Gracz mapy q2dm2 - Bocian Gracz mapy q2dm3 - Feeble Gracz mapy q2dm7 - R1cky
Graczem meczu zostaje Feeble
scorpio9@wp.pl
q2dm2
Quad i RA dla 3c, jednak dlugo sie posiadaniem tej pozycji nie nacieszyli za sprawa bocka, ktory odbija RA zabijajac 2 graczy 3c ! :D Od 15 min quady sa tez juz dla BoD, 3 hit combo w wykonaniu exe i BoD wyrownuje i w mgnieniu oka obejmuje przewage. Quady zbiera exe pod slona rakieta bonego. Pod RA dominuja gracze BoD i mamy juz 20 fragowa in plus na ich korzysc. BoD ma ta przewage ze moga przyjsc na zaplecze, odetchnac, napic sie (bocian z pewnoscia nie zalowal kolegom i rozlewal ile tylko sie dalo :DDD W koncu sa na RA - Rozlewnia Alkoholu :D ) wziac co trza i ruszyc dalej do walki o quada i o inne ciekawe tereny ;> . RA i wynoszone quady skutkuja w postaci 40 fragowej przewagi na 5 min do konca. Gracze 3c robia jednak co moga: chowaja sie, zabieraja amunicje graczom BoD, ale to nie przynosi zamierzonych skutkow, bo BoD daje se rade bez tych dodatkowych zapasowych 50 bulletsow w magazynku do cg :D. Fibel tymczasem zbiera quada i robi z nim konkretny uzytek jednak exe spadajacy z nieba zabija go z bfg i z kolega maja teraz zamiar uciec na RA jednak te plany pokrzyzowal czajacy sie dosc czesto w okolicach respa pod RA lukah ze swoim cg :DD W ogole czesto tam siedzial,zmieniam pov na lukaha: a lukah kuca kolo respa i czeka :D. Dorobek fragowy BoD w bezpiecznej odleglosci od punktacji przeciwnika i quadzik kolejny dla fibla jednak nie zdolal on juz nic zmienic. Z RA bociana sciagneli dopiero na sam koniec mapy, byc moze nie byl juz wstanie chodzic o wlasnych silach, wszak sa + i - bycia kierownikiem rozlewni :DDD . Zasluzona wygrana BoD na tej mapie. 1-0
q2dm3
1 pent w rekach lukaha, a quad dla BoD i poczatek to mala przewaga 3c. Jednak slugami z RG pociskali gracze BoD, a na SSG wojuja ricki/exe z feeblem/spilem. 3c mimo wszystko powieksza troche przewage i mamy 15 min i ace'a czajacego sie na pencie i bez trudno wlasciwie go zbiera, tak wiec pent i do tego quad w rekach 3c, a bodkom w tej sytuacji nie pozostaje nic jak ...SPIERDALAC ! :D i szukac schronienia, ricki bodajze wskoczyl se na penta i tam przeczekal trudne chwile :D A na RG wesolo bony z bocianem sobie wciaz klikaja. Przenosimy sie w czasie : Kolejny 3 pent juz dla graczy 3c, furrory jednak pent nie zrobil. A w miedzy czasie prowadzenie obejmuja gracze BoD mimo nekania graczy swoimi pentami :> . Ace i lukah przejmuja RG w pewnym momencie do tego feeble zbiera quada, wiec moze beda ownic i tak tez sie stalo - 3c po tym quadzie udaje sie odrobic straty i do tego wysc na skromne 10 fragowe prowadzenie, pozniejsze quady w tej czesci meczu naleza z reguly do feeble . Zbiera on q i konsekwencjami tego sa : odbite RG i ...podeslany slug z MH od bociana przez cialo, ktore zabiera fiblowi 100 h i 100 armora :DDD. I 4 pent w koncu dla BoD exe ..., potem q dla rickiego i BoD tak latwo mapy nie zamierza oddac choc widza ze to rywale przejeli inicjatywe. Nastepny powerup rickiego skonczyl tonac w lavie :D . Przewaga ciagle byla do odrobienia, 14 fragow to newiele, feebel jednak zbiera q i podwyzsza licznik, a sama koncowka nalezala juz do feebla i lukaha. I mamy remis: 1-1
q2dm7
Poczatek tym razem nalezy do BoD, maja bowiem oni tak zacna miejscowe jaka jest RA i jakby tego bylo malo jeszcze RL. 3c nie pozostaje narazie nic jak klikac SSG i idac przykladem DS i rula rozrysowywac strategie w paincie co nieraz pokazywalo ze skutkuje ! :D BoD caly czas przewaza, grajac efektywniej. Smieszna akcja miala miejsca nad SSG gdzie ricki zabil 2 kolegow i samego siebie niefortunnie wyrzuconym granatem a wlasciwie wyrzucajac zalweczke zamiast granatu :D. Ataki fibla i kolegow na RA powstrzymuja ricki z exe nie tylko z ssg i hb, ale czasem tez i blastem :D Prawie dokladnie w polowie meczu RA odbil feebel i to moze przyniesc korzysci. Wynik ciagle byl w granicach remisu, ale RA juz nie nalezalo do BoDkow, a 3c nie odda tej strefy wplywow latwo, wynik zaczal malec, az ze straty zrobila sie przewaga na korzysc 3c, nabili oni troche fragow i pokojowo oddali RA :D Jednak teraz nikt nie umial utrzymac RA na dluzej niz ...chwile :D a przewaga 3c wzrosla to 20 fragow, byly jeszcze wprawdzie 3 min, jednak zabraklo czegos, co pomoglo byc odrobic te straty. Niestety nie udalo sie i mecz wygrywa 3c wynikiem 1-2!
Mecz byl baaardzo wyrownany na dm7 i dm3, i kazdy z klanow mogl wygrac ten mecz, czy wygrali lepsi ? Jak widac w tym dniu akurat wiecej szczescia dopisywalo graczom 3c. gg i gl w nastepnych meczach :)
|