Czasem zdarzają się takie przypadki, że to ludzi zjadają kanapki. To stare powiedzenie rodem ze świętokrzyskiego nie oddaje jednak w stu procentach tego, co działo się na 3 mapach pojedynku między qF, a [k].
q2dm8
[k] zaczęło z większym depem w gaz, chociaż to qF jako pierwsi zebrali psa. Jednak ten zginął bardzo szybko, a kromeczki na czele z Admi zaczęli wypracowywać przewagę. Przez moment myślałem, że mogą mocno zrejpować fanatyków, jednak ci wyszli dobrze z opresji. [k] udało się zbudować bufor w postaci ok 30 fragów i to wystarczyło. Jak na dm8 nie jest to przewaga gwarantująca cokolwiek, dlatego wynik do końcowych sekund pozostawał sprawą otwartą. Z fanatrycznego timu wyróżniał się Arczi, który dotkliwie kąsał kanapki (!). Z drugiej strony barykady dobrze prezentował się adi, robiący użytek z cellsów i slugów. Urozmaiceniem były problemy Wera, który postanowił skorzystać z time, bo skoro jest, to czemu nie?;>. Reasumując [k] wygrało zasłużenie, chociaż qF pokazali, że już od dawna nie są chłopcami do bicia i chwila dekoncentracji może kosztować ich przeciwników bardzo mnogą liczbę wirtualnych żyć.
Gracz mapy - Adi, bo bardzo dobrze grał po wzięciu ps'a. Wyróżnienie - Arczi, najgroźniejszy fanatyk on da hood.
Q2dm6
Coś ostatnio przychodzi mi sędziować zestawy dm8 + dm6. Nie wiem co to za sztuczka, ale nie o nią też tu chodzi. Mapa koncert Zygfryda Zygi, który na rg zrobił co chciał. Różnica na rg wystarczyła, by trochę słabsza postawa [k] na quadzie w zasadzie w końcowym wyniku pozostała niezauważona. Az szkoda, że wysiłek duetu Arczi+Digger poszedł na marne, bo panowie wyglądali lepiej w walkach o niebieskiego pixa niż ich bezpośredni adwersarze. Dobrze na bfg grał też tommy, który coraz lepiej sobie radzi ogólnie. Szkoda tylko, że nie decydował się zbyt często niepokoić zygi z bfg na rg, bo wtedy kanapkowy król mógłby mieć minę nieco tęższą.
Gracz mapy - Zyga, bo zniszczył Enza na ry gy. Wyróżnienie - Digger, za postawęna q.
Q2dm1
Decydująca arena, na której według stwierdzenia samego zainteresowanego, Zyga rozgrzewa się już od 10 lat. No to nie dziwota, że po takim czasie tak się rozbuchał, że jego licznik fragów stanął na równych 55 po 20 minutach. dm1 byłą też najlepsza w wykonaniu qF i to tu byli najbliżej triumfu. Długo trzymali się bardzo blisko przeciwników, częściej też (przynajmniej początkowo) operowali w roomie. Ponownie jednak stanęli naprzeciw dobrze dysponowanego Adiego. Woda była w posiadaniu wujka w zasadzie przez całe 20 minut, często też wytrzymywał on ataki aż 3 przeciwników. Szkoda, że qF nie udało się urwać punkcika, bo na pewno byli w stanie.
Gracz mapy - PanAdolf, bo bum bum pizg z raila. Wyróżnienie - tommy, dobrze grał lifta.
Gracz meczu - A! D! I!
Dziękuje, dobranoc.
|