|
moim zdaniem byl to najciekawszy mecz kolejki w I lidze, spotkanie pomiedzy Team On-Line Killers a Elite Mates, powodowalo wysokie cisnienie
serverek: TPI: TDM #1
Mapa: q2dm6
Sklad obu druzyn:
3M - cs3, ibo, cln, ross
tOk - bogi, marl, jol, kabal
Lava Tomb (q2dm6) BARDZO mocny poczatek i wynik po 4min pierwszej mapy 37:7 z czego wiekszosc fragow nalezy do bOGI'ego. Marlboro ladnie pilnuje RG + RA, jol asekuruje wychodzace quady bOGI'ego i czysci przy RL, kabal smiga na BFG. Quady w wiekszosci tOk.bOGI. Quady do ktorych nie zdzazyl wziac bOGI, zabieral IbOginE. W momencie gdy juz to nastapilo mozliwe byly dwie opcje. Pierwsza - quad killed, albo druga - wytnie w pien kazdego kto pojawi mu sie na drodze. W praktyce wychodzilo to roznie, wzdluz i podloznie. Chyba jako jedyny zimna krew w Elite Mates zachowal [3M.Cs3--] ktory pomimo takiej samej ilosci fragowej jak quadujacy IbOginE, nalapal mniej detow niz jego kolega klanowy o ktorym przech chwila wspomnialem. Ladny wstep, rozwiniecie srednie, ale za to jakie zakonczenie... Tym o to sposobem tOk po 1 mapie prowadzi z 3M 1:0.
Gracz mapy: tOk.bOGI
Druga w kolejnosci, The Pits czyli slynna q2dm5. Pierwszy quad tOk.bOGI ktory odbija swiezo przejete RA przez [3M.ROSS] i [3M.ib0ginE]. Drugi quad wedruje do [3M.ib0ginE] - ss w reku i z +4 do przodu, swoj zywot konczy w trzymanym przez tOk RA. Kolejny quad zostaje ubity zaraz po wzieciu. 3M dzielnie odpiera co raz to kolejne ataki tOk'ow probujacych przejac walec... czas leci, Jol odbija quada i m.in. dzieki temu nastepne "obrazenia zwiekszone czterokrotnie" lapie nie kto inny jak quad runner tOk.bOGI (8 fragow) + kolejne 3 z granatow. tOk.Marlboro wprowadza sie ze swoimi zabawkami do nowego domku (RA) strzelajac we wszystkich zlych panow probujacych odebrac mu radosc z zycia... My tu gadu gadu a tym czasem Elite Mates odbija quada, 2sek do quada - bOGI probuje brac co jego i niestety, naquadwany ibo blastuje go ostatkiem zycia, poczym wskakuje do wody,
przeplywajac kilka metrow na jednym wdechu (?a?) zaskakuje panow z tOk tym samym odbija RA i oddaje je w rece ROSS'a. [3M.cln] rejluje niemilosiernie, gdy w tym samym czasie tOk.bOGI ukradkiem kradnie quada,
ucieka do wody z zamiarem odbicia nie spelna kilkanascie sekund temu straconego red armora. Wynik tej potyczki?
tOk.bOGI dostaje rakiete w oko od [3M.ROSS] i tyle w temacie... Lecac dalej, jakims trafem RA zostaje odbite i w swoim domku ponownie zamieszkuje Marlboro ze swoim wiaderkiem i lopatka. Panowie z tOk dozbrajaja sie w RA, Elita przygotowuje sie do boju. [3M.IbOginE] lyka quada za quadem i po raz kolejny oddaje w rece rossa domek Marla ktory jak to juz bywa, traci go po raz N'ty. Ogolem mapa bardzo zacieta. Quady Iba badz kolegi z tabeli bOGIego - tOk prowadzi przez wiekszosc mapy i niestety, badz nie badz traci to prowadzenie 3min przed koncem mapy. 2min do konca tOk.kabal lapie brzydkiego laga (200-400), czas ucieka, 3M cisnie co raz mocniej... *PSTRYK* pov z oczu tOk.Jol (40sek do konca), zdobywa quada, nerwowo szuka... i dopisuje 4 fragi, kabal dorzuca swoje trzy, jednak wynik konczy sie minimalna roznica 6 fragow. Bardzo nerwowa koncowka i 3M remisuje w mapach, pomimo bardzo slabego poczatku udaje sie im wygrac mape.
Gracz mapy: [3M.Cs3--]
Zmiana servera, wchodzimy na Aster TDM #2 Public v.0.9.1|194.187.43.244:27920, kolejna trzecia mapa q2dm2 aka Tokay's Towers. W miejsce zlagowanego kebaba wchodzi slynny Jacu?, innymi slowy Pan (ex ATH <---:D) tOk.sil . Pierwsze 2.5min mam jak z zyciorysu wyciete wiec zaczne od tego co sie dzialo PO tym czasie... ano dzialo sie tak: tOk.Jol like zbot 18 fragow z RG jeden po
drugim + zabicie quada + odbicie RA. [3M.IbOginE] wynosi quady na przemian z tOk.bOGI. RA czesto tracone przez [3M.ROSS], w pozniejszym czasie trzymane przez [3M.CS3--]. tOk.Marlboro aka wiaderko i lopatka z q2dm5 stara sie jak moze na RL lifcie. W momencie gdy 3M odbija RA mniej wiecej ok. 10minuty, tOk zaczyna miec spore problemy, gdyz systematycznie zmniejsza sie przepasc fragowa dzielaca ich od zwyciestwa. tOk zostaje wybite z rytmu, quad przestaje byc pilnowany, dzieki czemu [3M.IbOginE] moze je swobodnie wynosic. Kilkakrotne proby odbicia RA przez tOk.sil koncza sie fiaskiem. 6min do konca tOk.Marlboro bierze quada, biega sobie z nim chwileczke uradowany i zostaje zestrzelony przez [3M.cs3--]. 5min do konca, tOk.Jol odbija RA, [3M.cln] bierze quada, owocem ich
milosci sa tylko 2 fragi :( . 4min do konca 3M odbija ponownie RA. Ekipa Danusi przegrywa na 3min przed koncem przy wyniku 1:1 w mapach, roznica 25fragow. 2min do konca... lakomy ibo bierze Quada i zdobywa 7 fragow. Kolejny na 50sek przed koncem nalezy do tOk.bOGI. 3,2,1 KONIEC.
Gracz mapy: tOk.Jol
Gracz meczu: [3M.Cs3--] za ladna gre
Zapewne cala 14sto osobowa ekipa Team On-Line Killers ma spory niedosty po tej grze.
vGG!
| |