Mecz PP pomiedzy Be Free i xDivision rozegrany zostal 4 grudnia (czyli jeszcze przed mikolajem) roku panskiego 2005.
Ustalenie serwera trwalo jakies 12 minut i 5 sekund, poczym connect 193.110.122.202:27912 (tpi) i go.
q2dm2 - wybor B3
B3: mvp, ostee, victim, vista
xD: arczi, george, x-ray, zombi
Pierwsze trzy minuty bardzo wyrownane - pod wzgledem pingow i score. Red armor zajmuja gracze xd, z quadem bywalo roznie.
Chlopaki z xd cieszyli sie tak bardzo z posiadania red armora, ze prawdopodobnie zapomnieli wykorzystac ten fakt - przewaga nie malala ani
nie zwiekszala sie. B3 upatrywalo swoja szanse w quadrunach - wynosili wiekszosc quadow. Odnioslem wrazenie, ze w pierwszych minutach
xd nie mialo pomyslu na to, by efektywnie wykorzystac red armora. B3 wykorzystalo natomiast quada - granat w okienku spowodowal spore
zamiesznie i po chwili na redzie obserwujemy calkiem niezle poczynajacego sobie mvp. Dzialo sie to okolo 15 minuty i stan taki nie
zmienil sie przez kolejne 12 minut. Przez ten okres B3 wypracowalo przewage ok 25-30 fragow i utrzymywalo ja jakies 10 minut. xD
wielokrotnie probowalo odbic red armora, (quad, granaty itp), jednak mvp i victim calkiem fajnie klikali ta pozycje i krzyzowali plany
przeciwnikom. Kilka minut przed koncem xd odbija red armora i rozpoczyna sie poscig. Czasu pozostalo jednak zbyt malo i B3 wygrywa
pierwsza mape 128 - 108. Graczem mapy zostaje victim, ktory w moich oczach byl tym razem najmniejsza ofiara sposrod graczy B3.
q2dm7 - wybor xD
B3: hex, mvp, ostee, victim
xD: juby, oney, x-ray, zombi
2 mapa i mamy zmiane : za viste wchodzi hex (i juby ktory wygral z nim walke o kompa ;]). W xd pojawia sie takze oney (za george'a).
Wiekszosc meczu wygladala mniejwiecej tak:
xD|ONEY: boze
xD|ONEY: juby
xD|ONEY: kurwo
xD|ONEY: ra
No i odpowiedz ze strony B3:
Hex.b3: mvp
Hex.b3: kurwa
Hex.b3: ty
Hex.b3: uiddoto
Zastanawajac sie nad glebszym znaczeniem tych slow, doszedlem do wniosku, iz w pierwszych minutach b3 objelo kontrole nad czerwona zbroja.
Kilka minut pozniej kicka dostaje Victim za niewinnosc (sora;s), hold i resume. RL niemal przez caly mecz kontrolowana przez b3 (victim),
ra przez xd (juby, oney, x-ray, zombi). Kluczem do zwyciestwa okazalo sie posiadania czerwonej zbroi - xd wygralo 141 : 118.
Man of the map: xD|ZOMBI
q2dm3 - wybor xD
B3: hex, mvp, ostee, victim
xD: juby, oney, x-ray, zombi
Trzecia decydujaca mape wybralo xD (lepszy bilans fragow). Przy kompie pozostal juby, co oznaczalo, ze mlodszy brat vista tego dnia sie nie
rozplakal i juby mogl kontunuowac mecz. Poczatek jak zwykle nalezal do B3 - victim na railu, na bunkrze reszta jego kolegow.
Kilka minut mija i kilkufragowa przewaga przeksztalca sie w kilkufragowa strate. xD wynosi quady (glownie juby), rail czesciej w posiadaniu b3
(wiekszosc graczy b3 skoncentrowala sie na obronie tej wlasnie pozycji). Wiekszosc pentow, quadow w rekach xD, efektywnie wykorzystanych.
Mniejwiecej w polowie meczu zdarzenia mamy holda, bowiem :
oSTeE.B3: czas
Game paused by [admin]plq2.
oSTeE.B3: ej
xD|oNey: kurwa
Hex.B3: dzieki
oSTeE.B3: ja nie moge grac
oSTeE.B3: musz ekompa odac
oSTeE.B3: bo jebineita kurwa siostra
oSTeE.B3: dziwka szmata
oSTeE.B3: zjebana
sorry, ale nie potrafie sie powstrzymac: ":DDDDDDDDD"
Chwila na uzupelnienie plynow w ogranizmie, gdy kochana siostra klika sobie na gg, poczym oste powraca by niszczyc i... cos mu to nie idzie :(
Juby zbiera kolejne quady, po czym Ben Johnson po calej mapie (udany). Na walcu dobrze wspiera go Zombi. B3 nie potrafi sie odlanesc i ostatecznie
ulegaja teamowi grubego jubego 175:107 i caly mecz 2:1. Najladniej na dm3 zagral juby i zostaje on graczem mapy.
Mecz byl bardzo ladny, przez zdecydowana wiekszosc czasu wyrownany. xD udowodnilo, ze doswiadczenie jakie zdobylo w poprzedniej plq2 to calkiem
fajna sprawa i wygralo 2:1. Najlepiej sposrod wszystkich graczy zaprezentowal sie xD|ZOMBI, wiec xD robcie zrzutke na browary dla niego. GG
|