WPROWADZENIE
Hmmm, co? ostatnio nie mia?em okazji s?dziowa? zbyt wielu meczy. Czy?by liga troch? "siad?a"? A sk?d?e znowu! Wczoraj o godzinie 21 z?apa? mnie niejaki guandi z klanu mps, który "zaoferowa?" mi s?dziowanie meczu swojego klanu z pfh. Na szcz??cie, oba klany szybko si? dogada?y co do servera - wybór pad? na sq's nb. Do dzie?a!
Q2DM3
Sk?ad mps - guandi, nocri, aaa i mon-soon.
Sk?ad pfh - kisiu, blesh, warman i protech.
Mecz bardzo zaci?ty...dobra nie zdradzam od razu wyniku.
Rywalizacja zacz??a si? bardzo dobrze dla maniaków - pierwszy quad wyniesiony bodaj?e przez nocriego, a pent przez guandiego.
Tak naprawd? to ?aden klan nie móg? by? przez ca?y mecz pewien tego, i? trzyma jak?? pozycj?. Nie by?o chyba momentu, by np. mps kontrolowa?o ca?? map? - jak mieli bunkier, to rg dla pfh i na odwrót. Oczywi?cie najwi?cej dzia?o si? przy bunkrze. Ch?opaki z pfh nie poddawali si? i bardzo cz?sto szcz??liwie torowali drog? do quada warmanowi. Bardzo wa?na rzecz - bo podnios?y si? morale jego ziomków - tylko same quadruny "o kant dupy pot?uc".
Z kolei ze strony mps quada bardzo udania gra? norci, który sporo naprawcowa? si? w tym meczu i jego rola si? na tym nie ko?czy (o czym pó?niej).
Mimo takiej gry, potrafili odrobi? strat? i w pewnym momencie doprowadzi? do wyrównania. Gra sta?a si? bardzo bardzo wyrównana. W rg walka toczy?a sie d?ugi czas na korzy?? pfh, gdzie siedzia? g?ównie blesh, ale bywa?y momenty, ?e siedzia?o w nim jego 3 znajomych! aaa nie bardzo jednak si? tym przejmowa? i skutecznie krzy?owa? szyki przeciwnikowi. Jest to tak wszechstronny gracz, ?e mia? nawet czas, by pozdrowi? w czasie meczu swoje fanki i fanów (mnie :DD).
Tymczasem czas do ko?ca meczu mija? nieub?aganie a wskazanie zdecydowanego zwyci?zcy by?o niemo?liwe - raz mps prowadzi?o, raz pfh. Dopiero ostatnie 2 minuty (i 2 ostatnie quady) zadecydowa?y o zwyci?stwie kolegów guandiego. W tym te? momencie powraca temat nocriego. Otó?, pfh prowadzi?o dos?ownie kilkunastoma fragami i nawet zaj??o przez chwil? ca?? gór? mapy. By?em pewien, ?e jest ju? po meczu. Tymczasem niespodziewanie nocri wpad? do q, wyniós? go i swoim quadrunem doprowadzi? do wyrównania. Wi?c o wszystkim mia? zadecydowa? ostatni quad. Po d?ugich walkach i nerwowych przepychankach, ponownie wpad? w r?ce nocriego. To dzi?ki niemu mps wysz?o szcz??liwie na prowadzenie i mog?o cieszy? si? ze zwyci?stwa. GG!
Graczem mapy zostaje mps!ncr za wk?ad w mecz oraz w wygran? swojego klanu.
Q2DM2
Przechodzimy do Tokay's Tower.
Tylko pfh dokona?o zmiany - za kisia wszed? luczek.
Wiedz?c ?e jest to jedna z ulubionych map pfh s?dzi?em, i? bez ?adnych problemów poradz? sobie tutaj z maniakami...
Podobnie jak na dm3, tak?e i dm2 by?a zaci?ta. Jednak?e tym razem pocz?tek nale?a? do pfh. Zaj?li wind? ra oraz nad quadem, na której do ko?ca meczu rz?dzi? blesh. Wobec tego pocz?tkowe quady bez wi?kszego trudu wynosi? warman.
Tak jak pfh na dm3, tak mps na dm2 w pewnym momencie "podnios?o si?" i regularnie zacz??o odrabia? strat? fragow?. Skutecznie zak?ócali wchodzenie na ra lift, by ostatecznie go odbi?. By?a to zas?uga mns i aaa, dzi?ki czemu guandi móg? posiedzie? tam przez d?u?szy czas.
Dosz?o w ko?cu do momentu, ?e mps najpierw zremisowa?o by nast?pnie obj?? 12-fragowe prowadzenie! Jak?e zmarnowana przewaga. Czy?by wynika?o to z braku zgrania? Nie wiem, ale odnios?em wra?enie ze mps przyj??o sobie za punkt honoru zdobycie windy ra, jakby zapominaj?c o quadzie. I w?a?nie przez to stracili ca?? swoj? przewag? i bez oporu odda?o prowadzenie pfh. Szkoda wk?adu nocriego, który sam przez ca?y mecz pojawia? si? w quadzie by walczy? czasem przeciwko trzem kolesiom. Na nic wysi?ek jednej osoby na tej pozycji. Warman mia? nadal wzgl?dny spokój w wynoszeniu kolejnych artefaktów z baseniku, powi?kszaj?c przewag? swojego teamu. Walka by?a zaci?ta, ale klan guandiego musia? uzna? wy?szo?? pfh.
Graczem mapy zostaje mps!nocri który powinien przypomnie? swoim znajomym, jak si? gra quada i inne pozycje.
Q2DM1
O wynikach ca?ego meczu mia?a zadecydowa? q2dm1.
Sk?ady obu teamów pozosta?y bez zmian.
Niestety, mps trafi?o na drug? ulubion? map? pfh, a szczególnie luczka. Mecz od pocz?tku zacz?? si? niekorzystnie dla mps. Blesh i warman zaj?li rooma, konsekwentnie trzymaj?c go do ko?ca meczu. Czasami mps uda?o si? zapu?ci? w tej rejon lecz szybko musieli rozwia? swoje nadzieje na trzymanie rooma. Z kolei protech skutecznie trzyma? wod?, a luczek wybiera? kolejne rg i lata? po ca?ej mapie, szukaj?c zwierzyny.
Mapka zagrana bardzo chaotycznie przez mps, wida? ?e kompani guandiego nie prezentuj? na tej mapie ani dobrego zgrania ani dobrego poziomu tp, co zaowocowa?o takim a nie innym wynikiem. Ostateczny wynik 141 do 90 dla pfh i 2:1 w mapach dla pfh.
Graczem mapy zostaje =PFH=blesh, który bardzo ?adnie trzyma? pokój i nie da? do niego wej?? graczom mps.
Graczem meczu zostaje z kolei mps!ncr, który pokaza? tego dnia bardzo ?adny poziom tp oraz najwi?ksze zaanga?owanie w mecz z ca?ego klanu mps. GG!
PODSUMOWANIE
Meczyk móg? si? naprawd? podoba?, a szczególnie na dm3 i dm2, gdzie ró?nice w wynikach wynosi?y 4 fragi.
=PFH= na pewno powinno lepiej po?wiczy? swoje zgranie na mapach, bo czasami wida? w ogóle brak zgrania nawet jak maj? pozycje. Nie wiem np. co w ogóle gra? luczek, bo zauwa?y?em na wszystkich mapach "pozycj? ffa" polegaj?ca na lataniu po ca?ej mapie. Powinni mu cos przydzieli?.
Mps powinno z kolei bra? przyk?ad z nocriego, który na wszystkich 3 mapach gra? swoje pozycje a przynajmniej próbowa? je zdoby?. Gdyby jeszcze mia? wsparcie tp od kolegów - ten mecz na pewno wygra?oby mps.
Chcia?em te? pozdrowi? mps!aaa. GG kotku :**
|