WPROWADZENIE
Propozycj? s?dziowania meczu dosta?em osobi?cie od hamstera wi?c jak tu nie przyjmowa? takiej propozycji? Po prostu si? nie odmawia.
Klany bardzo szybko zorganizowa?y si? i wybra?y server viper, na którym - mimo pocz?tkowych propozycji i nalega? ze strony 3M na zmian? servera - w ko?cu ch?opaki zaredowali.
Jak by?o dalej? Mog? chyba powiedzie?, ?e najcz??ciej dramatycznie, no ale chyba nie spodziewali?cie si? jednostronnej gry ze strony którego? z klanów?
Dobra, konkrety...

Q2DM5
Pierwsza mapka tego popo?udnia - The Pits.
Sk?ad 3M (niezmienny przez ca?y mecz) : Ibogine, GaaV, nite i kazmi.
Sk?ad aK : KK, bOGI, doddy i stasiek.
Mecz zacz?? si? naprawd? niekorzystnie dla graczy Armii Krajowej. Nite b?yskawicznie opanowa? ra i nie odda? go przez po?ow? meczu. Walec teoretycznie by? w posiadaniu ekipy "krajowców", no ale co z tego skoro na kilka sekund przed quadem pojawia? si? zwinny ibo i wraz z kolegami k?ad? ich obron? niczym domek z kart. Niektóre quady udawa?o mu si? wynosi? co wychodz?o mu z dobrym skutkiem.
Ak nie pozostawa?o d?u?ne i - pomimo przewagi 10-15 fragowej 3M - grali konsekwentnie to co zamierzali. Najpierw uszczelnili swoje szyki i kiedy pojawia? si? quad, zacz?li go wynosi? sami b?d? neutralizowa? quada enemy. W ogóle jakie? 10 pierwszych quadów wygl?da?o tak samo - by?y niszczone w sekundzie po ich pojawieniu si?.
A by? to - jak si? zaraz oka?e - element kluczowy. Jakie? 10 minut przed ko?cem meczu KK wreszcie wyniós? quada. Dobrze uzbrojony, pop?yn?c wod? do ra i rozwali? 2 ziomków, odbijaj?c t? pozycj?, gdzie usadowi? si? teraz bogi.
W ko?cu aK doprowadza do remisu i obejmuje 5-10 fragowe prowadzenie. Ta szala wynikowa przechyla?a si? ju? potem ca?y mecz, z lekkim plusem w stron? aK. Nawet odbicie ra przez nite'a nic ju? nie pomog?o a 2 ostatnie minuty powi?kszy?y przewag? fragow? aK do oko?o 15. Ja mog?em oceni? kto wygra dopiero minut? przed ko?cem meczu, tak za?arcie walczyli. 111 do 98 dla ch?opaków z Armii Krajowej.
Graczem mapy zostaje aK:KK, którego quadrun by? wg mnie prze?omowy w tym meczu - odbicie ra oraz przewaga fragowa jego kolegów. GG!

Q2DM2
Przenosimy si? na Tokay's Tower.
W sk?adzie krajowców, za sta?ka wchodzi urbasek :D.
Uhh...co tu si? dzia?o! Akcja toczy?a si? tak szybko, ?e nie nad??a?em czasami za tym, co si? w?a?nie wydarzy?o na mapie. Cho? w du?ym uogólnieniu mo?na oceni? sytuacj? tak : 3m obj??o w posiadanie wind? ra (kazmi), ci?gle naciskany przez urbaska. aK skupi?o ca?y swój wysi?ek na wyniesieniu quada. Kilka quadów bogiego i kaki, no i winda w posiadaniu aK!
No i klops! aK totalnie w tym momencie zaniedba?o rejon quada, no mo?e nie tyle odpu?cili sobie co doddy i bogi mieli utrudnione doj?cie do quada, gdzie dobrze radzili sobie gaav z ibo...do czasu. Przez kilka b??dów gaav'a quada wynios?o albo ak albo ibo zosta? zabity przez swojego koleg?, co wygl?da?o bardzo ?miesznie, szczególnie komentarze iba w stylu "tttaaaak gaaav" :D.
Oba klany pope?nia?y troch? b??dów, dlatego pozycje przechodzi?y ca?y czas z r?k do r?k - chocia?by winda ra - raz kazmi, raz bogi. Mimo to, ak zwi?ksza?o swoj? przewag? z minuty na minut?, co prze?o?y?o si? na ostateczny rezultat - 132 do 98 dla aK.
Graczem mapy zostaje ponownie aK:KK, który dwoi? i troi? si? na mapie. Wsz?dzie gdzie obsowa?em, pojawia? si? kaku?, co wida? po ?adnych statsach.

Q2DM1
Ostatnia mapka tego wieczoru - q2dm1. aK mia?o ju? wygran? w kieszeni, ale 3M chcia?o na pewno mie? chocia? honorowy punkcik.
aK znowu dokonuje zmiany - za urbaska wraca do gry stasiek.
Jak by tu okre?li? mecz - chaos chaos, chaos... Ale nie wynika? on bynajmniej z braku umiej?tno?ci tp obu teamów, o nie! Wynika?o to z naprawd? za?artej walki od pocz?tku do ko?ca, ?aden gracz nie móg? by? pewien ?adnej pozycji a mecz wygl?da? mniej wi?cej tak - jeden kole? zabija drugiego, a tego drugiego (co ma ju? tylko 20hp) zabija zrespowany, napakowany kolega i tak w kó?ko...
Dobrze to by?o wida? w wodzie, gdzie stasiek toczy? ci??kie boje z igo i gaavem. Kazmi dosta? nerwicy i w pewnym momencie wi?cej pisa? ni? gra? :D
A jak w roomie? No tam to samo co w wodzie, je?li nie lepiej. KK i bogim siedz?, nagle wpada duet ibo + gaav z rg, rozwalaj? obu i zajmuj? pokój. Za chwilk? zmiana ról. Nie by? to na pewno mecz pi?kny pod wzgl?dem efektywno?ci trzymanych pozycji ale je?li chodzi o wspó?prac? graczy i po?wi?cenie - to tak, by?o na co zawiesi? oko. Zwa?ywszy ?e ka?dy walczy? tak, by ubi? chocia? tego jednego fraga byle czym wi?c zdarza?y si? bardzo ?adne fragi (ibo :]]]).
A kto wygrywa?? Te? na przemian! Zacz??o dobrze 3M, z 5 fragow? przewag?, jakies 12 minut przed ko?cem meczu prowadzi aK (5 fragami!), za 2 minuty znowu 3M (nigdy powy?ej 9 fragów). Naprawd?, trudno mi by?o powiedzie?, kto to wygra.
Chyba zadecydowa?o to, ?e pod koniec meczu stasiek w ko?cu wyszed? z wody z rg i móg? spokojnie fragowa?. Szybko dopakowa? si? w pokoju, pozbiera? kilka broni. Kiedy wyczerpa? slugi, wzi?? ssg i zacz?? lata? po mapie gdzie sie da, nabijaj?c fragów. Chyba to zawa?y?o na wyniku. Dopiero jakie? pó? minuty przed ko?cem meczu mog?em stwierdzi? "Tak, aK wygra t? map?!". 139 do 133 dla aK i 3:0 w mapach dla tego klanu. GG!
Graczem mapy zostaje aK:Stasiek, który swoj? dobr? postaw? zapewni? zwyci?stwo kolegom.
Graczem meczu zostaje aK:KK za bardzo dobr? dyspozycj? tego wieczoru i du?y wk?ad w zwyci?stwo.

PODSUMOWANIE
Co mog? powiedzie? o aK? Wygrali no i chyba wszyscy si? tego spodziewali.
Natomiast 3M? Mimo b??dów gaava, wida? ?e ta posta? naprawd? przydaje si? temu klanowi. W ko?cu wida? by?o - szczególnie na dm2 - ?e kiedy trzeba potrafi pomaga? ibo, który narzeka szczególnie cz?sto zwraca na to uwag? podczas gry. Gratuluje obu klanom tego meczu!