DM7:
Wybor MDT. Walka od samego poczatku bardzo wyrownana. Ra przez wiekoszosc
meczu w posiadaniu kolegow Guandiego, zas RL glownie posiadany przez ATH.
Na SSG bylo zmiennie, raz ginal ten, raz ten. Ogolnie byla to pozycja, na ktorej
stoczylo sie duzo pojedynkow, jednak zaden nie wplynal znaczaco na wynik
spotkania. MDT swoja przewage glownie nabijalo na RA, gdzie koledzy sikorki
czesto bezmyslnie ladowali sie z blastrami. ATH mialo ciekawa taktyke
gromadzenia sie na RL, z czego odbijali RA atakujac z 2 stron :)).
GRACZ MAPY: [mdt]guandi
DM1:
Wybor graczy ATH, ktorzy posluchali glosu przywodcy michaq. Od samego poczatku
walka na bardzo wyrownanym poziomie. Pierwsze 5 minut to pogon za odrobieniem
strat przez graczy zottera. Pozniej mapa zostala podzielona na 2 czesci. ATH
wyraznie przepadaja za plaza, sloncem etc. dlatego tez osiedlili swoje dupska
na wodzie, zas MDT prezentowalo nam ludzi, ktorzy lubia swoje wlasne 4 sciany
i siedzieli sobie spokojnie w pokoiku. Mniej wiecej po 10 minutach takiego
ukladu na mapie inicjatywe przechwytuje team prowadzony przez michaq, zajmuja
oni pokoj, a MDT wycofuje sie na arene. Ostatnie 2 minuty to bieganie ekipy
Filipa po arenie i lapanie latwych deatchsow, szkoda.
GRACZ MAPY: [mdt]nocri
GRACZ MECZU: [mdt]nocri za ladne, rowne TP.
|