dm6

zaczelo sie od szalenczej pogoni za fragiem trabanta.
Szalejacy vegeta powstrzymywal ataki enemy.
Trabant wynosil sobie quady (czasami odstepowal je tabakowi), vegeta szalal na rg, sinner
klikal sobie bezbronnych graczy DW i tak po 5
minutach wszyscy gracze wD mieli wszystkie bronie :]]]]
Co sie pozniej stalo wiadome...zmiazdzenie dw i
ostateczne zwyciestwo ilest tam do ilestam (181:12).
Po 10 minutach dw wynioslo 1 quada (lol :D), szczesliwym
jego posiadaczem byl sheFF (pozdro). Pozdrowienia takze
dla Zako, ktory od polowy meczu staral sie wyjsc z -
Z -4 zrobil -1 i biedactwo stwierdzilo ze konczy swoja
"kariere" w q2 (: DDDDDD).
A no i topur nie wytrzymal nerwowo (ach te dzieci ;]]) i
dal disconnecta po 15min.

graczem mapy: vegeta za piekna gre na rg :)


dm1

Tutaj DW zaczelo od prowadzenia 8:0, jednak z czasem
tracilo przewage i niestety/stety uleglo graczom wDziwek.
Zaskoczyla mnie szczegolnie taktyka wD. W pewnym momencie
1 osoba grala raila a 3 arene i box ;]]]]
O dziwo (po wyniku z dm6 :D) DW ladnie walczylo na tej
mapie. Starali sie i czasem udawalo im sie zapanowac nad
pokojem albo woda.

gracz mapy: vegeta ktory jako jedyny nie zapuszczal sie w
rejony boxu i gral swoja pozycje

dm5

Tutaj na poczatku RA przejelo DW. Jednak syrenka
(trabant) szybciutko go odbil, vegeta z sinerkiem i
tabakiem szaleli na rg/quadzie i tak powoli milutko sobie
rozklikali na tej mapie jak i w calym meczu graczy DW. GG

gracz mapy: trabant za ladne krycie ra i nabicie pokaznej
ilosci fragow

gracz meczu : przyprawa do zup aka vegeta za caloksztalt
i rowna gre na kazdej z map

wdechowo napisany news w 5min (moj rekord)
GG fajny meczyk ;]