Bez wstepnego pierdolenia! :)
Zaczynamy od q2dm2: Poczatek mapy jakby nie patrzec wyrownany, po paru minutach gry mam cos w granicach 25:25. Od tej pory stan fragow mdt zmienia sie bardzo wolno.. natomiast v3 wykorzystuje to ze jest w posiadaniu ra i fraguje bardzo soczyscie, dosc szybko odskakujac na kilkanasto a potem kilkudziesiecio fragowa przewage. Quad ze strony mdt wynoszony byl raczej rzadko, jesli juz to wyniosl cos nn, ale nie byl w stanie nic zrobic przy napakowanych red armorem graczy v3. Z czasem coraz wiecej quadow wynosilo v3, glownie dzieki temu ze mieli dobrze poukladana gre na ra (vesq, piecia) i mogli sie spokojnie pakowac a nastepnie szturmowac na quada. Rl zmiennie, czasami w posiadaniu zottera, ale z biegiem czasu zaczal przewazac tam vibez, co mialo rowniez wplyw na Q v3 : ) Dodam ze mdt na moze minute przed koncem odbilo ra, ale wiadomo, ze to juz nic nie moglo zmienic.
Graczem mapy zostaje v3.piecia za dobra gre pod ra i do tego bardzo dobre staty.
Nastepnie q2dm7, mapa mdt.
Szczerze to od poczatku myslalem, ze mdt jednak da tutaj rade, wiadomo iz kiedys jako klan mps grali tu naprawde niez?e tp i wygrac z nimi bylo zawsze bardzo ciezko. Mecz zaczal sie jak to na dm7 bywa wielka bitwa, kazdy walczy z tym co wpadlo pod reke, nawet blastem o swoja pozycje. Na ra bardzo ladnie spisywal sie ncr, totez byl najbardziej wyrozniajacym i najmadrzej grajacym graczem mdt. To wlasnie on razem z zotterem byli przez wiekszosc meczu posiadaczami ra. Dlaczego wiec nie wygrali? Otoz na ssg bardzo dobrze spisywal sie pepek, ktory gral bardzo aktywnie, zbierac ssg/hb ladnie rozrzucal bronie dla swoich team playerow, dzieki czemu nie musieli leciec z blastem na enemy. To on zagral najlepiej i dzieki niemu ta mape wygrywa rowniez v3. A i jeszcze cos o rl, tam bywalo bardzo roznie, raz rl mialo mdt raz v3.
Graczem mapy zostaje v3.pepek
Zostaje rowniez graczem meczu : )
GG
DEMKA prosze wysylac na kubapro@gmail.com.
Z POWODU BRAKU DEMKA Pieci owy gracz dostaje bana na nast?pn? runde PP.
|