DM8 SPIRYT DM3 MICHAQ DM2 NOREK
Gracz meczu: NOREK
Brak Arcziego i bidena niestety dał się we znaki graczom qf. Do tego roon co minutę, a czasem co kilka sekund miał na dłuższy lub krótszy okres czasu wtyczke:<
Najbardziej zaciente walki odbyły się na dm2 i dm8.
Na dm2 do 10 minuty RA było w posiadaniu graczy tommy'ego i utrzymywał się remis, niestety po odbiciu tej pozycji przez quad'a ath zaczęło bardzo mocno fragować, natomiast qf grało kompletnie bez pomysłu i polotu - do tego dodam, że przez te pierwsze 10 min qf calkowicie odpuściło sobie granie quada, za co właśnie zostali ukarani stratą RA. Jedynie roon próbował coś powalczyć o MH, lub wpaść z bfg w okolice baseniku z powerupem. Po odzyskaniu RA LIFT przez mq i spółkę kolejne 10 minut gry okazało się dla nich spacerkiem przez park, (pod koniec roon'a wywaliło, a gdy został piknięty w scoreboardzie zostały tylko deatsy bez fragów - przez co ma statsy jak widać, proponuje aby podał nam liczbę fragów jaką faktycznie ubił, a my uzupełnimy statystyki poprawnie.)
Jeśli chodzi o dm8 to od początku meczu do około 15 minut ath miało zaledwie 15 - 25 fragową przewagę (a do tego notorycznie wisiał roon) Dopiero pod koniec chyba spiryt na dłużej przytrzymał ps'a i troszkę bardziej ath odskoczyło. Ciekawostka: W pewnym momencie doszło do niecodziennego zdarzenia. Simson wyniósł PS'a dostał od kolegów kupę cellsów i pobiegł. Niestety w trakcie biegu udało mu się wcisnąć przycisk OFF (pewnie nie przeczytał instrukcji obsługi... ON/OFF - Znowu dali po angielsku) Biegał tak może z pół minuty no i siłą rzeczy został zamordowany przez graczy ath, a konkretnie norka :D
gg both, szkoda, że qF nie miało wymarzonego lineup'u i warunków do gry.
|