Nie opisze duzo co sie dzialo, poniewaz bylem graczem i sedza jednoczesnie i opis bylby nieobiektywny :D
Przed meczem wszystkim udzielila sie hamsko fajna amtosfera, ogolnie szydzilismy ze wszystkiego, pozniej z dzika no i skonczylismy na maQ, ktorego spamowalem z dzikim na zmiane przez caly mecz:
tOk.Marlboro: (maq-sraq)
foV|scoutek: maQ maQ i klonozepan
ok mapy :D
Q2DM5
Tutaj wsumie marl mail caly czas RA, z walcem bylo roznie, glownie my tam siedzielismy ale nie umielismy tego wykorzystac, najwiekszy opor na tej mapie stawialismy
Gracz Mapy: tOk.bOGI
Q2DM2
W sumie jedna wielka zabawa, cala mapa w posiadaniu tok, jednak ponad 60% qudow zebralem sam osobiscie wskakujac do basenu i krzyzujac wszystkim plany :D niestety ktos mnie z reguly ubijal (najprawdopodobniej dziki, ktory stal na RL). Na 30 sekund przed koncem mapy wcisnalem binda na tl 20 i gralismy dodatkowe pare minut :DDDDDDDDDDDDDDD dlatego dali mi gracza mapy :>
Gracz Mapy: tOk.sil and foV|scoutek
Q2DM7
Tutaj nam juz sie grac nie chcialo i odpuscilismy toczkom, lali nas jak chcieli, nic ciekawego na mapiue sie nie dzialo, my ich z blastra oni nas z SSG i RL :D
Gracz Mapy: tOk.Marlboro
Gracz Meczu: tOk.sil
|