|
Drugiego marce roku obecnego los sparował ze sobą najaktywniejszy klan ostatnich lat, czyli qF oraz wiecznie rządnych trofeów i zawodników skupionych pod sztandarem słynnego zawołania Juliusza Cezara, znaczy się v3. Bukmacherzy byli zgodni co do tego, że faworytem starcia jest drużyna Vibeza, jednak duża aktywność klanu qF kazała wierzyć, że Fanatyczni nie oddadzą punktów łatwo. I faktycznie nie oddali.
Q2dm2
Dm2 to w moim odczuciu jedna z lepszych map qF, zaraz obok dm3. Początek spotkania niejako wyznaczył podział na dwa obozy, dobry resp zottera pozwolił owemu graczowi na spokojne spędzenie 20 minut mapy, ponieważ qF skupili się raczej na atakach na basen. Właśnie, ataki to najlepsze słowo, aby opisać postawę klanu tommyego, bo niestety nie udało im się zdominować całkowicie pozycji. Wynikało to po części z rozsądnych ataków v3 na quada, ale też po części z tego, że gracze Fanatyków sami sobie nie pomagali jak należy. Braki skoordynowania sprawiały, że mimo dużej liczby wyniesionych quadów nie udało się im odbić reda, który dla powodzenia na tej mapie okazał się kluczowy. Szkoda zwłaszcza dobrej postawy roona, który władał okolicami góry nad RL, jednak nie przynosiło to efektów. Brakowało zwłaszcza lepszej ochrony quaddrra, który nieraz ledwo żywy wychodził z baseniku, aby za chwilę zginąć z ręki czatujących z rg i bfg graczy Veni. Pochwały również dla Simsona, który początkowo łapał detsa za Demsem, jednak po czasie ustabilizował się i jego partyzanckie podjazdy pod ra zaczęły przynosić efekt fragowy. Kogo można wyróżnić z v3? W sumie wszystkich, zagrali jak zwykle, czyli mądrze i nie na hura. Z czysto taktycznego punktu widzenia najlepiej spisał się zotter, jednak graczem mapy wybieram Pimpa, jako tego który miał najwięcej do powiedzenia.
Gracz mapy : Pimp. Wyróżnienie : Roon, dobra kontrola rl, szkoda że słabo wykorzystana.
Q2dm1
The Edge rozpoczęła się od bardzo wysokiego C qF, którzy bezkompromisowo rzucili się na byłych mistrzów kraju i Europy. Pierwsze 5 minut to przewaga Fanatyków, chaotyczne próby otrząśnięcia się v3 i popis Duvidka, który jako stylu pijanego mistrz kręcił bączki w wodzie :). Ogólnie ciekaw jestem co tam się na ts dziać musiało. Wracając do do meczu, to podkurwieni zuchwałością qF panowie z trójek dopiero koło 10 minuty meczu wyszli na jako takie prowadzenie. Wielkie brawa dla nich, ale chyba jeszcze większe dla teoretycznie słabszych. Szkoda, że nie wytrzymali do końca ciśnienia, bo przy poziomie skoncentrowania z pierwszych 8 minut mogliby punkcik urwać. Znowu pochwały lecą do Simsona, dobrze grał Roon, za to wybitnie dnia nie miał tommy. Szkoda, bo jednak więcej od niego oczekiwałem. W v3 najlepszy był tym razem zotter, mimo że monetami walczył nie tylko z przeciwnikami, ale też z lagiem. Dodatkowo dawno nie widziany cegła pokazał, że nie zardzewiał, piecia nie zszedł poniżej bardzo wysokiego poziomu, a Duvidek zanotował najniższe acc z rg od czasów gry w GOA. =]
Gracz mapy :Zotter, na windzie troche taki Bubkez. Wyróżnienie :Simson, waleczne serce qF.
Q2dm6
Ostatnia mapa, z lawo. Dużo lawy. Hegemonem na rg okazał się Piecia, acc w okolicach 50%, spokój, opanowanie, ninjitsu, co tam jeszcze? Gracz mapy, czekam na pojedynek z Rulem na rg na dm6. Co do reszty, to v3 zrobili swoje. W sumie z taką paką to mogli by wystawić o plq2 dwa składy i między sobą i Tok bić się o złoto:D. Ale żeby być sprawiedliwym: zobaczcie staty zottera. Oddają to jaką ceną okupiony był spokój na rg i bfg. Świetnie spisał się Arczi, który gdy ma przebłysk to jest w czołówce quadderów w pl. Mniej świetnie, że tempa dotrzymał mu tylko Simson (ponownie wybijający się). Obaj sprawili, że zotter i pimpek musieli dobrze zapocić myszki. Gorzej dla pozostałej dwójki Fanatyków, którzy trafili odpowiednio na piecie (Awgan) i Duvidka (tommy), któremu wyraźnie oddało i ponownie wyśrubował rg >40%. V3 killa bees od the swarm!
Gracz mapy : Piecia, król rejla. Wyróżnienie : Arczi, prawie połowa fragów swojego klanu.
GRACZEM MAPY ZOSTAJE: PIECIA! GRATULACJE!
Dzieki obu klanom za dyscyplinę, dobre widowisko i GL w przyszłych meczach. Rolo out.
| |