|
Q2DM5
Pierwszy quad wynoszony przez NOCRIEGO, ktory szybko ginie wskakujac na wlasnego granata. Na RA usadowil sie ROACH, zas na walcu trwa walka miedzy lotnikami a teamem fajnego Macieja. 2 minuty za nami i Filip i cegla ubiegl mnie z holdem (prosze Cie nie dawaj time tylko czekaj na reakcje sedziego bo wyszlo glupie zamieszanie). Mija kolejna minuta, nocri wskakuje po kolejnego quada, na walcu usadowil sie riven. Arcus z lot napakowany 122/174 biega w okolicach RL gdzie nabija latwe fragi na przeciwniku. Na RA nastapila zmiana, sexista oralny traci ta pozycje na rzecz gracza mdt - RSN'a. 5 minut za nami, 2 graczy lot rozpaczliwie atakuje guandiego, ktory jakims cudem z mg wpada do quada, zbiera go i zabija jednego z nekajacyh go lotnikow. 6,5 min. za nami i lot we 4 siedzi na walcu i wychodza na prowadzenie 19:18. MDT w tym czasie dozbraja sie na RA, ktore odbija cegla z quadem. Roucz wraca na terytorium czerwonego armora. Po 8 minutach gry MDT nie posiada zadnej z kluczowych pozycji na mapie, robia pojedyncze napady na RA/WALEC, ktore koncza sie ich ucieczka. Lotnicy jednak nie umieja wykorzystac przewagi i ich przewaga dalej wynosi +/- 4 fragi. 10 minut gry za nami, mdt wraca na walca, riven dostaje RG i napakowany 100/100 bije lotnikow. Ra znowu w posiadaniu RSN'a. 8:34 do konca i cegla znowu wpisuje magiczna komende "time" zamiast napisac "hold"... Mamy wynik 40:40, oba klany graja rozwaznie, nie biegna na siebie i nie traca glupich fragow. Lotnicy staraja sie zapanowac na walcem, ktory nieustannie traca. Wiekszosc quadow wynoszona jest przez mdt. 4 minuty do konca i lot tonczy nieustanne walki z mdt, ktore maja wylonic "panow walca". W tym momencie cegla zbiera quada i plynie woda do RSN'a i prawde mowiac zaskoczyl go. Ten 2 czatowal na quad runnera przy windzie, jednak udalo mu sie obezwladnic cegle z artefaktem. Nastepnego quada zbiera riven. Mdt odskoczyla na 17 fragow. 2 minuty do konca i lotnicy zgromadzili sie we 4 na walcu. Guandi dramatycznie probuje zebrac przedostatniego quada, jednak tuz przed jego zabreniame ktorys lotnik go dobija i quada zbiera arcus. 30 sekund do konca i oba teamy porzucily walca, zaczela sie pogon za fragiem.
Gracz Mapy: [mdt] riven
Q2DM1
Poczatek chaotyczny, wiecej fragow nabija team lotnikow. 1 zajeta pozycja to LIFT, na ktorej swoj czas spedza milo sappo z lot. W pokoju usadowili sie arcus z loco, zas na wodzie swoich sil probuje roach. Po 2 minutach gry mdt rzuca sie na wode i ubija sexiste. W tym momencie woda znajduje sie pod panowanie mdt, ktore zostaje ubijane raz po raz przez arcusa, ktory wylatuje z pokoiku napakowany z cg. 4 minuty gry za nami i mamy wynik 27:7. Mdt otrzasnelo sie po nieszczesliwym poczatku i przedarlo sie do pokoju. Raider z teamu Macieja walczy ostro aby moc wyjsc z -1. Arcus, ktory od samego poczatku wyroznia sie na tej mapie, po 5 minutach gry wypycha poraz kolejny mdt z pokoiku swoim ladnym CG. Kolejna wymiana, mdt do pokoju, lotnicy na plaze ! Na wodzie usadowil sie LoCo, ktory swoim RG wyczyscil pokoik. 11 minut do konca i pokoj zostal pusty, zadnej duszy, ktora chcialaby przez niego przebiec, wszyscy skoncentrowali sie na walce w wodzie. LIFT w posiadaniu Raidera, ktory zaglada czesto do pokoju, skad lotnicy wyciagaja go bardzo latwo. Raider rozpoczyna swoja pogon za fragiem, po czym wraca na LIFTA. Zepchenity z windy sapo przesunal sie na krycie rooma. MDT caly czas atakuje od strony wody, jednak ich zamiary i dzialania niweluje arcus, ktory napakowany "po zeby" uzywa swojego RG i CG do rzezni na plazy. 13 minut gry za nami i mapa jest wyraznie podzielona - room lotnikow i woda mdt. Miaja 2 minuty, rozpoczyna sie masowe mordowanie w pokoju, z ktorego zwyciesko wychodzi MDT i zasiewa swoje korzenie w tym pokoju. Riven stara sie swoim CG uniemozliwiac lotnikom ataki od strony wody, jednak nie wychodzi mu to najlepiej. 4:30 do konca i mdt nie zamierza oddac lotnikom bogatego w zasoby pokoju. Lot caly czas stara sie odzyskac to co nalezalo do nich przez wieksza czesc meczu, jednak bezskutecznie. Z drugiej strony medalu, mdt, ktore panuja nad mapa nie jest wstanie zmniejszyc przewagi, jaka lotnicy maja nad nimi. 2 minuty do konca i arcus powraca do pokoju posiadajac kazda mozliwa bron jaka znajduje sie na mapie. Napakowany 120/114 railuje bez litosci kolegow Macieja. LoCo oddaje na minute przed koncem radosny okrzyk "3 woda", na ktory reaguje arcus i zalicza zgona. Ostatnie 30 sekund i mdt nie posiada zadnej pozycji na mapie, nawet w boxie sa ubijani mimo to zmniejszaja swoja strate do 19 ? Fajnie GG.
Gracz Mapy: arcus.lot
Q2DM3
Pent rivena, quad arcusa, jednak ten 1 wpada z artefaktem do lawy. Szyderczy LoCo krzyczy do Bartlomieja, aby ten smarzyl sie ! Kolejny quad zostal szybko ubity. RL w posiadaniu guandiego, na RG walczy osamotniony onanista, bunkier jest sprawa sprzeczna. 3 quada wynosi raider, ktory udaje sie w strone RG, gdzie nabija pare fragow. Kolejnego quada wynosi raider, lotnicy gromadza sie na RG i wrzeszcza na siebie. Guandi jest niekwestionowanym wladca Rocket Launchera i jego okolic. Na bunkrze glownie cegla robi sztuczny tlum, jednak quady i tak wynosi mdt. 20 sekund do penta i Guandi jak sep czeka na artefakt.. Zbiera go! Jednak nie wpada jak poprzednik do lawy. Przez moment mialem wrazenie, ze Maciej nie zdaje sobie sprawy, jak potezny artefakt na sobie nosi. 7 miut za nami, RG w posiadaniu rivena, ktory czesto zaglada na bunkier, zas tajemniczy Filip swoim rg czysci wszystko w bunkrze. Nie wiem co robi raider, wszedzie go pelno.. 2minuty do kolejnego penta, a w skrytce czeka juz cegla. Kolejny quad w posiadaniu raidera, wiec domyslam sie, ze to jego zadanie na tej mapie. Lot po 10 minutach nieudanej gry zaczelo zbierac swoje sily i atakowc bunkier. Guandi zbiera nastepnego penta, rowno z nim arcus zbiera quada i spotyka male/grunt otoczonego czerwona aureolka. 11 minut za nami i mdt ma przewage 34 fragow nad lotnikami. Riven popisuje sie swoja celnoscia z railguna trafiajac raz po raz jakiegos lotnika, do czasu...Na bunkierq nic sie nie zmienia, najczesciej widywany jest tam ncr, ktory railuje doslownie wszystko. Lotnicy stwierdzili, ze zbieranie quada od strony bunkieru jest zbut ryzykowne, wiec zaczeli wskakiwac przez kladke i sprytnie wykradali quady mdt. 50 sekund do ostatniego penta i znowu cegla czeka w schowku i poraz kolejny ubija z rg wskakujacego Macieja. 4:59 do konca i daje holda na prosbe roacha, cegla chwali sie, ze ma penta, po czym zadaje pytanie graczom mdt czy odliczjaa penta, na co guan odpowiada "bedzie za 30 sekund". Zmiana, za onaniste wchodzi sapp, do penta wskakuje guan, jednak cegla go ubija. Zbierajac artefakt napisal "klamca" i pobiegl na podboj. Bunkier w posiadaniu lotnikow, teraz to raider meczy sie wskakujac przez kaldke i okienko po quada, ktorego i tak zbiera. Lot przyspieszylo, zeszli z 37 fragow roznicy na 25 w ciagu minuty. Minuta do konca i mdt znowu ma przewage 36 fragow, magiczna gra teamu prowadzonego przez dumnego Macieja. Z lotnikow najdzielniej walcza LoCo i cegla, arcis gra jkaby zagubionym sappo tylko ginie. Koniec GG.
Gracz Mapy: [mdt]rdr
Gracz Meczu: [mdt] riven za ladne i rowne TP na wszystkich mapach.
| |