Dnia 21.12.2005 dane mi bylo nadzorowac niesamowicie zaciety mecz pomiedzy SnG a foV. Pare minut po godz. 22 moglismy juz wejsc na server i rozpoczac zmagania.
Pierwsza z trzech arena do 20 minutowej rzezni okazala sie byc
dm2
10,9,8,...,1 i startujemy. Na poczatku mapy szczescie dopisalo foV: pierwszy quad dla scouta a pod ra urodzil sie lovaj (nastepny fart: na ra lezalo bfg ;] ) jednak mimo tej przewagi wynik po pierwszych 30 seukndach meczu wynosil tylko 4:2 dla foV. Nastepnego quada bez zadnego problemu wynosi sebek i ginie zasiliwszy swoje konto o 4 fragi. W miedzyczasie SnG odbija ra i zaczyna gonic. Nastepnego quada wynosi venon i doprowadza do remisu. Kolejny quad ginie jeszcze w baseniku...16 minut do konca i SnG wywalcza peirwsze prowadzenie na tej mapie ktore powieksza mozolnie aczkolwiek konsekwentnie. Kolejne 3 quady SnG (w miedzyczasie foV odbija ra...) i wynik na 10 minut przed koncem pokazywal 57:41 dla SnG. Nastepnego quada wynosi kriss (...w miedzyczasie SnG odbija ra...) i foV zaczyna nadrabiac. Kolejny quad lovaja ktory sprawial wrazenie troche przestraszonego posiadaniem tego powerupa :D. (...w miedzyczasie foV odbija ra...). 7 minut do konca i foV spowrotem wraca do prowadzenia w tym meczu. Od tego momentu zaczyna sie mega zaciety mecz frag za frag do samego konca (z lekka przewaga SnG)... 14 minuta meczu - na uwage zasluguje quadrun bdm-a ktory robi z tegoz powerupa dobry uzytek czyszczac strategiczne pozycje z wrogow (...w miedzyczasie SnG odbija ra...). 5 min do konca - wynik 88:80 dla SnG. I to wlasnie 3 kolejne quady zadecydowaly o tym kto wygral ta mape...Raz to venon raz sebek biegajac z powerupem nabijali na konto swojego teamu zbawienne dla nich fragi (...w miedzyczasie foV odbija ra...). Przedostatniego quada zbiera lovaj ktory ginie jeszcze w basenie nie majac szans z dwoma przeciwnikami. 1.30 min do konca wynik 113:95 dla SnG. foV jeszcze probuje sie podniesc lecz ostatni quad nalezacy do sebka wskazuje zwyciezce...SnG zasluzenie wygrywa te mape.
Gracz mapy: bdm
dm3
Pierwszego penta zbiera lovaj jednak nie zdobywa dzieki niemu zadnego fraga ani nie odbija zadnej strategicznej pozycji (wtf?). Pierwszego quada nie zauwazylem kto zebral ale nie narobil nim godnych uwagi szkod [;. Podzial mapy mniej wiecej rowny - foV rg, SnG baza. Drugiego quada zbiera sebek ale po nabiciu 2 fragow nadeptuje na granata krissa. Do 4 minuty wynik oscylowal caly czas wokol remisu lecz miotajacy slugami lovaj zapoczatkowal ucieczke foV na ~10 fragow. Drugiego penta zbiera bdm a rowno z nim quada bierze venon jednak nawet to nie wystarczylo zeby dogonic coraz bardziej oddalajace sie foV. 13 min do konca hold i...zmiana w skladzie SnG - za jaza wchodzi neutral. 10 min do konca - 84:59 dla foV. Trzeciego penta bierze neutral i robi z niego niezly uzytek dzieki czemu w szeregach SnG pojawia sie nadzieja na wygranie nastepnej mapy. 5 minut do konca i wynik.....108:108 ! Nie trzeba byc dobrym taktykiem zeby wiedziec ze ostatni pent moze byc tym zbawiennym. Zebral go....bdm skupiajac sie na odbiciu bazy. Koniec penta 4 minuty do konca wynik 115:115. Zapowiada sie fascynujaca koncowka... 3 minuty do konca 125:124 dla foV ktore bardziej sie skupilo na railu niz na wynoszeniu quadow. 2 minuty do konca i wynik 130:130 ! Niesamowite ! :D Obsujac graczy mozna bylo wyczuc mega zdenerwowanie i trzesiawki rak spowodowane tym niecodziennym pojedynkiem. 40 sekund do konca... 139:135 dla foV. Na mapie olbrzymi chaos...nawet nie wiem kto wzial ostatniego quada bo zapewne po chwili zginal. Ostatnie sekundy meczu i...railujacy lovaj z pimpem moga odbierac gratulacje od druzyny za nabicie ostatnich 7 fragow dla foV bedacych gwozdziem do trumny dla SnG.
Gracz mapy: lovaj
dm7
Poczatek mapy bardzo zaciety. Wynik po 3 minutach - 17:17. Na mapie dosc duzy chaos. Pozycje przechodzily z rak do rak. Pierwsze zmobilizowalo sie SnG zajmujac na dosc dlugi okres czasu armor i uciekajac foV na ponad 10 fragow. Niestety wszystko wygladalo ciekawie jedynie do 5 minuty... Na 15 min przed koncem SnG mialo juz rl i ra a wynik pokazywal 42:26. 10 min do konca...84:54 SnG caly czas konsekwentnie powieksza swoja przewage. Neotral pomimo swojego trybu ffa: ON, odwalal kawal dobrej roboty czesto odbijajac rozne pozycje kolegom i pozwalajac na powiekszanie przewagi SnG bez zaklucen. Na 5 minut przed koncem roznica fragowa wynosi 40 co na tej monotonnej mapie bez powerupow moze oznaczac sromotna kleske foV jezeli nie nastapi jakis gwaltowny zryw :d. Jednak tak sie stalo dopiero na sekundy przed koncem co pozwolilo zmniejszyc roznice fragowa do 36. SnG zasluzenie wygrywa ta mape i w sumie caly mecz 2:1.
Gracz mapy: venon
Gracz meczu: bdm
Fajnie sie oglada mecze takie jak ten z dm3 czy dm2 gdzie do samego konca nie wiadomo kto wygra...oby tego jak najwiecej ! :d . GG.
|