Wi?kszo?? osób typowa?o zwyci?stwo Play for Honor. W tym sezonie xd nie wygra?o dotychczas ?adnego meczu, czas wi?c to zmieni?. Ale zacznijmy od pocz?tku...
q2dm3
PFH : int, luczek, maszex, protech
xD: juby, oney, soldek, x-ray
Railgun przez 80% czasu w posiadaniu PFH - konkretnie int'a wspomaganego przez protecha. Quaddrunny - hmm, cie?ko wskaza? team, który zebra? wi?cej tych powerupów. Pocz?tek zdecydowanie nale?a? do PFH (quady maszexa i luczka), pó?niej kontrol? nad bunkrem sprawowali gracze xD - w?ród nich najlepiej spisywa? si? x-ray. Juby walczy? chyba najbardziej o quady - st?d tak du?a liczba deathsów. W po?owie Luczek ?apie laga i od tego momentu jego ping waha si? w granicach 100-120. Prawdopodobnie to przyczyni?o si? do tego, ?e pfh nie potrafi?o odbi? bunkra. W takiej sytuacji musieli broni? raila - tutaj bardzo dobrze spisa? si? protech. Dzi?ki temu quadder najcz??ciej nie zdo?a? przebiec nawet po?owy odcinka prowadz?cego do raila. Przewaga pfh nie zmniejsza?a si? i ostatecznie mamy wynik 148- 95 i 1:0 w mapach dla PFH. Graczem mapy zostaje protech.
q2dm5
PFH: int, luczek, maszex, protech
xD: juby, oney, soldek, x-ray
Lineupy nie zmienione, chwile pó?niej zaczynamy dm5. Luczek pomimo wysokiego pingu decyduje si? na gr?. Red armor w posiadaniu PFH, konkretnie inta. Quad przez wi?kszo?? czasu w posiadaniu xD dzi?ki grze jubego. Mecz s?dziowa?em gadaj?c z dza na ts, który dodatkowo komentowa? przebieg wydarze? poprzez shoutcasta. Odnie?li?my wra?enie, ?e 3 graczy pfh zapomnia?o, ?e int siedzi sobie w pobli?u red armora i skutecznie odpiera ataki xD (które o dziwo nie kwapi?o si? o przeprowadzenie jakich? zmasowanych ataków na ra). Pfh przeprowadza?o wiele udanych ataków na walec, jednak nie potrafi?o zapobiec kontratakom xd. W pewnym momencie luczek stwierdza, ?e nie da rady grac na takim pingu i mamy zmian? - wchodzi blesh. Wynik przez wi?kszo?? czasu by? zbli?ony (prowadzenie xD), ostatecznie xD wygrywa dm5 97 - 82 i mamy remis w mapach 1:1. Naj?adniej zagra? int, który przez okr?g?e 20 min kontrolowa? red armora, czego nie potrafili wykorzysta? jego koledzy.
q2dm2
PFH: blesh, int, maszex, protech
xD: juby, oney, soldek, x-ray
Pocz?tek nale?a? do xD - wynosz? quada i zajmuj? ra. Pfh jakby sparali?owane, oddaje fragi, jednak do czasu... Quady zaczynaj? wynosi? gracze kisia (g?ównie protech, który dzi?ki nim nie pozwala graczom xD wykorzysta? w pe?ni faktu posiadania red armora). Nied?ugo potem red armor zostaje odbity, i przewaga zaczyna xD zaczyna topnie?. Sytuacja ta nie trwa jednak d?ugo, xd mobilizuje si?, odbija red armora i od tego momentu wydarzenia przypominaj? pocz?tek mapy (x-ray szaleje pod windami). Próby odbicia ra przez maszexa i inta nie odnosz? zamierzonego skutku. xD fraguje, zabija quadderów PFH i co najwa?niejsze - broni red armora. Ogólnie naj?adniej zagra? x-ray wspierany przez jubego – man of the map. Dm2 wygrana przez xd 141- 118 i ca?y mecz 2:1
Mecz mia? do?? niecodzienny przebieg: homemap xD (dm3) wygra?o PFH, natomiast najlepsz? map? Play for Honor (dm2) zdominowali gracze xD. Klan z bia?ego stoku sprawi? niespodziank? i wygra? 2:1. Je?eli chodzi o gracza meczu, hmm.... Ci??ko wskaza?. Jednak mój wybór padnie na Protecha, który zagra? chyba najrówniej spo?ród wszystkich zawodników.
|