Mecz chyba z góry przes?dzony... Po usilnych poszukiwaniach "ludzkiego" serwera bez mega pl, sporo po czasie zatrzymali?my si? za granic? i rozpocz?li?my mecz od mapki dm3..
O ile pierwsze trzy minuty dawa?y szanse na wyrównany meczy, o tyle kolejne pokazywa?y przewag? sYnth. Moze wp?yw na to mia? fakt (a raczej na pewno), ?e zaraz po starcie z serera wylecia? Assasin i spor? chwilk? jego dru?yna gra?a we 3. Pierwszy pent, jak i kolejne te?, nale?a?y do Sng (po kolei brali je kU+@$, Marlboro, kU+@$ i zenon). Dru?yna Scooby-ego chyba zapomnia?a, ?e takowy powerups istnieje na tej mapie albo byli tak pewni swego, ?e z lenistwa nie chcia?o im si? tam wskoczy? Pierwsze quady nale?a?y kolejno to Assasina, nast?pny Scoobiego, który swoj? drog? sp?dza? wi?cej czasy przy rg, zast?puj?c nieobecnego po quicie jeszcze Assasina. Kiedy zespó? powróci? do normy, sko?czy?a si? sielanka Sng i ich marzenia, ?e ten mecz mo?naby wygra?. Mkuh, przy pomocy Scoobiego zebrali zdecydowan? wi?kszo?? quadów, chocia? zdesperowany zenon stara? si? im na si?? przeszkodzi? (co si? niestety odbi?o w statystykach) i ukrad? kilka quadów. Na rg Assasin musia? przeciwstawia? sie Marlboro, który momentami naprawd? sobie radzi?. Z minuty na minut? przewaga sYnth ros?a w stosunku 1:2 i ko?cowy wynik to 166:80
Gracz mapy Scooby
Kolejn? map? okaza?o si?by? dm6...
Od samego pocz?tku sYnth nie zostawi?o ?adnych z?udze? kolegom, kto tu b?dzie rz?dzi?. Pierwsze minuty, pierwsze dwa quady Scoobiego i 22:1...My?l?, ?e gra jego i Mkuha, który dzielnie os?ania? wyj?cia z quadem, przynajmniej wczoraj, by?a niemal?e wzorcowa. Dzieki takiej grze, pierwsze 10 quadów w r?kach Scoobiego i pierwsza smie? dopiero w 10 minucie niestety zenon, który bardzo chcia? mu w tym przeszkodzi?, nagminnie przegrywa? t? walk?, co znów odbi?o si? w jego statystykach Na rg usadowi? si? Assasin, którego te? trudno by?o zastrzyma?, czy uskuteczni? jako?. ?wietna gra sYnth, Sng pomimo prób nawi?zania walki nie dawa?o rady, zenek zdo?a? wykra?? 2 quady bodaj?e, j@z jednego, Assasin jednego, reszta to dzie?o Scoobiego, który nastuka? "tylko" 101 fragów przy 10 deathsach.
Gracz mapy Scooby - nie musz? chyba uzasadnia? dlaczego (demko do obejrzenia wy?ej)
Przy stanie 2:0 nadszed? czas na dm8...
Od samego pocz?tku Sng zapowiedzia?o, ?e u nich tylko w pierwszych sekundach meczy b?dzie 4 graczy. Wchodzi neutral...ready... i quit. Gracze sYnth postanowili zagra? te? we 3, ?eby szanse, których chyba i tak ju? nie by?o, by?y wyrównane Akcja meczu to akcja Juna, który wiedz?c, ?e za 5 sekund opu?ci map? (bo tak si?chyba umówili) bierze PS-a i wychodzi Nie wiem co tu pisa?, mo?e tylko, ?e pocz?tek mega nudny, potem sie rozkr?ci?a zabawa O powerupsach nie wspomne, bo ka?dy z graczy mia? ich naprawd? sporo, ale jako? nie zauwazy?am wi?kszego dbania o niego JEdynie mkuh jako? tam utrzymywa? swoj? gr? Za to ze strony Sng.. kU+@$ postanowi?, korzystaj?c z tego, ?e mapa jest naprawd? spora, pobawi? si? w chowanego DD Niestety zosta? odnaleziony, biedaczek marudzi? wcia?, ?e on musi si? ukry?, bo dramaturgia meczy go przera?aD (przypomn? wynik ko?cowy 130:7). No wi?c po 20 minutowej zabawie w kotka i myszk? sYnth wygrywa 3 map? i mecz 3:0
Graczem mapy mkuh- obieca?am, ?e kto pierwszy znajdzie ku+@$a to wygra map?, a jemu si? uda?o pierwszemu
Graczem meczu, ze wzgl?du na równa gr?, za ilo?? fragów i postawe w calym meczu zosta? sYnth|Scooby GG!