|
WPROWADZENIE
Wszyscy czekali?my na ten mecz, g?ównie z powodów "pozameczowych", ktore zadecydowa?y, ?e rywalizacja mi?dzy tymi klanami sta?a si? nie lada widowiskiem, tak?e na ircu. Mecz mia? zweryfikowa? wszystkie zapowiedzi obu klanów i udowodni?, kto tu jest lepszy.
Klany nawet lekko przed czasem stawi?y si? na ircu, wybór pad? na ds clan server i mo?emy wreszcie zacz??.
Q2DM5
Pierwsza mapka to The Pits.
Sk?ad BoD : R1cky, eXecutor, Bocian i myq.
Sk?ad SnG : Bdm, Sebek, v3non i j@z.
Zacz?li?my od lekkiej przewagi ze strony ziomków v3nona. Pocz?tkowo mocno sie starali, ale BoD natychmiast przechodzi spokojnie i konsekwentnie do odrabiania kilkufragowej straty. Szybko wychodz? na remis i ma?e prowadzenie. Mimo to, przewaga nie ro?nie, cho? pozycje mieli wszyatkie. Na ra myq spokojnie rozdawa? kolejne armory kolegom, a walec to popisy Bociania i R1cky'ego z rg.
Za chwil? SnG odbija walec, pojawia si? tu ca?a ekipa zenka, dzi?ki czemu kilka quadów pod rz?d wyniós? team SnG. Jako?? quadów ró?na - albo niszczone w sekund? przez kogo? z BoD, albo bardzo ?adne i przemy?lane. Nawet odbili ra, ale za chwil? BoD odbija walec, zbiera quada i po pozycjach. Znowu dominacja BoD, trwaj?ca jaki? czas i znów SnG na walcu. Ale - o dziwo - przewaga kolegów eXe wzrasta. W pewnym momencie by?o to prawie 50 fragów.
W ostatniej minucie SnG przebudza si? i zbiera ostatniego quada, zmniejszaj?c troch? strar?. Za pó?no - 130 do 88 dla BoD.
Graczem mapy zostaje BoD:Bocian za fenomenaln? regularno?? i prostot? niszczenia kolejnych quadów wynoszonych przez SnG. Dzi?ki temu by? mo?e uratowa? przewag?. GG!
Q2DM3
Idziemy na The Frag Pipe.
Sk?ady obu klanów bez zmian.
I ruszyli...A w?a?ciwie - mo?e tylko BoD ruszy?o? Nie wiem jak to nazwa?, ale ch?opaki dos?ownie zgnietli SnG w ci?gu 2 minut. Wynik 45:0 ! Co? niesamowitego!!!
Najpiwerw bdm pope?nia katastrofalny b??d. Ma respa ko?o ssg, idzie pod penta i wali w v3nona, który chcia? tam wskoczyc z rakiety. Wykorzysta? to exe, a Ricky wzi?? w mi?dzyczasie quada i dominacja BoD si? zacz??a. Totalna dominacja.
Na rg od pocz?tku do ko?ca rz?dzi? duet myq i Bocian. Nikt nie by? im w stanie zagrozi?, a osamotniony j@z w walce o rg sam raczej nic nie móg? zdzia?a?.
Reszta teamu stranglersów przenios?a si? na bunkier i tylko tutaj koncentrowa?a swoje wysi?ki. Jakby wiedz?c ?e s? ju? przegrani, g?ówny nacisk k?adli na niszczenie quadera. Skutek niestety mizerny - BoD wynosi kolejne quady i nic nie zapowida zmiany. W 10 minucie liczylem na prze?om - venon lub sebek str?cili exe z penta i sami go wzi?li. BoD sie dobrze pochowa?o wi?c wynik mierny - 1 frag to niedu?o, naprawd?.
Obraz gry nie zmieni? si? ani na moment. Co prawda SnG wzi??o te? ostatniego penta ale to i tak nic nie pomog?o. Konsekwencja i opanowanie wygra?y z chaosem i niepewno?ci?. 210 do 86 dla BoD!
Graczem mapy zostaje BoD:R1cky za imponuj?ce statsy, quady i w ogóle gr? tp.
Q2DM1
Zostaje nam ostatnia mapa - The Edge.
Sk?ady obu klanów nadal bez zmian.
BoD zapowiada?o mi przed meczem, ?e poka?e tutaj now? taktyk? i...rzeczywi?cie zastosowali j?. Jak?? Co? w stylu uporz?dkowanego ffa, graj?c boxa i aren?, maj?c 4 graczy i ka?dy z rg, wal?c do graczy SnG jak do kaczek. Nie da si? tego inaczej nazwa? bo tak by?o. Jak potem exe powiedzia?em, ?e chyba ich planem by?a taka gra, zacz?? si? ?mia? i mówi? ze odgad?em ich misterny plan, który powiód? si? w pe?ni na dm1.
SnG zacz??o i sko?czy?o gr? totalnie zniech?cone. Ca?e BoD lata?o z rg juz po 4 minutach i tak by?o do ko?ca. Nawet niespecjalnie starali si? o trzymanie pokoju, cho? czasem wpad? tam kto? z BoD, skosi? 3-4 i do widzenia.
SnG zaj??o sie g?ównie pisaniem g?upich dowcipów w stron? przeciwnika. Nawet nie ma co opisywa? tej mapy. Wynik mówi sam za siebie - 209 do 79 dla BoD i 3:0 w mapach dla tego? klanu.
Graczem mapy zostaje BoD:eXecutor za ?adne statsy i pomys? na gr?, który zwali? z nóg graczy SnG.
Graczem meczu zostaje BoD:R1cky za wy?mienit? form? i fragi podczas ca?ego meczu[/b]GG!
PODSUMOWANIE
Kurz opad?, wiemy kto tu tak naprawd? rz?dzi, a przynajmniej do przysz?ej rundy.
BoD zapowiada?o przed meczem, ?e nie b?dzie ?adnej lito?ci dla SnG i tak te? si? sta?o. ?elazna wr?cz konsekwencja w graniu tp spowodowa?y to, co widzimy na screenach poni?ej. Nic doda? nic uj?? - ?adna gra w ich wykonaniu.
SnG bardzo mnie zadziwi?o. Mniej gr?, bardziej swoim zachowaniem. Mam tu na my?li bdm, który nie móg? si? powstrzyma? i ci?gle binduj?c g?upie teksty-zaczepki w stron? przeciwnika. Mimo kilku holdów, moich upomnie? pod k?tem bdm i v3nona, którego prosi?em o trzymanie swoich graczy krótko, nie poskutkowa?o. Wida? to na ko?cowych screenach, nawet nie chce mi si? cytowa? napisu jaki wyszed? na dwóch z nich. Nie wywali?em bdm za kar? tylko dlatego, ?e BoD chcia?o ten mecz rozegra? 4/4 i prosi?o bym ola? ca?? spraw? zachowania ww. gracza.
Mo?e zamiast my?le? o tym, jak wkurzy? BoD, lepiej pomy?le? nad tp bo to tego dnia by?o tragiczne w ich wykonaniu i t?umaczenie si?, ?e nie by?o neutrala, nic by tego dnia w wyniku raczej nie zmieni?o.
| |