|
Wcześnie jak na plq2, bo już o19.30 gracze qF i GOA stanęli naprzeciwko siebie, by zawalczyć o punkty w 13 edycji ligi. Jak mówią moi faworyci z ligi angielskiej na c+, siadamy w fotelach, zapinamy pasy i ogniaaaaaaaaaaa.
q2dm7
Dm7 jest bardzo niewdzięczne do oglądania, dźwięki blastrów zagłuszają nawet winampa, kwas syczy, coś wybucha etc. Fajnie, że gracze pomyśleli o postronnych obserwatorach i przyłożyli się, by ta nudna jak smarowanie chleba mapa minęła szybko i składnie. RA od początku do prawie końca było domem GOA, gdzie prym wiódł maq. Widać było doświadczenie ex Nocnego bobra, który umiejętnie liczył pancerz, oddawał niepotrzebne ammo, a kiedy trzeba z partyzankim pierdem wpadał w 2, czy 3 przeciwników, by zabrać im artefakt. Wspomagaczem maczka był Darek, który zebrał srogi wcir. qF w sile Arczi i bezel spisali się w mojej ocenie bardzo dobrze, Pisząc prawie do końca dom GOA o ra celowo wprowadziłem was w błąd (troll mode on), bo qF to już nie są mięska armatnie, a klan z doświadczeniem i solidny 2-go ligowiec. GOA straciło mnóstwo potu, by czerwony serdak nosić jak najczęściej. Najciekawszą z aren pojedynku była jednak pozycja rl, gdzie Gjubbi i Tommy zagrali koncert. Ciężko powiedzieć, który wygrał, ja bym obstawiał mniej więcej po 50 % czasu, chociaż to GjuBBz miał bardziej pod górę, bo kilkukrotnie walczył z 3 fanatykami. Wnioskując, zasłużone i okupione wielkim wysiłkiem zwycięstwo GOA.
Gracz mapy - Gju, bardzo dobra postawa na RL i walka z Tommy'm. Wyróżnienie - Tommy, za to co wyżej, tylko odwrotnie.
q2dm6
Niestety najsłabsza z map tego pojedynku, qF jak dzieci we mgle nie potrafili wstrzelić się w tempo meczu, co GOA wykorzystało w 100%. Klan roodiego (ej, serio, gdzie on sie podziewa?) robił sobie przewagę aż na 3 polach: rg z szalejącym maq, bfg z niezawodnym Darkiem i przy pomocy q, gdzie świetnie spisał się nasz licencjonowany kosmonauta Zgagarin. Grubemu, który q wynosił dość regularnie przeszkadzali jak mogli Arczi i reszta, jednak tak jak napisałem dm6 nie było ich. Mapa zdecydowanie do potrenowania. Absolutnie cudaczne szczęście miał do tego Bez L, kóry co zdobył fraga to robił coś sobie, albo koledze :D. Dopiero około połmetka owy gracz wyszedł z minusa. Jednocześnie znosił to z uśmiechem na ustach, w czym zresztą qF przodują w lidze (chodzi o postawę fair play). Podkreślę też, że znowu w moim odczuciu najlepszy z Fanatycznych był tommy. Zdecydowanie zaskoczenie in plus.
Gracz mapy - Gagagaga. Świetna robota przy wyjściu z q. Wyróżnienie - BEZEL! Za tego pecha niech ma ;].
q2dm2
Mapa wybrana w wyniku trollingu maq :D. W prywatnym rankingu dm2 tej edycji jest bardzo wysoko, bo qF nie tylko się postawili, ale też wyraźnie mieli ochotę na ten punkcik. Zasłużony dodam, bo porażka, chociaż minimalna, to jednak obciąża tylko ich. O tym jednak później, teraz o przebiegu. Początkowo mapa przebiegała pod dyktando GOA, panowie zajęli ra, Darek tam zarósł krzakami i borówką amerykańską i w sumie nie zanosiło się na jakiś morderczy finisz. qF pokazali jednak, że brak ra to w sumie chuj nie przeszkoda. EnZ zagrał bardzo dobrze na rl, szkoda aż, że koledzy nie skorzystali jak należy z tej przewagi, jaką wypracował im grający na myszce z laptoka jumper. qF mogli parokrotnie wceśniej odbić ra, zwłaszcza, że na q GOA zaprezentował się bardzo licho. Koniec końców qF w końcu (za sprawą Arcziego) odbiło ra. Miało to miejsce około 5 minuty do końca, więc czasu było dość. Przewaga GOA wynosiła tylko kilka fragów, więc szanse na punkt były więcej niż realne. Zwłaszcza, że zdarzały się quadrunny, w których arczi zabiła 5-6 przeciwników pod ra. W tym momencie nasuwa się pytanie: co tu się kurwa stało? qF powinno wygrać i sami muszą sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego tego nie zrobili. W oczy rzuciła się wręcz dziecinnie naiwna postawa Arcziego, który na kilkanaście sekund przed końcem załapał 5 głupich detsów, czym przyczynił się do triumfu GOA. Serio, atakowanie z blastem kolesia z rg, kiedy ma się wynik +1 i 13 sekund do końca to pomysł bardzo "jakotaki". A mogłeś być bohaterem mate.
Gracz mapy - Daruś, bardzo długo nieprzeganialny z ra. Wyróżnienie - Arczi, gdyby kuef zdobyło punkt, to dzięki niemu.
GRACZ MECZU - Tommy, za równą postawę na 3 mapach i widoczny progres w grze.
Mecz w typowej dla GOA i qF atmosferze: luźno i bez spin. Oba klanu pokazują, że to ciągle Nuthin But a Q' thang, baby!
Dobranoc.
| |