oKej, po d?ugim meczeniu mnie przez szefow? danute : * , jak i Jacusia silusia, to BoTa Rikarda wreszcie zabra?em sie zeby cos naskrobac.

Zbieramy sie na serverze , chwila oczekiwania, kazdy klan podaje mi po 1 mapie ktora wybieraja. i tutaj moj b?ad nie doczyta?em regulaminu, bo powinni podac mi od razu po 2 mapy, niestety wiem ,?e BoD mo?e meic o to pretensje ale có? , oni tez tego nie dopilnowali. No ale zaczynamy ...

Q2DM5
Mapa wybrana przez graczy z Tloku .
Lineupy :
Tloki : bOGI , Jol , kabal , Marlboro
BoTy : eXecutor , R1cky , Bocian , myq

3.. 2.. 1... ergh .. zaczynamy. Poczatek przespalem hihi :P, ale po chwile dzieki pomocy Premona zaczelem kumac ocb. W redzie siedzial don fajur aka Klubowe z t?ocznej ekipy. Na walcu zabek szuka? g?odny Bociek Klekacz. W pierwszych minutach przewaga fragowa Tloczacych sie w autobusach graczy, ale quada zbiera *.EXE i odbija gra gdzie zostaje jeden z botów a dokladnie myq. Od tego momentu gra nabra?a pewnego schematu: BOD ma RA i napakowana stara sie ugrac cos na quadzie, tok majac okolice quada pod wladaniem stara sie je utrzymac do respa tego artefaktu , wyniesc go i odbic ra. BoD zaczyna odrabiac straty, doskona?a gra myq na RA pozwala zakapturzonym botom na rowno walke z tlokiem na walcu, ze zmiennym efektem, ale przewaga toK topnieje w oczach. po chwili BoD wychodzi na prowadzenie, quady wonoszone na zmiane przez bogiego,kabala,marlbora albo kogos z Botów. najczesciej Klekacza albo exeka. Jedynei na RA panowal spokój wszelkie wypady tlokow do RA konczyly sie nie powodzeniem , myq od keidy tam wbi? byl nie do ruszenia. G?ownie dzieki jego doskona?ej grze na tej pozycji Bod wygrywa ta mape. Tytu? garcza mapy weruje w?asnie do myq-a .

q2dm1 Przyszed? czas na mape wybrana przez Botujacych tj Edzia.
Sk?ad BoD bez zmian, w Tlokach wbija don SIL zamieniwszy don kabaliero.
Szybkie redi i lecimy ;-p Poczatek dla boD ktore objemuje prowadzenie. Kilka raili exekuta i bronienie wody przez klekacza szukajacego zabusi ;-p i BoD prowadzi juz kilkoma fragami. Po chwili Tok bierze sie do roboty i odrabia stare wychodzac nawet na kilkufragowe prowadzenie, ale ekipa Bociana klekacza i exego bierze sie znowu w garsc. Gra sie wyrownuje, graja frag za frag, ciezko ktorej ekipie odskoczyc na wiecej niz 4-5 fragow. Pozycje naprzemian raz t?ok w oomie z Boty sie opalaja ,innym razem ludzie sie schodza i mamy t?ok nad woda z boty w roomie. Ale w jednej chwili kiedy Cg dorwa? bOGI a Rg sil tok odskakuje na 15 fragów, po chwili juz 25 fragów, wydaje sie ze chyba koniec emocji. P ochwili juz 30 fragów , przewagi ... 40 oczek... 50... BoD wyraznie wybite z rytmu, nie moze znalesc sobie miejsca. Przewaga tok osiaga juz. nawet 60 fragow. Ladna gra sila nad ba?tykiem, i reszty ekipy tloczonyj w ciasnym roomie. po osiagnieciu takiej przewagi tok wyraznie przystopowalo, juz nie uciekaja tak mocno, i Bod coraz to proaz wpada do roomu albo nad wode. Widac bod poczu?o szanse ze moze cos jeszcze zdzia?ac, mocno sie sprezy?o izacze?o odrabiac straty, oto ma?y wyciag z konsoli:

tOk.sil was railed by BoD|Bocian
tOk.Marlboro was blasted by BoD|myq
tOk.sil was railed by BoD|Bocian
tOk.Marlboro was blasted by BoD|eXecutor
tOk.sil was machinegunned by BoD|myq
tOk.Marlboro was railed by BoD|eXecutor
tOk.bOGI was railed by BoD|eXecutor
tOk.Marlboro was railed by BoD|R1cky
tOk.Marlboro was railed by BoD|Bocian
tOk.bOGI was railed by BoD|R1cky
tOk.Marlboro was railed by BoD|R1cky
tOk.Jol was machinegunned by BoD|myq
tOk.Marlboro was cut in half by BoD|eXecutor's chaingun
tOk.Marlboro was railed by BoD|eXecutor
tOk.Jol was railed by BoD|Bocian

Przewaga spad?a z ponad 60 fragów do kolo 25. w ostatnich sekundach jeszcze jednak tok sie sprezylo abi?o kilka fragów i rozwia?o nadzieje bod na wygranie tej mapy. Graczem meczu zostaje bOGI za ca?oksztalt gry na mapie ,by? wszedzie tam gdzie by?a jego pomoc potrzebna, nad woda, w roomie, na arenie.

Po tym stan gry 1:1 , a ze przewaga mia?o tok to ich mapa jest teraz grana. Normalnie powiedzialbym ze nie moga wybrac dm1 ,ale ze z racji mojego bledu ;p ( choc to wina kabala pipendejlsa dresika ;p) podali mi tylko p o1 mapie wiec 2 mape teoretycznie tez mogli wziac dm1 wiec tak tez zrobili.
q2dm1 #2
No a wiec BoD nie potrestowalo ;-p wiec ruszamy.
Pocz?tek wyrownany, takie rozpoznanie pozycji, itak sie utrzymywalo do stanu 5:5, potem boD przystapilo do szturmu, jakby jeszcze majac ta zajawke z konca poprzedniej mapy gdzie ladnei nastukali graczy tok. Szybko osiagneli 10..20.. fragów przewagi. Tok nie mog?o znalesc sobie miejsca. Starali sie skupic nad woda, na windzie siedzial myq ,w roomie para braci botow exe i riki. Przewaga bod osiagnela w bardzo szybkim tepie okolo 30 fragów. Wydawalo sie ze jesli utrzymaja to tempo to zmiota Tok tym razem. Jednak nie ma tak latwo. Tok wreszcie zebra?o si?y. Poczatkowo wystarczy?o to tylko na powstrzymanie tej ogromnej ucieczki botow. Przewaga w wysokosci ~25 fragow zda?? sie przez chwile utrzymywac. Ale powoli by?o widac wyczerpanie graczy Bod, czyzby nie uzywali baterii DURACEL ? starczaja na dluzej niz zwykle baterie. Tok to oczywiscie wykorzystalo, szybko zmniejszyli przewage z 25 do 20 .. 10..6.. fragów. Tym razem to Bod nie umialo znalesc sobie miejsca na bezlitosnie fragojacych tlocznych. Po kilku chwilach mamy juz 94 - 94 i tok nie przestaje fragowac. Osiagaja przewage okolo 10 fragów. BoD stara sie jezscze cos przeciwstawic tym ludziom z t?oku, ale nic z tego, tok bezltosnie wykorzystalo chwilowa s?abosc BOD i nie oddaje juz prowadzenia. takim sposobem ToK wygrywa 3 mape i ca?y mecz stanem 2:1. Graczem mapy SIL za to jak gra? nad woda i pomagal odbijac room , no i oraz za najlepszy eff ;P
Graczem meczu wybra?em zadko wspominanego ale dzielnie grajacego swoja pozycje myq-a po jego doskona?ej grze na dm5 i dzielnemu trzymaniu windy na dm1 i pomocy w roomie. GG ; -D