten mecz Zydze i Rulowi, to niski wynik po 20 minutach - obie ekipy zdobyły w sumie tylko 215 fragów. Ostatecznie faworyzowane przez bukmacherów aK wyszarpuje zwycięstwo w wieżach i cały mecz kończy zgarnięciem pełnej puli, co pozwala im realnie myśleć o miejscu w top4. Na szczególną uwagę zasługuje rozegranie całego starcia przez KK, który zwłaszcza na dm2 pokazał, że pamięć mięśniowa nadal działa bez szwanku.


Gracze map: q2dm1 - Neveride, q2dm7 - DM, q2dm2 - KtośKcieś.
GRACZ MECZU: DM

3. Quake Fanatics versus Lords of Terror - 2:1 (365:369)

Q2dm8 - 108:161
Q2dm1 - 132:118
Q2dm5 - 125:90

O niemałe klaśnięcie brwi w potylicę postarali się gracze Lords of Terror, którzy urwali punkt faworyzowanej drużynie t0mmyego. Przed startem rozgrywek myślę, że sami lotnicy nie postawili by na siebie kasy w starciu z hiper aktywnymi qF, ale dobre transfery, a także nabieranie z czasem wprawy sprawiało, że kolokwialnie mówiąc lot rośli w oczach. Już pierwsza mapa, jaką było dm8 przyniosła niespodziankę - w rolę lidera podniebnych wcielił się Zotter, na barkach którego spoczął ciężar walk o powerupy. Dodając do tego dobrą postawę pozostałych 3 lotników (każdy z graczy Cegły zakończył dm8 z netem na plus) otrzymaliśmy przepis na kinder niespodziankę. Podrażnione porażką szeregi Fanatyków zostały zwarte na dm1, gdzie doczekaliśmy się najrówniejszej batalii. Najjaśniejszą postacią był AiD, którego wkład w zwycięstwo był niepodważalny (bardzo wysoki net na poziomie +26). W szeregach lot niespodziewanym bohaterem był Na!iler, a o sukcesie t0mmyego i ferajny przesądziło zaledwie 14 fragów przewagi, wypracowanej w samej końcówce. Idąc za ciosem qF udało się także zapewnić sobie zwycięstwo na dm5, gdzie obserwujący to spotkanie podkreślali dobre TP Fanatyków, a wybijającą się postacią był diGGer. W szeregach lot ponownie Zotter był najgroźniejszym z kamikaze. Co warte podkreślenia, chociaż to qF wygrywają całe spotkanie, to w bilansie fragowym to lot było minimalnie lepsze od Fanatyków.


Gracze map: q2dm8 - Zotter, q2dm1 - AiD, q2dm5 - diGGer.
GRACZ MECZU: AiD


4. 31337clan versus Brotherhood of Death - 2:1 (497:463)

Q2dm3 - 143:169
Q2dm6 - 177:136
Q2dm7 - 177:158


Północnowschodnie El Classico, czyli derby Podlasia. Oba klany postarały się o to, aby mecz był potem szeroko komentowany ze względu na swoją zaciętość. Pierwszą mapę, jaką była dm3 wygrywają Bodziarze, którzy większość czasu prowadzili, a w kluczowym momencie to eXe, a nie jego bezpośredni przeciwnik na Q, czyli Ag3 zebrał newralgicznego powerupa, czym uspokoił nieco sytuację, bo 3c zaczęło niebezpiecznie się zbliżać. Oprócz Alfabetu, w szeregach BoD bardzo ładne liczby wystrzelał Bocian, chyba treningi z botami przynoszą coraz lepsze efekty. Strach pomyśleć, co będzie w rundzie rewanżowej : ).
Podrażnione porażką w ostatnich fragmentach mapy 3c wprowadza na potrzeby warunków dm6 aDiego, który rozgrywa widowiskową batalię o RG z Abc. Nie mniej ciekawie było na Q, gdzie pod nieobecność Feebla rolę nosiciela zagłady spełnia Ag3. Tym razem to 31337clan nie daje przeciwnikom przeprowadzić come backu i na dm7 wkraczamy ze stanem 1:1. Ostatnia mapa upłynęła pod znakiem ciągłych podjazdów jednych do drugich - co chwila któryś klan doskakiwał do przeciwnika, by za chwilę tracić dystans. Lepiej w tym pandemonium odnaleźli się elitarni, którzy na 5 minut przed końcem wypracowują +20 oczek, które stanowią bufor na tyle bezpieczny, że 2 punkty zostają w Białymstoku.


Gracze map: q2dm3 - Abc, q2dm6 - Ag3, q2dm7 - aDi.
GRACZ MECZU: Ag3


5. Like-Minded Rebels versus team On-Line Killers - 0:3 (194:558)

Q2dm5 - 42:162
Q2dm1 - 85:142
Q2dm3 - 67:254


Starcie Dawida z Goliatem, w którym to jednak happy endu nie było. Lemurki poniosły wkalkulowaną porażkę z tOk, gdzie na dm5 szczególnie dobrze funkcjonował duet Cleaner i M0RPH-x, a którym kijek w szprychy próbował wsadzić Kinezu aka Kinex. Pary lmr starczyło jedynie na ugranie 42 oczek, podczas gdy tokarkom udało się wykręcić trudne do zrobienia na The Pits + 100 fragów. Zgoła inaczej było na dm1, gdzie Like-Minded pokazywało się przeważnie z bardzo dobrej strony. Tutaj przewaga tOk (która finalnie nie była wysoka, poniżej 60 oczek) zbudowana była głównie dzięki dobremu RG P!o, za to z drugiej strony bardzo fajne liczby wykręcił Marek znany także jako MSX. Widać, że sYnthezisowy rodowód krąży ciągle w arteriach : ). Warto zaznaczyć, że na dm1 w składzie triumfatora zabrakło CLN, za to mecz w pełnym wymiarze 3 map zagrał VENERIX^^. O ile na dm5 i dm1 udało się lemurom nie dać się oskórować, tak na dm3 Team On-Line już jeńców nie wzięli. 187 fragów przewagi, ponad 80 oczek Fasadina i 70 P!o - dobrze, że mapa trwała tylko 20 minut : ). Patrząc na rozmiary porażki koniecznie trzeba pochwalić bardzo dobry występ Warbringera, który popisuje się statystykami na poziomie 32/69. Trzeba przyznać, że nieźle jak na tak mocny rape.


Gracze map: q2dm5 - Cleaner, q2dm1 - P!o, q2dm3 - Fasadin.
GRACZ MECZU: P!o


Tym sposobem dotarliśmy do końca podsumowania kolejek 6 i 7. Czekamy na dalsze rozstrzygnięcia i emocje. W międzyczasie zapraszam na yt, żeby ponadrabiać zaległości, jeżeli komuś któryś z meczów umknął.

Niedługo zapraszam na także zbiorcze podsumowanie kolejek 8 i 9. Stay tuned!

Pozdro!








Komentarze

michaq
avatar
2023-02-07 19:39 
Podziwiam rolo!
zyga
avatar
2023-02-07 19:44 
Majster sztyk emo
Bocian
avatar
2023-02-08 20:34 
Klasa emo

Nowy komentarz
Musisz być zarejestrowany/zalogowany, żeby cokolwiek dodać. Rejestracja
^^^
0.182
www.control.net.pl | katalogi stron w controlwebs.pl