wynik przesadzony z gory
dm6: od poczatkowych minut ath przegyrwa i tak juz zostaje do konca, kilka minut od startu, lanther wychodzi rozdrazniony p. 300, anathema dogrywa mape do konca, broniac sie jak mogac. Jedyne co mnie cieszy to to ze NIE MA 200 :D mapa w pelni kontrolowana przez 3c, co tu opisywac - zalosc. Gracz mapy: lukah.3c
dm1: ath stawialo wiecej oporu i tym razem we 4 caly mecz. Swieto narodowe by zrobiono gryby 3c przegralo dm1 z ath, niestety tak sie nie stanie. Woda i room w wiekszej czesci pod kontrola ziomkow ace'a. Ace z regoly lift, reszta brala co chciala. Lukah.3c ciskal z rg i tym samym z eff 80% zostaje po raz drugi graczem mapy. sikor przez ok 10min 0 fragow, cebol ginie jak ****.
dm8: tu jak na poprzedniej mapie ath cos tam sie opiera, jednak dobre krycie ace na gornej polce wyjasnia wszystko. Lanther pomimo czestych wtyk, wypada najlepiej na tle calego ath, pomimo tego, graczem mapy zostaje ace.3c(ciagle opieprzajacy alta). Sikor po raz trzeci, ostatni. Ladne zgranie 3c, fatalna gra a moze raczej po raz kolejny niefart na ligowy mecz ath i 0:3
gracz meczu: lukah.3c
gg
|