WST?P DO MECZU Pocz?tkowo nie nastawia?em si? na ?adne s?dziowanie tego dnia. Dopiero co uda?o mi si? skleci? raport z meczu SnG vs. [H], tymczasem cahir prosi o przypilnowanie ich pojedynku z wD. Trudno by?o mi odmówi? wi?c wzi??em si? do roboty.
B?d? szczery ale mecz nie zapowiada? si? do kategorii ciekawych. Dwa klany które jeszcze rok temu by?y w wy?mienitej formie (przypomni? tylko i? wD zabrak?o niewiele by awansowa? do I ligi), teraz s? tylko i wy??cznie outsiderami, którzy troszcz? si? o to by przynajmniej dzi?ki bara?om zosta? w obecnej grupie. Jeszcze tak naprawd? ath ma jakiekolwiek mo?liwo?ci by powalczy? o co? wi?cej, cho? musia?oby wygra? wszystko a M-c - wszystko przegra?. Strata 6 punktów w tej fazie rozgrywek to ju? zdecydowana przewaga.
Wracajmy do samego starcia obu dru?yn. Nie by?em przy umawianiu servera. Wybór pad? na Pifpafa.
Q2DM5 CZYLI PRZEGRALI?MY PRZEZ FROGERA Zacz?li?my od dm5. Sk?ad ath: cukierek, cahir, greg i Chrom. Sk?ad wD: veed, Tabak, Qub, nacios i Froger.
Przyznam si? ?e na t? map? wszed?em jakie? 5 minut przed jej ko?cem. I co ujrza?y moje oczy? Przede wszystkim bardzo wyrównany wynik. A je?li po 15 minutach gry widzi si? ró?nic? poni?ej 10 fragów, mo?na oczekiwa? naprawd? dobrego pojedynku, co by?o wida? po grze. Kiedy mamy do czynienia z dwoma dru?ynami z czego jedna jest zwyczajnie lepsza, najcz??ciej ten lepszy klan opanowuje wszystkie pozycje albo przynajmniej kluczowe i zaczyna fragowa?. Tymczaem ath i wD nie by? w stanie utrzyma? ani walca ani ra d?u?ej ni? przez minut?!
Jeszcze bardziej przeciera?em oczy ze zdumienia kiedy zobaczy?em, ?e we Dream nadrabia, wyrównuje i zaczyna prowadzi?. Szkoda tylko ?e zapa?u zabrak?o na kilka chwil. Do g?osu znów bowiem dochodz? zawodnicy Anathemy i mamy ich kilkupunktowe prowadzenie. Jak na nieszcz??cie, nacios musi ko?czy? swoj? gr?. Nast?puje szybka zmiana - pojawia si? Froger. Reakcja Tabaka by?a tylko jedna: "Gra Froger, no to ju? przegrali?my :D" By?o w tym oczywi?cie wi?cej ?artu ni? ironii.
Mimo to Tabak (przynajmniej póki co) mia? racj?. Co prawda do ko?ca trwa?a zaci?ta walka lecz to i tak by?o za ma?o. 97 do 94 dla ath.
Graczem mapy zostaje wD.Tabak, który poza dobrymi statystykami, ca?y swoim zaanga?owaniem motywowa? innych do dawania z siebie 100% swoich mo?liwo?ci.
Q2DM6 CZYLI PIERWSZA MAPA NA 22 :D Po tak emocjonuj?cej ko?cówce na dm5, chyba nie tylko moje apetyty na ?adne widowisko zosta?y zaostrzone. Sk?ady obu dru?yn pozosta?y bez zmian.
Pocz?tek to przygniataj?ca dominacja teamu we Dream. W dwie minuty wynik 22:0 mówi? za siebie. I nagle co? si? zacze?o psu?. O ile pierwszy quad nale?a? do nich, to potem musieli czeka? do 12 minuty meczu, by go w ogóle wynie??. A co jeszcze ciekawsze - nawet go nie atakowali. Anathema, maj?c dzi?ki temu u?atwione zadanie, spokojnie trzyma?a ten rejon. Cukierek, chroniony od strony rl przez grega, musia? tylko dobrze odlicza? i wszystko nale?a?o do niego. Tym trudniej zrozumie? mi i? przez ca?y mecz wynik by? bliski remisu. wD przez d?ugi czas nic znacz?cego na mapie przecie? nie robi?o. No ok, przesadzam. Rg i bfg by?y rejonami które przechodzi?y z r?k do r?k. Wobec tego problem ath le?a? chyba w quadrunach. Cukierek, zbytnio rozleniwiony sytuacj?, nie za bardzo kwapi? si? do zachodzenia w rejony raila i kuli. Tak naprawd? to zachowywa? si? troch? egoistycznie, szukaj?c tylko i wy??cznie ?atwego fraga. Przez chwil? przemkn?? mi nawet tekst którego? z jego kolegów: "Id? na rg, id? wreszcie na to rg!".
No i nast?pi? prze?om. 12 minuta meczu i drugi od pocz?tku pojedynku, quad wpada w r?c? wD. Co prawda od razu zostaje ubity ale nale?y uzna? to za moment zwrotny. Wreszcie zacz??o si? dobre granie na odliczanie i regularne w?a?enie po ten artefakt, a w samej ko?cówce meczu - regularne jego wynoszenie i miodne fragi. Dosz?o do tego, ?e cahir - zdenerwowany niekorzystnym obrotem spraw - poprosi? o przerw?, by wszyscy jego zawodnicy weszli na ventrilo i skupili si? na tym co dzieje si? na mapie.
Apel nie do ko?ca poskutkowa?, cho? gra jeszcze bardziej si? wyrówna?a, co wydawa?o si? niemo?liwe. Teraz to ju? ?adna pozycja na mapie nie by?a pewna a walka przypomina?? dwóch, wal?cych gdzie popadnie w ferworze walki, bokserów. Niewa?ne by?o ?e mo?na by?o za chwil? pa?? na deski albo trafi? na o?lep. Wa?ny by? sam fakt ?e nikt nie odpuszcza?. I to jest najpi?kniejsze w takich meczach - zapewniam Was ?e gdyby?cie byli widzami tego starcia, nikt na pewno nie ogl?da?by go na siedz?co.
Co dopiero powiedzie? o zawodnikach obu klanów. Oni dopiero musieli mie? nerwy...
O wszystkim zadecydowa? ostatni quad, wyniesiony 30 sekund przed ko?cem mapy. wD uda?o si? utrzyma? dwa fragi prowadzenia i mamy niespodziank? - 128 do 126 dla wD! Jak si? dowiedzia?em, dzika rado?? kolegów Tabaka by?a nieprzypadkowa. Oto bowiem byli?my ?wiadkami pierwszej wygranej przez nich mapy w tegorocznej edycji Plq2!
Graczem mapy zostaje [/b]wD.Froger[/b] który zamiast pora?ki przyniós? swojemu zespo?owi cenne zwyci?stwo.
Q2DM1 CZYLI NIE TAK TO MIA?O BY? Wszystko mia?o si? rozstrzygn?? na The Edge. Sk?ady obu dru?yn pozosta?y bez zmian.
Po zbiorowym oddawaniu moczu, wszyscy z pustymi p?cherzami i nowymi si?ami do gry mogli ruszy? do decyduj?cego starcia. Prawd? mówi?c, po poprzednich dwóch mapach liczy?em na równie emocjonuj?ce widowisko i tutaj. Szkoda ?e by?o inaczej. Ath w ko?cu skupi?o si? i od razu zaj??o pokój. Do wody skierowali Cukierka, który swoim cudownym rg czyni? wr?cz cuda. Sam jeden potrafi? walczy? z dwoma-trzema przeciwnikami i wychodzi? z tych star? zwyci?sko. wD przez 10 minut stawia?o w miar? zaci?ty opór i wierzy?o ?e jeszcze co? mo?e si? zmieni?. Ich gra opiera?a si? g?ównie na partyzantce - z?apanie rg i n?kanie ath z boxa albo z windy. W mi?dzyczasie wpad? na serwer inny admin - Premon. Zagali?my si? dos?ownie przez 5 minut a przewaga ath z 20 fragów wzros?a do...70! Wobec tego poznali?my ju? zwyci?zc?, którym zosta?a Anathema. 189 do 109 dla ath i 2:1 w mapach dla tego? klanu.
Graczem mapy zostaje ath:Cukierek, który wyprawia? co? niesamowitego na railu. Dawno nie widzia?em takich popisów. Graczem meczu równie? zostaje ath:Cukierek. Na wszystkich mapach pokaza? najrówniejszego skilla no i bardzo dobry zmys? taktyczny.
PODSUMOWANIE Wspania?y, wr?cz rewelacyjny mecz. A to wszystko ze strony dwóch klanów, po których w tym sezonie nikt by si? tego nie spodziewa?. ath ma jeszcze szanse na oddalenie si? ze strefy bara?owej. Warunkiem tego jest dobra gra no i konsekwencja. wD wreszcie si? przebudzi?o. Wida? by?o po rundzie jesiennej ?e jeszcze nie pozbierali si? po zesz?orocznej edycji i wielkim rozczarowaniu. Na szcz??cie dobrze wykorzystali przerw? zimow? i w?a?ciwie przygotowali si? do sezonu. Swoj? gr? daj? sporo nadziei na to ?e w bara?ach powinni raczej sobie poradzi?.
A zachowanie obu klanów bardzo dobre. Nie by?o na co narzeka? i po raz wtóry moja rola sprowadza?a si? do szybkiego dawania time'ów i zmiany map.
|