| |
| | |
|
Witajcie! Zapraszam na krótką relację z mojego punktu widzenia i PFH na dzień po zdobyciu 2 miejsca w Pucharze Polski - Białystok 2018!
---------------
21-22.04.2018 w tych dniach odbył się Puchar Polski Quake'a 2 ? Białystok 2018. Wydarzenie nie małe z uwagi, że graliśmy w q2, który ma już 20 lat. Białystok miasto myślę, że przez część osób odwiedzone po raz pierwszy i chyba nie ostatni. Zlot już na dobre rozpoczął się w dniu 20.04.2018 kiedy to część ekipy zawitała na dworcu PKP, a na nich już czekałem Rychu. Faint, Psyche i Ziołek na dobre zlot rozpoczęli już w pociągu, w związku z powyższym pewne komplikacje w porozumieniu się z Panią z Apartamentów. W ogóle ?apartament? to ciężkie słowo w pewnym stanie nieważkości. Do ekipy dołączyli w ten dzień kolejni, Rul, Luczek a także na apartamentach zagościł Nope zwany strzelaczem. Przy takiej ekipie nie mogło być nudno, a chłopaki zapomnieli się położyć.
21.04.2018 nadchodzi w końcu długo oczekiwany dzień. 2:30 budzik, 4:00 autobus, 7:15 Spotkanie z Cleaner?em a chwilę potem spotkanie z Red'em i ruszamy. tOk, PFH, i qF w kia i jazda. Smaczku w trasie dodało spotkanie z Rolnikiem, Hardielem, The Generałem i "MVP" Gibonem. Gadka szmatka i jak to w Polsce bywa należało spożyć przysłowiowego brudzia na kilka nóżek. Na szczęście generałowi udaje się trafić do kubka z butelki, pijemy i ruszamy dalej. Godzina 10:30 to już wita nas Białystok. Pod apartamentami już na Clenaera czeka reszta tOków, a ja idę z Redem do PFH roomu. Zdziwienia nie było końca zobaczyć chłopaków po tak ciężkiej nocy i ustalaniu taktyk i rozkminie co robisz, gdy się respisz przy mg. Chwila zapoznania szybkie toasty wytrwawnym trunkiem przygotowanym przez RED'a, czekamy, aż Faint utnie godzinną drzemkę i ruszamy do Games United.
Godzina 13:00 spotkanie z wieloma ludzmi ze sceny znanymi tylko z serwerów irca, discorda. Następują szybkie przywitania po czym losujemy grupy. Kulki wyciągał Lukah i już wiemy kto z kim. Grupa A: 3c, ATh, cBs Gruba B: tOk, PFH, qF
Po godzinie 14:00 rozpoczął się pierwszy mecz mojego PFH. Przeciwnik? faworyt całego turnieju - tOk. Pierwsza mapa (dm2) wybrana przez tOk i rejp. Około 200 fragów różnicy i ciężko było powiedzieć co zawiodło, cieżka noc, nieprzystosowanie do sprzętu czy inne dziwactwa. Na szczęście z pomocą przychodzi dm1. Przed mapą szybka toaleta Rul otwiera jakby w końcu oczy i gramy. Wygrana na tej mapie to był klucz sukcesu. Podbudowani dobrym wynikiem wygrywamy na decydującej mapie na q2dm3. PFH wychodzi na lidera grupy B, a kolejny mecz z qF dopełnił formalności i ciężko wywalczone 1 miejsce w grupie daje PFH rozstawienie w pucharach. Na Puchary jednak trzeba było czekać do kolejnego dnia. W grupie A natomiast ATH wzmocnione Davidem pokazuje naprawdę dobrego kłejka wygrywając w cuglach cała grupę.
Około 24:00 powrót do apartamentów. PFH room gościł oprócz psyche i ziołka także Davida, Normana, Pretora, Goata, Doddy?ego, RED'a i Hardiela.
22.04.2018. Po długiej ciężkiej nocy wracamy na godzinę 11 do Games United. Niby nic się nie zmienia. Wszyscy zmęczeni Gibon dalej obserwuje podłogę sprawdzając stan swojego gipsu. Po szybkim przywitaniu nie tracąc czasu zasiadamy do pojedynku z gospodarzami turnieju. 3c grające bez tak naprawdę quadera nie sprostało wyzwaniu. PFH awansowało do finału co jest kolejnym naszym dużym sukcesem po ostatniej plq2. W drugim półfinale ATH ograło tOk 2:1 i można mówić tutaj o pewnym zaskoczeniu. Każdy wiedział na co stać Davida, ale nikt nie przypuszczał, że pozostali z ATH dołożą aż tak wielką cegłówkę do tego wyniku. W wielkim finale ATH wygrywa z nami 2:0 i sięga po złoto. PFH z 2 miejscem a tOk na 3. MVP turnieju zasłużenie zostaje wybrany Norman. Po finale wręczenie nagród i pucharów, pamiątkowe zdjęcia i uściski po czym lecimy do domu! Droga powrotna również w miłej atmosferze, którą rozluźniały jeszecz doniesienia z Hardiela samochodu :D
-------------------------Podsumowanie--------------------------
Podsumowując ten wyjazd spodziewałem się niewiadomego. Kogo spotkamy jak to wszystko będzie wyglądało. Gdybym miał podjąć jeszcze raz decyzję nie wahałbym się ani chwili. Wyjazd zostanie na długo w pamięci, a spotkanie tak wielu ludzi ze sceny oraz poznawanie tych co już nie grają było miłym akcentem. Dzięki dla moich Graczy za walkę, nieszablonowe poczucie humoru, organizatorom za gościnność i super event. Cleaner dzięki za transport a także reszcie sceny dzięki za spotkanie! Rolo zadeklarował, że przygotuje obszerną relację z całego turnieju, więc ja nie zagłebiałem się w szczególy ! Cze i do uslyszenia! ZYGA | |
| | |
| |
| | |
|
| |
| | |
| |
| | |
|
Musisz być zarejestrowany/zalogowany, żeby cokolwiek dodać. Rejestracja | |
| | |
| |