Dluuuuuuuugie oczekiwanie na 3M, potem drugie tyle na bluzgi i dziecinade az w koncu zaczynamy mecz.
Pierwsza dm3, 3M wynosi wiekszosc quadow, Rozz, pomimo % quaduje sobie z SS i o dziwo RG ma calkiem konkretne ^^, cleanerowi po jakims czasie pada net i niestety 3M gra 3 na 4 graczy 2a. Mijaja minuty, 2a pomimo przewagi liczebnej, nie moze odskoczyc fragowo od przeciwnika... chwile pozniej, dam1aro dochodzi do wniosku ze sobie poobsuje, ladny gest fair play, dalsza gra toczy sie juz 3 na 3. 3M pomimo iz quady w wiekszosci bralo jeden za drugim i bunkier praktycznie byl nie do zdobycia, przegralo kilkoma fragami. Gracz mapy: [3M.r0zz-]
dm5
Powtorka z dm3, wyzywanie sie wzajemne, troche to potrwalo i go. Cs3, cln i r0zz na Q, nasty RA - tak juz zostalo do konca mapy. Pod koniec sprzataczka (czyt. cln) znowu wypada z servera (jednak w porownaniu z poprzednia mapa, ta zagral prawie cala). Nasty jak w transie bronil RA i chyba nawet nie oddal go przez cala mape. Strasznie sie chlopak wynudzil na tej pozycji... Fragowanie od 1 minuty meczu regularnie wzrastalo z kazda sekunda. I tak o to 2a dostalo niemilosierne baty. Teraz dokladnie widac co znaczy grac we 4 a nie kisic sie we 3, co (stety/niestety) wykozystalo 2a na dm3...
Gracz mapy: [3M.nasty]
dm2
szkoda slow, zobaczcie loga
http://www.ry.pl/~fargo17/dm2.log
4.5 Ka?dy team jest zobligowany do wystawienia sk?adu 4 osobowego. Mecz mo?e by? kontynuowany przez 3 graczy (w przypadku overflowa lub disconnecta jednego z graczy) lecz w czasie countdowna musi by? ich 4.
Probowalem troche nagiac przepisy, niestety - 2a nie wyrazilo zgody na rozpoczecie meczu przeciwko 3 graczom Elite i tym samym przyznalem w/o na niekozysc 3M.
Gracz meczu: [3M.Cs3--] za to i tamto
Ciekawe czy to prawda ze sledziem i r0zZ'em +)
|