|
z gory przepraszam za slownictwo, kurwa jego mac, opis bylby wlasnie w tej chwili ale komp raczyl sie zrestartowac sam zanim zapisalem i 3h pracy nad tym opisem poszlo sie za przeproszeniem jebac, poza tym q2 mi pada i nie moge ogladac dem a r1q2 sie wywala od wczoraj m.in 3 razy jak sedziowalem bod-3c ;/ nie wiem co jest jak sie przestane wkurwiac to napisze od nowa, zreszta padl rowniez czesc opisu sX vs U :/
Przepraszam ze tyle musieli?cie czekac ale mój komp i q2 odmawiaj? wspó?pracy :/. Mecz pomiedzy PFH oraz M/C zapowiada? si? ciekawi?, PFH wlaczy o 1 miejsce a M/C goni pierwsza trójk?, ten mecz móg? namiesza? w stawce, jak by?o poczytajcie.
Mapy: q2dm8, q2dm6, q2dm2
Sklady:
PFH: Spil, Pio, Luczek, Protach M/C: Spitfire, Digger, Boro, Gt.7
Pierwsza mapa to q2dm8: Zaczynamy prawie bez przeszkód, Protech jedynie ma drobny problem z bindem który zamiast by? widzialny tylko dla kolegow z teamu, obwieszcza calemu swiatu ze : =PFH=Protech: KONIEC MH - PS +20sek :D Digger jako dobry kolega mowi ze:
M-c/d1GGer: fajne bindy protech M-c/d1GGer: :P =PFH=Protech: musze to zmienic M-c/d1GGer: nie, po co ;]
Ale Protech nie ugi?ty jednak binduje sobie od nowa i mo?emy zaczac.
Pierwsze minuty wyrównane ze wskazaniem na PFH, spil od pocz?tku zasiada na HB, reszta teamu walczy o gorne rejony mapy, konkretnie RG, protech oraz luczek mykaja po Powerupy. Po 4 minutach lekka przewaga PFH i 1 hold protech traci glos ;] szybka naprawa usterki i wracamy do gry spitfire dzielnie walczy o powerupy z roznym skutkiem jak juz wyniesie to z reguly megas :] po 5,5 min pies dla boro a wynik remisowy, boro ladnie wykorzystuje psa zbiera kolejnego powerupa tym razem RA i dopakowuje sie jak mala swinka, 13 do konca kolejny hold protech ma wtyke ;/, kolejnego psa dorabia sie tym razem spitfire wiec m/c ma teraz szanse ale czy ja wykorzysta ? kolejny pies dla M/C ale gt.7 daje ciala i szybko ginie, w miedzy czasie spitfire traci swojego i juz tylko boro ladnie grajcy ffa :p utrzymuje swojego zwierzaka, spit zbiera kolejnego psa ale szybko ginie, wynik oscyluje okolo reamisu z przewga jak narazie m/c, wreszcie pies dla PFH spil ktory zszedl ze swojej pozycji od razu farci i trafia na psa ktorego zreszta nie traci do konca mapy, to moze byc dobry moment by odrobic straty gdyz M/C wysuwa sie prawie na 15 fragowa przewage, boro zamiast odbijac pozycje biega i walczy o zycie w dolnych rejonach ;/, spil za to przeciwnie ladnie wykorzystuje psa odbija RG i wraca do siebie :], od tego momentu przewaga M/C maleje bardzo szybko, PFH ladnie fraguje zwlaszcza Pio oraz Protech. 3 minuty do konca a PFH ma juz tylko 1 frag straty a jednak !, koncowka meczu luczek wreszcie dorabia sie swojego wlasnego ps'a ;], kolejny zebrany pies tym razem dla spitfire'a ale czy to cos pomoze ?, PFH wreszcie obejmuje prowadzenie i nie oddaje juz do konca mapy. Kluczem do zwyciestwa bylo wykorzystywanie ps'ow, M/C pomimo ze jaki pierwsi sie dorobili ps'ow albo gineli od razu, abo jak boro biegali po mapie i starali sie nie zginac. GG
Graczem mapy zostaje Spil za ladne tp i kluczowe akcje ktore pomogly odrobic straty i ostatecznie wygrac mecz.
Po dm8 przenosimy na q2dm6, sklady bez zmian wiec mozemy zaczynac. 1 quad dla spila, poczatek to pokazy skokow do lawy w wykonaniu niektorych ale oczywiscie i tak nikt nie przebije w tym pio ktory wykonuje sliczny skok nie opodal bfg :D, za ktory daje mu note 9,5 (widzialem lepsze :P). Po 2 min mamy remis 8-8, protech zbiera quada ale bro go ubija od razu, pio ladnie klika na RG i PFH wysuwa sie na prowadzenie, quad dla diggera ktory odbija RG, i ladnie fraguje dalej. Na kolejnego quada czycha Spil i w wyniku zamieszania na quadzie ubija 2 graczy w tym protecha.. Next quad dla diggera ale ten na powazne problemu by trafiac z ssg :DD i ubijaja go z rg. Ale to go nie zrarza i zbiera kolejnego :D M/C ewidentnie sobie nie radzi na tej mapie, mimo wynoszonych quadow przewaga PFH to juz ponad 30 fragow po 10 minutch gry. Chwila przewagi M/C pio traci pozycje quad dla M/C i pare fragow odrobionych...ale nie trwa to dlugo pio znow RG a quady na zmiane, na quadzie nosem po raz kolejny wykazuje sie spil ktory zbiera artefakt i fraguje bezbronnych graczy M/C a PFH prowadzi juz prawie 50-cioma fragami....i absolutnie dominuje w tym okresie gry na dowod patrzcie na logi z tylko 1 minuty praktycznie:
M-c/Spitfire was railed by =PFH=P!o M-c/B0R0 was blown away by =PFH=spil's super shotgun M-c/B0R0 was blown away by =PFH=spil's super shotgun =PFH=Protech was machinegunned by M-c/d1GGer M-c/GT.7 was blown away by =PFH=spil's super shotgun M-c/GT.7 couldn't hide from =PFH=LuCzeK's BFG M-c/GT.7 was blown away by =PFH=spil's super shotgun M-c/d1GGer was blown away by =PFH=spil's super shotgun =PFH=spil was machinegunned by M-c/Spitfire M-c/d1GGer was railed by =PFH=P!o M-c/GT.7 was railed by =PFH=LuCzeK M-c/B0R0 was cut in half by =PFH=Protech's chaingun =PFH=Protech was blown away by M-c/Spitfire's super shotgun =PFH=Protech was cut in half by M-c/B0R0's chaingun M-c/B0R0 was blown away by M-c/Spitfire's super shotgun - TEAMMATE KILL! M-c/Spitfire was railed by =PFH=P!o =PFH=Protech almost dodged M-c/d1GGer's rocket M-c/d1GGer does a back flip into the lava. M-c/B0R0 was blown away by =PFH=spil's super shotgun M-c/GT.7 does a back flip into the lava. M-c/GT.7 was railed by =PFH=LuCzeK M-c/Spitfire was blown away by =PFH=spil's super shotgun M-c/B0R0 was railed by =PFH=LuCzeK M-c/GT.7 was railed by =PFH=LuCzeK M-c/d1GGer was blown away by =PFH=spil's super shotgun M-c/B0R0 was railed by =PFH=LuCzeK M-c/Spitfire was railed by =PFH=P!o M-c/d1GGer was railed by =PFH=Protech M-c/GT.7 was railed by =PFH=P!o M-c/B0R0 was railed by =PFH=LuCzeK M-c/d1GGer was railed by =PFH=LuCzeK M-c/Spitfire was railed by =PFH=Protech M-c/GT.7 was railed by =PFH=LuCzeK M-c/GT.7 was blown away by =PFH=spil's super shotgun M-c/Spitfire was blown away by =PFH=spil's super shotgun M-c/d1GGer was railed by =PFH=Protech M-c/d1GGer was railed by =PFH=Protech M-c/B0R0 couldn't hide from =PFH=LuCzeK's BFG M-c/B0R0 was blown away by =PFH=spil's super shotgun
Luczek na bfg sie ewidentnie sie nudzi i strzela sobie z bfg po scianach ;p, 4,5 min do konca PFH prowadzi 150-52. Ostatnie minuty to dominacja PFH i pewna wygrana mamy juz 2-0 w mapach.
Graczem mapy po dlugim zastanowieniu zostaje spil bo nie wiem jak to robi ale zawsze wybiera odpowiedni moment to na quada czy tez by zebrac ps'a jak na dm8 GG.
q2dm2
Poczatek dla PFH, luczek RA, pio i protech Quad, 3 minuty za nami 16-11 dla PFH ktore ma strategiczne pozycje, M/C wojna podjazdowa ;]...ktora nie oczekiwanie przynosi jakies rezultaty, Pio grajacy quada od MGH ma problemy z komunikacja z protechem (zazwyczaj wspolpracuje z bleshem), protech zgarnia z przed nosa quada ale od razu ginie, Boro sie bunkruje na windzie i czeka na mega :], w miedzy czasie spitfire odbija RA, i M/C powoli goni...lecz nie trwa to dlugo bo od czego jest spil i luczek ? :D, RA znowu dla PFH, protech daje ciala i sobie biega a Pio troszke osamotniony na quadzie ... Polowa meczu z nami PFH utrzymuje przewage na poziomie 12-15 fragow. Fajna akca na RA protech ktory oczywiscie jest wszedzie
tylko nie tam gdzie powinien (winda RL) rzuca granat na dol do windy, granatem dostaje zdaje sie luczek i rozglada sie za
winowajca :D port chyba to zauwazyl i zrobil duck and cover by tylko nie bylo na niego :DD. A ze protka brakowalo:
=PFH=P!o: ich na q 4 =PFH=P!o: a ja sam
Wiec pio mogl nie wiele zdzialac ale i tak ja ta upierdliwa menda uprzykszal graczom M/C zycie :D, protech sie zreflektowal w
koncu i znalazl droge do quada:
M-c/d1GGer didn't see =PFH=Protech's handgrenade M-c/GT.7 was blown away by =PFH=Protech's super shotgun M-c/d1GGer was railed by =PFH=LuCzeK M-c/Spitfire was blown away by =PFH=Protech's super shotgun M-c/d1GGer was blown away by =PFH=Protech's super shotgun M-c/Spitfire was blown away by =PFH=Protech's super shotgun =PFH=spil was blown away by =PFH=Protech's super shotgun - TEAMMATE KILL!
Przewaga PFH ponad 30 fragow i juz raczej nic nie odbierze im tej mapy... M/C odbija jeszcze RA ale quady dla PFH ktore
wygrywa takze i ta mape i caly mecz 3-0.. GG
Graczem mapy zostaje pio; poniewaz mimo ze czesto osamotniony ladnie dawal sobie rade Graczem meczu zostaje spil: za rowna gre na 3 mapach i naprawde duzy wklad w zwyciestwo.... GG
Chcialbym przeprosic graczy obu klanow za czekanie na opis, ale mialem naprawde malo czasu w tym tygodniu a na dodatek gdy opis byl gotowy komp sie zresetowal ;/ i 3h pracy poszly sie jebac, stad tez ten opis jest troszke ubogi ale juz na prawde nie mialem sily bardziej go dopracowac, jeszcze raz przepraszam... GG
| |